Kocham Cię!

704 34 24
                                    


Minęły dwa dni od pamiętnej nocy, a ja przez cały ten czas starałam się unikać Nicholasa jak i innych mieszkańców rezydencji. Jedynym wyjątkiem była oczywiście Megan, ale to dlatego, że coraz to mniej czasu nam razem zostało. Dziewczyna postanowiła przedłużyć lekko swój pobyt w Filadelfii niestety kosztem nauki, jednak i tak został mi z nią tylko jakiś miesiąc. Chciałam możliwie jak najbardziej nacieszyć się jej obecnością pozostawiając wszystkie inne kłopoty w tyle. Dlatego też ostatnie dni najczęściej spędzałam w towarzystwie jej i Tylera, jak za strachy czasów. Przy nich chociaż częściowo zapominałam o innych problemach, chcąc być duszą i sercem z tą dwójką. Nie było łatwym unikać spojrzeń reszty moich przyjaciół, a tym bardziej Vanessy, ale nie koniecznie chciałam rozmawiać z nią na ten temat. Chcąc nie chcąc ona była też przyjaciółką Nicka. Nie miałam pewności, że to co jej powiem pozostanie tylko między naszą dwójką, a zdecydowanie nie chciałam by szatyn wiedział, jak naprawdę się po tym wszystkim czuje. Nie żałowałam tego co się stało, tylko po prostu byłam lekko zawiedziona. Jednak gdybym mogła cofnąć czas to i tak postąpiłabym w ten sam sposób. Może byłam głupia myśląc tak, ale Nick pokazał mi nie tylko to, że seks może być dobry, ale przede wszystkim, że jest jeszcze nadzieje, że będę po tym wszystkim normalnie żyła. Znajdę kochającego faceta, założę rodzinę, wybuduje dom. Rzeczy, które myślałam, że nigdy nie będą mi dane, bo będę zbyt przerażona czyjąś bliskością. On uświadomił mi, że wcale tak nie musi być, tylko wystarczy, że znajdę odpowiednią osobę, której będę w stanie tak zaufać i po prostu pokochać. Myślałam, że miłość nie jest dla mnie, że jedyne co potrafię to krzywdzić wszystkich dookoła, przez co nie zasługuję na to by ktoś obdarzył mnie tym wyjątkowym uczuciem. Być może jednak się myliłam i kiedyś na mojej drodze pojawi się taki ktoś.

Nie wiem co mnie podpuściło, ale postanowiłam tamtego dnia nie iść na uczelnię. Nie miałam żadnych ważnych zajęć i spokojnie mogłam spędzić czas z przyjaciółmi. Poza tym ostatnio zarwałam kilka nocek i już praktycznie nadrobiłam wszelkie zaległości. Na moje szczęście materiał, który przerabialiśmy nie był jakiś wyjątkowo trudny i szybko go przyswajałam. We wszystkim pomogła mi też Lydia, jedna z dziewczyn chodząca ze mną na ten sam kierunek. Nie miałam z nią jakiejś dobrej relacji, ale była na tyle pomocna, że wysłała mi swoje notatki. Ona należała do osób, które niosły pomoc dosłownie każdemu i naprawdę ją za to ceniłam. Gdyby na świecie było więcej takich ludzi jak ona nie było by problemów z głodem czy choćby wojen.

Wzięłam prysznic i się ogarnęłam zakładając szare dresy i czarny top. W tamtym miejscu zdecydowanie czułam się jak w domu i nie byłam w żaden sposób skrępowana chodząc tak ubrana i bez makijażu przy wszystkich. Niestety, ale mój pomysł z unikaniem wszystkich runął gdy o godzinie dziewiątej rano do mojego pokoju wparowała Vanessa z Megan. Jak tylko je ujrzałam już wiedziałam na jaki temat będą chciały rozmawiać. Nie rozumiałam po co miałybyśmy roztrząsać to co się stało i wracać do tego.

- Mów, o co chodzi z Nickiem i nie udawaj głupiej. - rzuciła blondynka i zajęła miejsce na moim łóżku, a brunetka zrobiła to samo. Głośno westchnęłam, po czym dołączyłam do nich, a one obie wbiły swój natarczywy wzrok we mnie. Żadna z nich jeszcze nie była poinformowana wprost o tym co się stało, bo ja jak tylko zaczynał się ten temat szybko wymyślałam inny. Niestety wiedziałam, że tym razem mi się to nie uda.

- Spałam z Nickiem. Tyle. Koniec tematu. - odpowiedziałam krótko starając się unikać ich wzroku, bo mogłyby ze mnie wyczytać, że jednak coś nie gra.

- Cassie proszę cię nie rób z nas idiotek. Czekamy na dokładny opis tego co się stało. - dodała blondynka, na co ja tylko wywróciłam oczami.

- Chcecie żebym wam zdradziła pikantne szczegóły z tej nocy? - zapytałam niby żartując, jednak one obie pokiwały twierdząco głowami. -Zapomnijcie. - usłyszałam ich marudne jęki, jednak zdecydowanie nie miałam zamiaru zmieniać swojego zdania.

Hell will come for us Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz