180. Wyszedł idealnie

2.4K 148 68
                                    

Dzień dobry 🥴

Prawie 100 ⭐ pod ostatnim rozdziałem za co wam bardzo, bardzo dziękuję 🤍✨

Teraz wrzucam dalszą część porodu 😬

Miłego dnia 🤩

§§§

Czerwiec 2022

Pov: Janek
W klinice zabrali Olivkę na jakieś badania, a mnie jedna pielęgniarka zaprowadziła do naszego pokoju.

Z racji tego, że zdecydowaliśmy się na poród w prywatnej klinice Olivka nie będzie leżała ani przed porodem ani po z innymi kobietami.

Dodatkowo ja przez kolejne trzy noce od dnia porodu będę mógł być z nimi całą dobę, a później całą trójkąt wrócimy do domu.

Jednak na razie czekam w dość dużym pokoju i wypełniam jakieś dokumenty, które dali mi na recepcji.

~~~

Minęło chyba z 20 minut. Drzwi od owego pokoju się otworzyły, a w nich pojawiła się Olivka z opaskami na ręce.

- I co?

- Na razie mam tylko 3 centymetry rozwarcia, więc nic.

- A to nie możesz jeszcze rodzić?

- Nie Janek, bo musi być 10.

- Yhym... to co teraz?

- Mam leżeć i odpoczywać, a oni będą sprawdzali co jakiś czas jak z tym rozwarciem.

- No dobrze. - podszedłem teraz do niej i przytuliłem dając buziaka w czoło.

- I jest jeszcze jeden problem...

- No?

- Nie ma tu jeszcze łóżka dla Ciebie i musisz na razie jechać do domu...

- I mam tak Cię zostawić?

- I tak nie rodze, więc spokojnie.

- Ale dzwoń do mnie, okej?

- No dobrze.

Złączyłem teraz nasze usta, ale Olivka przerwała pocałunek i złapała się na brzuch.

- Skurcz?

Dziewczyna nie odpowiedziała, tylko kiwnęła głową.

- Boję się zostawić Cię tu samą...

- Ja też boję się być sama. - odpowiedziała po chwili - Ale zapytałam panią i możesz pomóc mi się przebrać i ogarnąć tu mniej więcej.

- Okej, w takim razie chodźmy.

~~~

Pomogłem małej ubrać się w piżamkę, która była w torbie, a następnie wypisaliśmy do końca wszystkie dokumenty.

- Jasiu...

- Słucham?

- A zwiążesz mi jeszcze włosy?

- Jak?

- No w jakiegoś kucyka albo warkocza?

- A masz tu szczotkę?

- W torbie jest, a gumni są na tej rączce.

Wziąłem oczywiście to do rąk i wróciłem do Olivkii, która siedzi na łóżku.

- I co teraz?

- Rozczesz je i zwiąż.

Wziąłem teraz delikatnie do rąk włosy młodej i ostrożnie zacząłem czesać je od końcówek, bo ona zawsze tak robi.

Układanka || Jan-rapowanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz