Kto to zrobił?? 38

4 0 0
                                    

Pojechałem do szpitala, chodziłem po szpitalnym korytarzu przy sali gdzie leżała Nur i kasłałem. Przyszedł lekarz, podbiegły Elmas z Hafize. Y: Jaki stan?? L: Podajemy tlen przywróciliśmy funkcje życiowe, za kilka godzin przeniesiemy ją do sali. El: Panie Yigit już się uspokoiłyśmy pozwoli się pan przebadać? H: Z naszej winy pan kaszle, nawet na chwile nie zostawił pan nas bez opieki. Przyszła pielęgniarka. El: Siostro pan Yigit też przebywał w zadymionym pomieszczeniu można go zbadać?? P: Proszę ze mną.

Poszedłem z pielęgniarką, lekarz mnie badał.

Poszedłem z pielęgniarką, lekarz mnie badał

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

L: Proszę oddychać, zakasłać. Zakasłałem. L: Nie ma powodów do obaw ale proszę na siebie uważać. Lekarz wyszedł, zadzwonił mój telefon. A: Dość tego wracaj, nie możemy nad nią zapanować. Natychmiast wyjdź ze szpitala. Y: Ruszę się stąd dopiero gdy Nur otworzy oczy, zostaję. Rozłączyłem się, podeszła do mnie Elmas. Y: Coś nowego?? El: Znaleźli rannego ojca, Cemal na niego napadł. Y: Zabierz mamę do męża ja tu poczekam. El: Dlaczego?? Bardzo się pan zmęczył i pani Iclal. Y: Weź mamę do domu.

Elmas z Hafize pojechały ja zostałem, chodziłem po korytarzu. Patrzyłem przez szybę jak Nur śpi. Z sali Nur wyszła pielęgniarka, podszedłem do niej. Y: Siostro mogę do niej wejść?? P: Pan z rodziny?? Wpuszczamy tylko najbliższą rodzinę, proszę nie stać przed oiomem. Przechodził jakiś pielęgniarz zatrzymałem go. Y: Załatwisz mi fartuch lekarski?? Załatwił mi, wszedłem do Nur i ukląkłem przy jej łóżku.

 Y: Załatwisz mi fartuch lekarski?? Załatwił mi, wszedłem do Nur i ukląkłem przy jej łóżku

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Pogłaskałem ją po włosach, zacząłem do niej mówić. Y: Błagam otwórz oczy, zobacz moją miłość i jak bardzo żałuję. Przebacz mi, błagam cię. Sprawię że mi wybaczysz tylko otwórz oczy, wszystko naprawię tylko otwórz piękne oczy błagam. Wreszcie Nur otworzyła oczy, zdjąłem jej maskę z buzi. Y: Jak się czujesz?? Tu jestem, dobrze się czujesz?? N: Tak Y: Nie martw się o mnie musisz wyzdrowieć. Obiecuję że wszystko naprawię, sprawię że mi przebaczysz. N: Dajesz słowo?? Y: Tak. Do sali weszła pielęgniarka.

P: Mówiłam że tu nie wolno wchodzić, proszę wyjść

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

P: Mówiłam że tu nie wolno wchodzić, proszę wyjść. Wstałem i nachyliłem się nad Nur. Y: Wszystko naprawię. Wyszedłem z sali, rozpinałem fartuch, gdy zobaczyłem Iclal. I: Co tutaj robisz?? Y: Po co przyjechaliście?? I: Dlaczego tu jesteś?? Y: Bo muszę. I: Z jakiego powodu?? Powinieneś być ze mną. Dlaczego tu sterczysz?? Powinieneś siedzieć przy mnie. W tym momencie wywozili Nur do innej sali. I: Dokąd idziesz?? Czemu idziesz za nią?? Kim ona jest?? Powinieneś być ze mną. Sinan z ciotką zabrali Iclal. A: Ciśnienie ci podskoczy. 

Ciotka wróciła się do mnie. A: Co robisz?? Nie rozumiesz, nie widzisz?? Zatrzymaj się. Zdjąłem fartuch. Y: Nie mogę się zatrzymać. Rzuciłem fartuch na jakąś kanapę, podszedł do nas Sinan. A: Co robisz?? S: A moja siostra?? Co tu robisz z tą dziewczyną?? Mów, Sinan klepnął mnie w ramiona. Złapałem go i przysunąłem do ściany. Y: Jesteś szczeniakiem ale nie zadzieraj ze mną. Odepchnąłem go i poszedłem.

Wynająłem ochronę, zebrałem wszystkich ochroniarzy. Y: Muszę wiedzieć o wszystkim, jeśli zawieje wiatr powiecie ile liści spadło. Przyjechał właśnie Emin z Hafize i Nur. Y: Rozejść się. Ekipa odremontowywała magazyn.

 Ekipa odremontowywała magazyn

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

 Podszedłem do nich. H: Niech Bóg panu wynagrodzi, nie zdołamy się odpłacić. Podszedł Emin z Nur. E: Lekarz powiedział że Nur dojdzie do siebie w ciągu dwóch dni. Y: Życzę zdrowia. H: Nur też panu podziękuje, prawda Nur. Jest w szoku, mówiłam ci koszty leczenia, samochód pan Yigit uratował ci życie. N: Dziękuję panie Yigit. H: Pójdziemy niech odpocznie. Y: Nur zatrzyma się w domu w naszym. N: Wolę zostać u wujostwa. Y: U nas będzie ci wygodniej. Przybiegła Elmas. El: Posłałam dla ciebie łóżko na górze. Y: Hafize do naszego domu. Tayar pokazałem mu gdzie ma na mnie poczekać.

Hafize z Elmas odprowadziły Nur do domu. Tayar czekał na mnie w ogrodzie zimowym. Y: Komisarz policji streścił mi twoje zeznanie, szarpałeś się z tym facetem. T: Ugodził mnie nożem i spadło na nas nieszczęście. Taki los. Y: Wpadliście na siebie w lesie?? T: Tak. Y: Co robiłeś w lesie?? T: Zobaczyłem tego wariata na drodze i pogoniłem za nim do lasu. Y: Ty za wariatem do lasu?? T: Lepiej żeby mnie zabił niż zabrał klucze i narobił tyle złego, jeśli dopuściłem się zaniedbania albo błędu. Proszę mnie ukarać. Y: Jeśli to twój błąd będę widział jaką nałożyć karę. 

Wieczorem siedzieliśmy wszyscy przy kolacji. M: Kto podpalił magazyn?? Zapytałem. Ya: Jakiś wariat. A: Yaren z tobą później porozmawiam. M: A jeśli podpali mój pokój?? Y: Kiedy tu jestem ktoś odważy się to zrobić?? M: Wczoraj cię nie było. Y: Ale teraz jestem i będziemy bezpieczni. Już się nie boisz?? M: Gdzie Nur?? Jak się czuje?? I: Nur jest w pokoju dla gości. M: Dlaczego nie je z nami?? Niech przyjdzie. A: Mięso ma zniknąć. I: Chodźmy razem do Nur. M: Hura!!! A: Jest chora odpoczywa. I: Dziecko chce, sprawdzimy czy może usiąść z nami. Iclal wstała i poszła z Mertem do Nur.

A: Boże daj mi cierpliwość. Y: Ciociu przestań. A: Idzie przyczyna zamieszania. Przyszła Iclal z Mertem i Nur. I: Usiądź koło Merta. Iclal usiadła za stołem. I: Wracajmy do jedzenia. Nur poczęstuj się. Do salonu wszedł pijany Sinan. S: Liga mistrzów same Kozany, smacznego. Ciotka wstała i podeszła do niego. A: Jesteś pijany?? S: U szczytu stołu Yigit Kozan, pasujesz tam szwagrze. Głowa rodziny. Y: Yaren powiedz Betil żeby zaparzyła kawę. 

Koniec rozdziału

Moje pierwsze zauroczenieWhere stories live. Discover now