BIAŁY KRUK [✔️]

Hoffmann, ty ku*wo

        Alex jadąc cały czas boczną 91 dojechała do Veyo w stanie Utah. Droga była praktycznie pusta.  Na granicy Arizona-Utah o dziwo nie było wojska. Potem bocznymi drogami pojechała do Whipup. Trwało około pięciu godzin.

          Todd przespał całą drogę. Przebudził się dopiero, kiedy Alex zatrzymała się w Whipup, by zapytać go o resztę drogi.

- Gdzie jesteśmy? - zapytał zaspanym tonem.

- W Whipup w samym środku Utah.

- Zatrzymaj się gdzieś na poboczu - polecił. - Źle się czuję.

          Alex spojrzała uważnie na Todda, który strasznie pobladł. Dziewczyna zjechała na pobocze i zatrzymała Impalę. Chłopak natychmiast opuścił samochód i zbiegł w dół pobocza. Alexandra również wysiadła z samochodu. Stan chłopaka ją wystraszył. Jak się potem okazało Todd wymiotował. Dopiero po kilkunastu minutach wrócił do Alex, która cierpliwie na niego czekała. Bardzo się o niego martwiła, ale musiała mu dać chwilę.

- Co z tobą? - zapytała zmartwiona, kiedy Todd znalazł się w jej pobliżu.

- Nic - odpowiedział nie spoglądając na nią. - Jest zajebiście - oparł się o dach Impali.

- Może to przez to, że prawie nic nie zjadłeś? - Alex podeszła do niego spoglądając z uwagą.

- Zostaw mnie - chłopak odwrócił głowę w przeciwnym kierunku.

          Prawda była taka, że Todd miał kolejny koszmar, który był jeszcze bardziej makabryczny niż poprzedni.

           Tym razem śniło mu się, że spotkał swojego śmiertelnego wroga, Ramseya Hoffmanna. Ramsey był ziemskim obliczem Szatana dla Todda. To Ramsey zmusił go do współpracy. Przez to, że Ramsey zatwierdził projekt "Human Killer Ray" zginęło tysiące, jak nie setki tysięcy ludzi. Ludzi - nawet tych niewinnych. Ramsey był gorszy niż zebrane do kupy zło z całego świata. Był i nadal jest psychopatą, którego fascynuje zabija nieludzi. To z jego ust padł wyrok o likwidacji Todda Nathana Zalesky'ego (Alistera Warrena). Todd nie był jedynym, który dostał wyrok śmierci. Przed nim było kilkudziesięciu innych ponadprzeciętnie uzdolnionych ludzi.    Otrzymanie stopnia oficera, potem przyłączenie do Cieni Siedmiu Jeźdźców, praca, praca i praca, a potem jeszcze na dokładkę otrzymanie stopnia generała, dowodzenie White Raven Commando i wyrok śmierci. Jego jedenastu kolegów zostało straconych sześć lat temu. Tylko on jedyny został przy życiu, po heroicznej ucieczce. Nie wspominając już o latach ukrywania się po całych Stanach Zjednoczonych.

           Pieprzony Ramsey Hoffmann.

          Śniło mu się, że Hoffmann dorwał ich na granicy Arizony z Utah. Śmiał się jak pojeb prosto w twarz Todda. Chciał go udusić za to, co przez niego przeszedł i za to, że wydał wyrok o jego powieszeniu. Ramsey zmusił go, aby potraktował Alex z HKR. Sen był tak bardzo rzeczywisty, że poczuł odór palonego ludzkiego ciała. Szyderczy śmiech Hoffmanna przerodził się niemal w szaleńczy ryk.

          Todd czuł się obrzydliwie, po tym jak Hoffmann zmusił go do zabicia Alex. Chłopak bardzo nie chciał tego robić, ale Ramsey przejął kontrolę nad nim, nad jego umysłem przez mikro chip, który sam po morderczej ucieczce musiał usunąć ze swojego nadgarstka. Wyciął go nożem. Musiał uważać żeby nie przeciąć żadnej z żył. Do dziś miał paskudną szramę po szyciu rany na własną rękę.