Kryjówka w bibliotece i niespodziewane nad jeziorem

257 6 34
                                    

*****sześć lat temu*****

-Widzimy uczennicę szkoły policyjnej w jej naturalnym środowisku- powiedział żartobliwie Gutek, kiedy wychylił się za jednej z półek z książkami i uśmiechnął się do Luizy, która stała koło książek i przeglądała jedną z nich. Dziewczyna uśmiechnęła się na jego widok i odłożyła książkę na miejsce.

-Fajnie, że jednak wiesz, gdzie jest biblioteka- powiedziała żartem, a Bielski z lekkim śmiechem pokręcił głową.

-Fajnie mi dojechałaś- powiedział z uznaniem, a dziewczyna z udawaną dumą strząsnęła z ramienia niewidzialny  pyłek i uśmiechnęła się do niego.

-Szukałeś mnie?- spytała, a Gutek kiwnął głową i całkowicie wyszedł za półki.

-Dasz się namówić na pójście ze mną do pizzerii?- spytał, a dziewczyna uśmiechnęła się do niego miło.

-Z wielką przyjemnością bym z tobą poszła- odrzekła. 

-A jak twoja kuzynka?- zapytała Fudalska, a Bielski lekko westchnął.

-Wróciła do Rzymu parę dni temu- powiedział- Kazała mi cię pozdrowić.

-To miło z jej strony- odrzekła Luiza, a potem spojrzała na książki, które znajdowały się na półkach.

-Może ci pomóc?- spytał Gutek, a dziewczyna spojrzał na niego.

-W wybraniu książek? A ty czytasz?- spojrzała na niego z lekkim politowaniem.

-No bardzo śmieszne- powiedział Bielski, a potem podszedł do niej.

-Coś tam czytam... ebooki- odrzekł, a dziewczyna pokręciła głową, ale było widać, że była rozbawiona.

-Ale dobra, ja ci zaproponuję- po tych słowach wziął pierwszą lepszą książkę i pokazał jej.

-Muszę cię zmartwić, ale ja ją już czytałam- powiedziała, a Gutek pokiwał głową.

-Dobrze... to może ta?- wskazał na inną książkę.

-No też ją czytałam- odrzekła. Bielski jeszcze wskazał na kilka książek, ale odpowiedź była taka sama.

-Jezus Maria, czy ty przez całe życie tylko książki czytasz?- spytał chłopak ze zdumieniem.

-No co? Uwielbiam czytać- dziewczyna wzruszyła ramionami.

-Nie no, prawdziwy mol książkowy- skomentował. Potem wziął z półki jeszcze inną książkę.

-A ta?- zapytał. Luiza spojrzała na okładkę książki z pewnym namysłem, a potem spojrzała na niego.

-A tej to jeszcze nie czytałam- wzięła od niego książkę i uśmiechnęła się do niego- Jednak mi pomogłeś. Dziękuję.

-Cała przyjemność po mojej stronie- Gutek teatralnie się ukłonił, co wywołało u niej uśmiech. Wtedy usłyszeli, jak drzwi do biblioteki się otworzyły i usłyszeli głos dwóch dziewczyn.

-O cholera! To Elwira!- Gutek był przerażony, kiedy usłyszał głos jednej z dziewczyn. Bez namysłu chwycił Luizę za rękę i wraz z nią pobiegł w głąb biblioteki, a po dłuższej chwili oboje się schowali za jedną z innych półek na książki. 

-Nie wiedziałam, że się jej boisz- powiedziała cicho dziewczyna, a Bielski zerknął, czy Elwira czy jej koleżanka nadchodziły w jej kierunku, a potem spojrzał na nią.

-Bo się nie boję- powiedział również cicho, a ona spojrzała na niego z politowaniem- Ale ona mnie wręcz nęka. Co chwila próbuje mnie namówić, bym się z nią umówił.

Stara  Miłość Nie Rdzewieje?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz