146. Nigdy

2.1K 138 77
                                    

Dzień dobry po raz drugi 😚

Na samym początku możecie podziękować
OlimpiaSternik, bo jeżeli dobijecie tu 60 ⭐ i skomentujecie pojawi się trzeci (i ostatni) na dziś rozdział 😬

Więcej nie przedłużam, zapraszam do czytania 🥳

§§§

Czerwiec 2021

Pov: Via
Rano obudziłam się przed Jankiem. Chłopak spał jeszcze wtulony do mnie z bardzo spokojnym wyrazem twarzy.

Taki widok z rana był czymś cudownym, więc cieszę się bardzo, że już na stałe mieszkamy ze sobą.

Teraz chciałam spróbować jeszcze chwilę się zdrzemnąć, bo nie ma jeszcze 8 rano i na całe szczęście mi się udało, bo po chwili usnęłam.

~~~

Poczułam teraz rękę Janka na moim policzku, a usta na szyi. Odwróciłam się w stronę chłopaka i zobaczyłam zaspane oczy Jaśka, które były przecudowne.

- Dzień dobry maluszku. - powiedział pierwszy i dał mi kolejnego buziaka w szyję.

- Dzień dobry. Długo nie śpisz?

- Jakieś 10 minut może.

- A która godzina?

- Chwilę przed 10.

- Wyspałeś się?

- Bardzo, a ty?

- Też. - powiedziałam dając mu buziaka w czoło i wstałam - Lecę siku.

Jeszcze zanim wyszłam Janek zawołał mnie, dlatego odwróciłam się do niego twarzą.

- A test?

- Ach... zapomniałam.

Podeszłam do walizki i wyjęłam z niej z niej kartonowe pudełeczko.

- Iść z Tobą?

- Jak chcesz.

Jan od razu wstał i poszedł ze mną do łazienki.

On usiadł na wannie, a ja zrobiłam siku trzymając w dłoni test. Następnie zamknęłam go, odwróciłam, położyłam na szafce i umyłam ręce.

- Teraz 7 minut?

- Tak.

- To co teraz robimy?

- Ja pójdę przygotować jakieś rzeczy na dziś. Masz tu żelazko?

- Powinno być w pokoju.

- Okej, jak masz jakieś rzeczy to daj. Wyprasuje Ci.

~~~

Minęło już ponad 7 minut. Oboje jakoś nie znaleźliśmy wcześniej czasu, dlatego poszłyśmy teraz do łazienki sprawdzić.

- Odwracam na 3. - wróciłam się do chłopaka - Raz... dwa... trzy. - podniosłam test i momentalnie posmutniałam.

Po raz kolejny znajduje się na nim jedna kreska.

- Nie? - zapytał chłopak po mojej reakcji.

Nic mu nie odpowiedziałam, tylko zostawiłam test na szafce i wyszłam.

Poszłam do sypialni, w której położyłam się do łóżka, a po policzku słynęło mi kilka bez.

Pov: Janek
Gdy Olivka wyszła wziąłem do rąk ten plastik, który pokazywał jedną kreskę.

Układanka || Jan-rapowanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz