-77-

195 15 6
                                    

INFORMACJA: CAŁA ROZMOWA PRZEBIEGA W JĘZYKU ANGIELSKIM (ZOSTAWMY ŚWIECZKĘ DLA JK W KOMENTARZU XD)

I/P- Nawet nie wiesz jak się cieszę z twojego przybycia. - po czym dostrzegł chłopaka u mego boku. Spojrzał na niego krzywo. 

- Witam. Tak jak mówiłam przyszłam z moimi obecnymi klientami. 

I/P- I to jeden z nich? Pracujesz z BTS? Serio? Zostawiłaś mnie dla jakiś Koreańczyków

JK:무슨 일이야? 나는 우리 팀의 이름을 들었다. (Coś się stało? Słyszałem nazwę naszego zespołu.)

-그는 내가 당신과 함께 일한다는 것에 놀랐습니다.(Zdziwił się, że pracuję z wami.)

I/P- Co mu powiedziałaś? - spytał zaciekawiony. 

-Nie twoja zakichana sprawa i tak rozpoczęłam pracę właśnie z nimi. - odburknęłam. Już na samym początku rozmowy podniósł mi ciśnienie.

I/P - No cóż. Zapewne to nie był twój wybór. Spokojnie. W końcu możesz porozmawiać ze swoimi. 

-Wiesz co? Jesteś bezczelny i rasistowski. To nie są jacyś tam przypadkowi artyści. Tych siedmiu chłopaków osiągnęło więcej niż jesteś sobie w stanie wymarzyć. 

I/P- Dlatego mam nadzieję, że będziesz mi kibicować w drodze na szczyt.

Popatrzyłam na niego jak na idiotę. Czy on serio nie rozumie, że ma się ode mnie odwalić? Westchnęłam głośno i uznałam, że czas przedstawić sobie tych dwóch jegomościów. 

-  정국? 만나다 ...( Jungkook? Poznaj I/P)- chłopak wyciągnął dłoń w kierunku mężczyzny.

- I/P poznaj Jungkooka. Najmłodszego członka zespołu. - niechętnie się z nim przywitał. Czułam, że oboje nie pałają do siebie miłością. 

I/P- No dobra. Może chodźmy gdzieś usiąść? - spytał łapiąc mnie za łokieć. Widząc, że mój towarzysz idzie z nami odwrócił się i spojrzał na niego morderczym wzrokiem. 

I/P- Ten laluś też z nami idzie?

- Tak. To mój przyjaciel i jeśli jeszcze raz go wyzwiesz to stąd idę. 

JK: 왜 그런지 모르겠지만 그가 나를 화나게했다고 생각합니다. (Nie wiem czemu, ale wydaje mi się, że mnie obraził.)

On ma jakiś szósty zmysł czy jak?

-Nie. Spytał tylko gdzie reszta zespołu. Wyjaśniłam, że pewnie z kimś rozmawiają. - ten jedynie pokiwał głową i przyciągnął mnie w swoją stronę chcąc pokazać, że przyszłam tutaj z nim. Nie mogłam powstrzymać uśmiechu. W tym momencie byłam mu bardzo wdzięczna za ten gest. 

Po godzinie i paru kieliszkach szampana wypitego przez I/P jak i Jungkooka uznałam, że maknae powinien wracać do grupy. 

- 이제 나머지 부분으로 돌아갈 수 있습니다. 이 패자를 처리 할 수 ​​있습니다 (Możesz już wrócić do reszty. Poradzę sobie z tym frajerem)

JK:  확실해? ( Na pewno?) - spytał spoglądając na faceta przed nami. Pokiwałam głową na tak, a on niechętnie odszedł w kierunku przechodzącego nieopodal V.

I/P- No nareszcie. Myślałem, że nigdy się nie odczepi. 

-Wiesz co?! Mógłbyś czasami ugryźć się w język! 

I/P- Nie mogę, bo sprawny język może mi się jeszcze przydać. - przybliżył się w moim kierunku. 

-Zbliż się jeszcze o centymetr, a tak cię urządzę, że już żadnej nie zaliczysz. - on chyba wziął to za żart, bo zaczął się cicho śmiać. 

BODYGUARD (ZAKOŃCZONE)/ KOREKTAWhere stories live. Discover now