♦️36 ~ Znajome Twarze♦️

574 44 158
                                    

Wchodziłam już pod prysznic, gdy nagle usłyszałam dźwięk SMSa.

Wyszłam z łazienki i zerknęłam na wyświetlacz telefonu.

Wiadomość od Kate.

Już się boję.

Odblokowałam telefon, a moim oczom ukazała się taka wiadomość :

Paul, nie chcę słyszeć żadnych oporów, znaleźliśmy Yelenę. Idziemy razem z Wandą i twoją kretynką, obczaić hotel, a ty oczywiście idziesz z nami.

Napisałam jej, że pójdę, jeśli się umyję.

Masz 10 minut i ani minuty dłużej - brzmiała wiadomość od czarnowłosej.

Skoro mam marne dziesięć minut, to wypadałoby się pospieszyć - pomyślałam, biegnąc do łazienki.

*

Wyszłam z kabiny, głośno pogwizdując i owinęłam się ręcznikiem. Włączyłam suszarkę do włosów i zaczęłam suszyć włosy, oraz śpiewać.

Śpiewać po polsku.

Bo czemu nie?

Świat mój tak zwyczajny

Pod niebem biało-czarnym

Ludzie są wycięci z szarych stron

Ze środka ksiąg.

Piękni są z romansu tła

Zmęczeni tylko z gazet

A ja ... jestem białą, czystą kartką

Pośród Was

Zamilkłam i wzięłam głęboki oddech, aby ryknąć -

To nie ja byłam Ewą

To nie ja skradłam niebo

Chociaż dosyć mam łez

Moich łez, tylu łez

Jestem po to, by kochać mnieeee

Nagle usłyszałam głos.

Głos mi dobrze znany.

- Przeszkadzamy w czymś?

Odwróciłam się, szybciej niż światło w stronę drzwi do łazienki.

W progu stały dwie osoby.

Skręcająca się ze śmiechu, Kate Bishop, oraz Yelena.

Yelena z bardzo zaskoczonym wyrazem twarzy.

- Nie, skądże, ale myślę, że może przerazić was fakt, że mam na sobie tylko ręcznik. Czy możecie łaskawie, zniknąć z tego pomieszczenia? - powiedziałam, wpatrując się zabójczym wzrokiem na łuczniczkę.

- Wiesz, przerażają mnie inne rzeczy, niż skąpo ubrane kobiety - odpowiedziała rzeczowo Rosjanka, wciąż, nie odrywając ze mnie wzroku.

Bishop wyglądała jakby zaraz miała się zadławić powietrzem.

- Cieszę się, że mój widok cię nie przeraża, ale tak czy siak, proszę was obie, o opuszczenie mojej łazienki. A właśnie, jak wy w ogóle tu weszłyście?

- My nigdzie się stąd nie ruszamy. A przyszłyśmy tutaj przez przejście od mojego pokoju - wydusiła czarnowłosa.

- Kate, przysięgam, jeśli zaraz stąd nie znikniesz..-

𝐉𝐄𝐒𝐓𝐄𝐌 𝐖 𝐍𝐈𝐄𝐁𝐈𝐄 || ʸᵉˡᵉⁿᵃ ᵇᵉˡᵒᵛᵃ ˣ ʳᵉᵃᵈᵉʳWhere stories live. Discover now