Yaren pokazała mi filmik jak Yigit zrywa plakat ze mną. N: Nie wierzę. Yaren schowała telefon do kieszeni. Ya: Nie znasz mojego brata?? Jak mogłaś sobie zrobić takie zdjęcia?? N: Nie były do reklamy, Yigit nie chciał mnie nawet wysłuchać. Ya: Jeszcze coś, Emin też to widział. Nie panikuj, Emin to dobry chłopak. Nikomu nie powie. N: Ale jak mu to wytłumaczę. Ya: Już go przekonałam, zapytałam co ma Nur do mojego brata. Gładko łyknął, nie martw się. Spojrzałam na Emina który krążył pod oficyną. N: Wygląda na przekonanego?? Ya: Patrzy na nas. N: Wszyscy w szkole widzieli, a jak Iclal to zobaczy?? Ya: I żeby dziennikarze się nie dowiedzieli, bo wtedy po was.
N: Yigit wie?? Ya: Pokażę mu jak skończy z Nazan i Elmas. N: Co powiedzieć Eminowi?? Ya: Wszystkiego się wypieraj. N: Nie uwierzy. Ya: Musisz go przekonać, użyj tej samej metody co ja. E:Nur przeproś panią Yaren i pozwól do mnie. Poszłam do Emina, pokazywał mi filmik w internecie. Z domu wyszedł Cahit, przeszedł obok nas. E: Wmawiasz mi że to nie ty.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
N: Oczywiście że nie ja, ile mnie łączy z reklamami?? E: Gość który zrywa plakat to nie jest pan Yigit?? N: Zdajesz sobie sprawę co pleciesz?? Jestem na bilbordzie, a pan Yigit go zrywa. A niby dlaczego?? E: Właśnie o to pytam. N: Ten w kółko swoje, pokazałeś mi obejrzałam. Spytałeś, odpowiedziałam. E: O czym rozmawiałaś z Yaren?? N: Opowiedziała mi coś zabawnego. E: Jak pragnę zdrowia ty jesteś na plakacie, a ten facet to pan Yigit. N: Posłuchaj. Podszedł do nas Firat. F: Dobry wieczór. E: Dobry wieczór. F: Co to?? E: Zabawny filmik. Wziął telefon od Emina.
F: Plakat z Monic. E: Z kim?? F: To Francuska modelka, mieliśmy problem z plakatami i musieliśmy zdjąć wszystkie. Robi wrażenie?? Aktora świetnie dobrali, takiego im opisałem. E: Dziewczyna nazywa się Monic?? A ten człowiek. F: To reklama wirusowa. E: Jaka?? F: Nowa metoda, musieliśmy usunąć plakaty. Chcieliśmy żeby przynajmniej zrobiło się o tym głośno, znaleźliśmy aktora odstawił cyrk. Strzał w dziesiątkę, w internecie aż się gotuje. E: To znaczy?? F: W reklamie nie dzielisz dobro i zło, wypożyczyłem samochód. Mógłbyś odstawić go do garażu?? Firat dał Eminowi kluczyki. E: Oczywiście, w reklamie nie dzielisz dobro i zło.
Emin poszedł odstawić samochód Firata do garażu. F: Przykro mi że tak wyszło. Spacerowałam z Firatem. F: Co jeszcze cię gnębi?? N: Dziękuję za pomoc, ale. F: Dziewczyna która dla sławy pozowała do takiego zdjęcia, nie może być skromna. N: Wcale nie zależy mi na sławie. F: To nic złego, gdy młoda i piękna dziewczyna chce być popularna. Znam się na reklamie, doskonale nadajesz się na modelkę. N: Nie jestem zainteresowana, dziękuję za pomoc. Chciałam odejść. F: Pomogłem także Yigitowi. N: Widzę. F: Nie będę nalegał, nie interesuje mnie cudze życie ani błędy. Nikogo nie skreślam, liczy się dla mnie tylko jedno. Nie chcę aby cierpiała kobieta którą obdarzyłem uczuciem, bardzo kocham Iclal. Która jest żoną mojego kuzyna, ciekawa z ciebie osoba.
F: Dręczy cię wstyd i poczucie winy, ale nawet teraz nie ugniesz karku. N: Zgadł pan nikt mnie do tego nie zmusi, dobranoc. Poszłam do domu, gdy wchodziłam po schodach widziałam jak Yigit poszedł do pokoju Merta. Otworzył drzwi, wszedł do pokoju. Nie zamknął za sobą drzwi, podeszłam do nich i zobaczyłam jak Yigit usiadł obok Merta przy Iclal, trzymała go za rękę.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Iclal przytuliła się do Yigita, odeszłam od drzwi. Chodziłam pod pokojem małego, Yigit i Iclal wyszli z pokoju. I: Nur nie obudził się, tylko razem patrzyliśmy jak śpi. Źle się czujesz?? N: Jestem zmęczona. Iclal przytuliła się do ramienia Yigita. I: Odpocznij Mert się nie obudzi, kochanie wyciągnęłam albumy. Obejrzymy razem zdjęcia?? Poszli w stronę sypialni. I: Dzięki temu odświeżę wspomnienia, dobranoc Nur. Stałam i patrzyłam jak razem odchodzą, zakręciło mi się w głowie.
Weszłam do pokoju i usiadłam na łóżku, Elmas podeszła do mnie. El: Powód do świętowania, wracam na stare śmieci. Zostałam kozłem ofiarnym, najpierw mnie pobito. Teraz muszę się wynosić, możesz zatańczyć z radości. N: Elmas źle się czuję, przestań gadać. El: Życzę powrotu do zdrowia, powiedziałaś moim rodzicom o aferze z bilbordami?? Nie, pytam żeby się upewnić. Bo za to też mi się dostanie. N: Ciotka o niczym nie wie, gdy Emin pytał na plakatach jest ktoś inny. El: Co ma do tego Emin?? N: Ma i już. Położyłam się, Elmas zabrała walizki i wyszła z pokoju zamykając za sobą drzwi. Podniosłam się i usiadłam na łóżku, spojrzałam na zegarek była godzina 22:27. Wstałam z łóżka i poszłam na korytarz, spojrzałam w stronę sypialni Iclal.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Podeszła do mnie Aytal. A: Nur nie możesz spać?? Spojrzała za moim wzrokiem w stronę sypialni. A: Yigit jest tam gdzie być powinien, już nie wyjdzie. Nie czekaj. Odeszła, poszła do pokoju Merta. Poszłam do pokoju, śniło mi się jak Yigit i Iclal wyszli z pokoju małego." I: Nie obudził się, razem patrzyliśmy jak śpi. Źle się czujesz??" Obudziłam się, spojrzałam na zegarek była godzina 10:24. N: Mert, niech to zaspałam. Podniosłam się i wybiegłam z pokoju na korytarz, zatrzymałam się i zrobiło mi się nie dobrze. Wróciłam się do łazienki w pokoju, wymiotowałam. Do drzwi zapukała Yaren. Ya: Co z tobą?? Spuściłam wodę, umyłam buzię. Spojrzałam w lusterko. N: Jeszcze choroby mi brakowało. Ya: Nur. Wytarłam twarz ręką, wyszłam z łazienki.
