Todd nie chętnie przekroczył próg. Czuł się nago i obco w tym miejscu, które kupili mu rodzice, by założył kiedyś własną rodzinę. Nie podołał temu jednak.
Miał dwadzieścia sześć lat i jedyne, co miał to krew innych ludzi na rękach.Dom był nowocześnie urządzony, choćnigdy nie zamieszkany. Wszędzie był kurz zebrany przez osiem lat. Dziwił się, że nikt z tych "urbexowiczów" się do niegojeszcze nie dobrał. Długi korytarz prowadził przez cały dom, aż do salonu, którego ściany były wykonane tylko ze szkła.
- Chcę żebyś tu zamieszkała - powiedział i wyciągnął do Alex rękę z kluczami. - Może tuwrócę, a może nie. Może będziesz tu mieszkała, a może wrócisz do Kanady...
- Todd... - Alexandra spojrzała na niego pytająco. - Nie mogę...
- Możesz. Chociaż tyle w zamian za Impalę. To będzie nasza ostania noc. Jutro chcę ruszyć dalej.
- Jesteś pewien? Nie chcesz zostać ze mną dłużej? - zapytała zaniepokojona.
- Nie chcę - pokręcił głową.- Muszę jechać dalej. Nawet jeśli to zasadzka na mnie...
- Powiedz mi chociaż całą prawdę - nalegała.
Todd przez chwilę patrzył na Alex, a potem minął ją i poszedł do salonu. Na myśl o powiedzeniu jej tego całego koszmaru pobladł, lecz uznał to za słuszną decyzję.
Szyby w przestronnym salonie również były już pokryte zaciekami z zielonego nalotu, przez co do wnętrza dostawało się światło w żółto-zielonym odcieniu. Dębowa podłoga miejscami była wypaczona przez lata nieogrzewania domu w zimy i wilgoć. Wszystkie meble, jakie tam były, były przykryte pożółkłymi płachtami.
Mężczyzna usiadł na podłodze tuż przed szklaną ścianą, za którą rozlegał się widok na jezioro i las.
- To się zaczęło w Ohio. Mieszkaliśmy w Cleveland. Uwielbiałem to miejsce, tak samo jak moi rodzice. Klimat tam był niemal taki sam jak w Polsce.
- Nigdy tam nie byłeś?
- Nie, nigdy, ale chciałbym mimo to. Mój ojciec kochał ten kraj i często mi puszczał piosenkę... - próbował sobie przypomnieć - "Nie pytaj o Polskę". Nie ważne ile razy ją słuchał, to zawsze przy niej płakał.
- Mama też była Polką? - zapytała siadając obok niego.
- Pół Polką, a pół Amerykanką. Ja jestem dumny z tego, że jestem Polakiem.
- Mówiłeś, że nie byłeś w Polsce - uśmiechnęła się. - To też się liczy.
- Tylko kilka miesięcy i nic z tego nie pamiętam... więc no... - na chwilę zamilkł. - Tamten jeden dzień zmienił całe moje życie - kontynuował dalej główny wątek rozmowy. - Takiej sceny się nigdy nie zapomina... - pokręcił głową, a potem przetarł dłonią twarz.
YOU ARE READING
BIAŁY KRUK [✔️]
ActionW świecie, który zdziesiątkował śmiertelny wirus, ludzkość próbuje wstać z kolan po otrzymanym ciosie. Nasz bohater - Alister Warren, jednak ma własne problemy, z którymi musi sobie radzić sam. Po sześciu latach ukrywania się i uciekania, w końcu pl...