Denis Suarez x Sergi Roberto

275 47 32
                                    

Pamiętam ten dzień, mieliśmy tylko 10 lat, jak zaczęliśmy grać w młodzieżówce Barcelonie.

Dziecięce marzenie spełniły się, a nam udało się osiągnąć to, co tak bardzo pragnęliśmy.

Pamiętam, że  otrzymaliśmy razem pokój, wtedy cię jeszcze nie znałem. Czułem się niepewnie w twoim towarzystwie, w końcu byłeś dla mnie zupełnie obcą mi osobą, jednak nie minęło wiele czasu, a my znaleźliśmy wspólny język.

Nie wiem czemu, ale nie byliśmy powszechnie lubiani, raczej trzymaliśmy się na uboczu.

W sumie nie potrzebowałem niczego innego, twoja obecność była dla mnie zupełnie wystarczającą.

Uwielbiałem chwilę, gdy rozmawialiśmy ze sobą na różne tematy wpatrzeni w gwiazdy.

Kochałem chwilę, gdy była burza, wtedy zawsze przechodziłeś do mojego łóżka i wtulałeś się w moją klatkę piersiową, byłeś taki uroczy, w sumie nadal taki jesteś.

Uwielbiałem to jak marszczyłeś nosek gdy się denerwowałeś bądź tupaleś tą swoją drobną nóżką, gdy coś szło nie po twojej myśli.

Byłeś słodki w chwilach gdy graliśmy w piratów, a ty udawałeś dzwoneczka, dla ciebie zawsze chciałem być Piotrusiem, wtedy jeszcze nie rozumiałem dlaczego tak mnie do ciebie ciągnie, teraz już wiem, ja od zawsze byłem tobą zauroczony.

Pamiętasz gdy mieliśmy 12 lat?

Wtedy pokłóciliśmy się po raz pierwszy, dokładnie to już nie pamiętam o co poszło, ale wiem, że byłeś na mnie strasznie zły, nie odezwałeś się chyba, przez dobry tydzień, nawet nie wiesz jak mnie to bolało, ta twoja ignorancja i obojętność.

Pamiętasz gdy mieliśmy 14 lat?

Wtedy po raz pierwszy zacząłem spotykać się z dziewczyną, po raz pierwszy i ostatni. Claudia, była okropna.

Pamiętam gdy po raz pierwszy zobaczyłem jak płakałeś, wyglądałeś wtedy tak smutno, moje serce się krajało, nie wiedziałem co było powodem twoich łez, ale miałem świadomość, że gdybym go poznał, natychmiast zabrałbym go od ciebie.

Potem zaczęły się twoje problemy, okres buntu i dojrzewania zdecydowanie ci nie sprzyjał.

Zaczęłeś się ciąć, popadłeś w anoreksję, a ja nie potrafiłem nic z tym zrobić, załamywałem ręce, dlaczego to wszystko musiało spotkać akurat ciebie?

Pamiętasz jak mieliśmy po 16 lat?

Nasze kariery zaczęły rozkwitać, a ja zaczęłem rozumieć, że kocham cię, nie jako przyjaciela, a jako chłopaka.

Pamiętam jak wyznałem ci moje uczucia, to było na naszej pierwszej imprezie, wtedy po raz pierwszy piliśmy alkohol i wtedy po raz pierwszy całowałem się z chłopakiem.

Twoje usta były takie miękkie i słodkie, aż do dzisiaj mi trudno się od nich oderwać.

Kocham twoje hipnotyzujące oczy, w które mógłbym wpatrywać się godzinami.

Kocham twoje włosy, które uwielbiam przeczesywać gdy śpisz.

Kocham twoje ciałko, które idealnie pasuje do mojego.

Kocham twój charakter, to jaki jesteś.

Kocham to jak twoje imię pasuję, do mojego nazwiska.

Ale cóż na razie to sobie to tylko wyobrażam, teraz chcę żeby to stało się prawdą.

Więc czy ty Denisie Suarezie wyjdziesz za mnie i staniesz się Denisem Roberto?

Klękam na jedno kolano i wpatruje się w jego idealną twarz, po której spływają łzy szczęścia, jego cudowne usta, wykrzywione są w cudownym uśmiechu, po chwili rzuca się w me ramiona krzycząc do utraty tchu:TAK!TAK!TAK!

Dla Zakochana_w_futbolu, przepraszam, bo mam świadomość, że to nie do końca jest, to co zamawiałaś i jest mi cholernie głupio, że zawiodłam 😔😔😔 ( nadal przepraszam ~ 13. 01. 19r., nadal xd ale masz)

One shots ✔️Where stories live. Discover now