*****kwadrans później*****
-No to niezła sprawa nam się szykuje- powiedział Piotrek, kiedy Luiza i Gutek skończyli omawiać to sprawę.
-Podejrzewamy, że to zmarły Norbert Krupski mógł upozorować swoją śmierć, gdyż chciał zemścić się za to, co mu zrobił- powiedział Bielski, kiedy poprawił się na swoim fotelu, a Fudalska wypiła łyk swojej kawy, jednocześnie oparła się o biurko aspiranta.
-Problem polega na tym, że w sumie nawet gdyby faktycznie Krupski upozorował swoją śmierć, to nie wiemy, jaki miałby mieć motyw, by móc się zemścić na Roskim- odrzekła pani aspirant- A poza tym Roski sam twierdził, że on i jego kolega dobrze się dogadywali.
-Trzeba też pamiętać, że Krupski odsprzedał im lokum na ich bar- dodała, a Gustaw spojrzał na nią.
-No dobrze, ale pamiętasz, jak zareagował na pytanie o ich relacje?- spytał, a Luizka odwróciła ku niemu głowę.
-Ale z drugiej strony to raczej normalne, że tak zareagował- odrzekła- Kolega Roskiego zginął zaledwie kilka tygodni temu, a temat o nim jest ciężki.
-Tak czy inaczej- odezwał się Piotrek, tym samym przerwał ich dyskusję- Nie zawadzi, żeby ten trop sprawdzić.
-Więc co szef proponuje?- spytała Fudalska, a Bielski spojrzał na nią z zaciekawieniem.
-Ja i Alex pojedziemy do wdowy Krupskiego i trochę podpytam, czy coś wiem o nękaniu państwa Roskich- powiedział, powoli wstając ze swojego fotelu i zawołał Alexa.
-Wy sprawdźcie jeszcze inne tropy i znajdźcie jeszcze informacje o Roskich- dodał, a potem wraz ze swoim psim partnerem wyszedł z biura.
-No to co? Zbieramy się do pracy- odrzekła Lucy, a wszyscy zgodzili się z nią.
-To co? Siadasz koło mnie?- zapytał Gutek, kiedy spojrzał na Luizę. Fudalska odwróciła ku niemu i zobaczyła, jak Bielski uśmiecha się do niej.
-Dzięki, ale pójdę do siebie, bo możesz przeze mnie myśleć o niebieskich migdałach- odpowiedziała mu dziewczyna żartobliwie, a potem wstała z jego biurka i poszła do swojego biurka. Aspirant pokręcił głową, a spojrzał na nią i po dość krótkiej chwili się zorientował, że gapi się na jej zgrabny tyłek, który był opięty przez jej dżinsy. Policjant po dłuższej chwili się ogarnął i szybko wrócił do pracy, jednocześnie też się skulił, by nikt nie zauważył, że się poczerwieniał ze wstydu.
*****parę godzin później*****
-No dobrze, to ustalmy, czego się dowiedzieliśmy - Piotr wstał znad swojego biurka i podszedł do tablicy korkowej, a chwilę później policjanci również podeszli do niej i spojrzeli na nią.
-Tomasz Roski oraz jego żona Maria- Górski przypiął ich nazwisko na tablicy- Mają od niedawna bar, a od paru tygodni są nękani przez nieznanego sprawcę.
-Wyciągnąłem z ich baru filmy z kamer- odezwał się Gutek, a Luiza odwróciła głowę i spojrzała na niego- Zamaskowany przestępca wszedł przez tylne drzwi, gdzie dostał się do kuchni, włożył tę kapsułkę i wyszedł.
-A co z tym numerem?- spytała Lucyna, a Fudalska westchnęła.
-To numer na kartę- powiedziała, kiedy założyła niesforny kosmyk włosów za ucho, a potem przypadkowo włożyła ręce do kieszeni- Poza tym da się usłyszeć, że głos jest bardzo zniekształcony zapewne przez modulator.
-Staram się to nagranie oczyścić, ale... na razie bez rezultatu- dodał Bielski, a policjanci zostawili to bez słowa.
-Dowiedzieliście się o tym wypadku sprzed kilku miesięcy?- spytał Górski po chwili.
![](https://img.wattpad.com/cover/218583990-288-k479563.jpg)
YOU ARE READING
Stara Miłość Nie Rdzewieje?
RomanceJest to historia o aspirancie z łódzkiej komendy, Gustawie Bielskim, a także o pewnej policjantce, gdzie ich drogi wkrótce się ponownie przetną... Jak ich historia się potoczy?... Sami sprawdźcie!