3/4
70 ⭐ i kolejny ✨
§§§
Maj 2022
Pov: Via
Majówkę razem z Jasiem, moim wielkim brzuchem i naszymi przyjaciółmi spędziliśmy wspólnie na Mazurach.Był to w sumie nasz ostatni wyjazd gdziekolwiek przed porodem i strasznie się cieszę, że spędziliśmy go z osobami, które są z nami na dobre i na złe.
Teraz zostało nam tylko siedzenie w domu. Jestem obecnie w 36 tygodniu ciąży, więc za mniej niż miesiąc nasza dzidzia będzie prawdopodobnie z nami.
Od kilku dni coraz bardziej dochodzi do mnie, że teraz nie będę odpowiedzialna już tylko za siebie.
W mojej relacji z Janem pojawi się jeszcze jedna osoba, która zmieni nasze życie o 180°.
Coraz częściej zastanawiam się też czy damy sobie radę z tym wszystkim. Praca, dom, a do tego jeszcze maluszek, którego obsługi będziemy uczyli się przez całe jego życie.
- Olivka, słuchasz mnie w ogóle? - moje myśli przerwał Jan, który leżał obok i bawił się moimi włosami.
- Tak.
- To o czym mówiłem?
- Możesz powtórzyć?
- Aha.
- No przepraszam Jasiu... zamyśliłam się.
- Znów?
- No widzisz, tak wyszło.
Teraz z ogromną trudnością przekręciłam się na bok i spojrzałam Janowi w oczy.
- Co się dzieje mała?
- Boję się.
- Czego?
- Porodu, życia z takim małym dzieckiem, karmienia, wstawiania... przecież ja się w ogóle do tego nie nadaję.
- Co ty gadasz skarbie? - Jasiek przysunął się bliżej i przytulił mnie dając buziaka w czoło - Będziesz najlepszą mamą na świecie, poza tym ja będę z Tobą cały czas, więc spokojnie.
- Ale...
- Nadajesz się do bycia mamą. Zobacz jak opiekowałaś się zawsze Lilą i Julkiem, Filip Cię uwielbia, maluchy od Oli i ogólnie wszystkie dzieciaki... będziesz wspaniała w tym.
- A co jak nie dam rady urodzić?
- Spokojnie, zawsze jeszcze jest możliwość cesarki kochanie. Poza tym tyle kobiet rodzi i się udaje wszystko, więc będzie dobrze.
- A będziesz ze mną przez cały czas?
- Oczywiście. Przed porodem, w trakcie i po będę i z Tobą, i z maluszkiem.
- A będę mogła trzymać się Cię za rękę?
- Tak.
- A dasz mi twoją jakąś koszulkę? Ale taka już noszoną...
- Dam, ale po co?
- Ewentualnie gdyby Cię wyrzucili to żebyś był obok.
- Kochana jesteś. - Jaś złączył nasze.
- Zrobisz coś na śniadanie? - zapytałam, gdy już od siebie oderwaliśmy.
- A na co masz ochotę?
- Wrapy z jajecznicą...
- Nie mamy w domu tortilli.
- To skoczysz szybko do sklepu, proszę??
CZYTASZ
Układanka || Jan-rapowanie
FanfictionROBIĘ KOREKTĘ!!!!!!! Jak potoczą się losy córki założyciela SBM Label i początkującego rapera z ogromną ambicją? idę po pół miliona :3 Początek: 18.02.2021 Koniec w drugiej części na profilu <3