5. Trzymaj mnie mocno

5.4K 125 240
                                    

Grudzień 2018

Pov: Via
Obudziłam się i kompletnie nie wiedziałam dlaczego jestem w moim rodzinnym domu. Wchodząc na górę zauważyłam, że jestem sama. Trochę mnie to zdziwiło, ponieważ jest weekend godzina 9:15 więc Ewa, Nicola i Lila powinny być w domu. Zrobiłam sobie śniadanie i napisałam do taty.

Pov: Białas
- Ej, chodźcie tu. Via napisała - zawołałem wszystkich, którzy byli ze mną na sali.

Vijka🤍
cześć tato, zadzwoń proszę jak będziesz mógł

-  To Olivia o niczym nie wie? - zapytał Tymon przyjaciel Vii

- No przecież to impreza niespodzianka. - zaśmiała się Nikola, a chłopak był zaskoczony.

Przyjaciele Vii i całe sbm pomagało w zorganizowaniu imprezy dla niej. Oczywiście wiedziała ona o imprezie, ale nie znała motywu przewodniego, ani miejsca. Wszystko było zachowane w takiej tajemnicy, że od kilku dni nikt nie zaczynał sam tego tematu z nią.

- Dobra to my zadzwonimy do niej i powiem co ma zrobić. - powiedziałem, machnęłam do Jana głowią i wyszliśmy na korytarz.

Pov: Via
Kompletnie nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić więc poszłam do swojego pokoju do piwnicy i zaczęłam oglądać jakiś serial

Wracając do tego pokoju, tak mam pokój w piwnicy. Ale to tylko dlatego, że mój dom mieści się na dość dużym wzniesieniu, które umożliwiło zrobienie "trzypiętrowego" domu, to znaczy parter, pierwsze piętro i piwnica. Zaczynając od góry, znajdują się tam 3 pokoje i łazienka, na parterze duży salon z jadalnią, kuchnia z wielką wyspa i łazienka. Oczywiście jest też wiatrołap. Całkiem na dole znajduje się garaż, łazienka z sauną, mój pokój, pokój gościnny oraz moje ulubione miejsce w domu - pokój imprezowy. Są tam wygłuszone ściany, zestaw do karaoke, bar z alkoholami i stół bilardowy. W tym miejscu właśnie odbywały się najlepsze domówki.

~~~

Jakiś czas później zadzwonił w końcu mój tata, więc wróciłam do salonu.

- Szykuj się młoda, za pół godzinki będę po ciebie. - powiedział nie mój tata lecz Janek - A i bym zapomniał, ubierz się na razie luźno, buźka. - odparł po czym od razu się rozłączył.

Zastanawiałam się po co Jan dzwonił z telefonu mojego taty i co oni szykują, ale nie miałam co z nimi dyskutować. Zrobiłam sobie koka, ubrałam jakieś dresy i czekałam na chłopaka.

~~~

Pasula😌
czekam przed bramą

Zakluczyłam drzwi i udałam się do furtki. Dziwne było to, że Jaś siedział w aucie mojego taty, którego nie daje nikomu. 

Raz dał Ewie po tygodniu proszenia i nigdy więcej.

- Ile można na Ciebie czekać? - zapytałam chłopaka.

- Nieraz warto poczekać. - powiedział po czym wysłał mi buziaczka, ale okej.

- Gdzie jedziemy? - zapytałam gdy wyjechaliśmy z mojego osiedla.

- Z tego co wiem to do salonu piękności, tam czekają na ciebie dziewczyny.

- Uuuu... - powiedziałam - No to jedź.

~~~

Po kilku godzinach wyszłam z salonu z nowymi paznokciami, fryzurką i makijażem. Zostało jeszcze tylko odebrać sukienkę. Oczywiście mój "szofer"  czekał już na mnie.

- Ło matko, ale wyglądasz! - Jano zrobił minę w stylu "wow", a ja się uśmiechnęłam.

Nasza przyjaźń jest inna niż wszystkie, komplementy były czymś normalnym. Cała trójka chłopków czyli Filip, Kacper i Janek byli dla mnie mili zawsze i wszędzie. Cieszę się, że mogę na nich liczyć.

Układanka || Jan-rapowanieWhere stories live. Discover now