Niedopasowani ✔️

By VinnnellaSecon

103K 5K 171

Uniwersum OMEGAVERSE: ▪️W wieku 14 lat każda osoba przechodzi specjalne testy określające płeć wilka(Omega, b... More

Uniwersum OMEGAVERSE
Bohaterowie
#1
#3
#4
#5
#6
#7
#8
#9
#10
#11
#12
#13
#14
#15
#16
#17
#18
#19
#20
#21
#22
#23
#24
#25
# 26
#27
#28
#29
#30
#31
#32
#33
#34
#35
#36
#37
#38
#39
#40
#41
#42
#43
#44
#45
#46
#47
#48
#49
#50
#51
#52
#53
#54
#55
#56
#57
#58
#59
#60
#61
#62
#63
#64
#65
#66
#67
#68
#69
#70
#71
#72
#73
#74
#75
#76
#77
#78
#79
#80
#81
#82
#83
#84
#85
#86
#87
#88
#89
#90
#91
#92
#93
#94
#95
#96
#97
#98
#99
#100
#101
#102
#103
#104
#105
#106
#107
#108
#109
#110
#111
#112
#113
#114
#115
#116
#117
#118
#119
#120
#121
#122
#123
#124
#125
#126
#127
#128
#129
#130
#131
#132
#133
#134
#135
#136
#137
#138
#139
#140
#141
#142
#143
#144
#145
#146
#147
#148
#149
#150

#2

1.4K 76 3
By VinnnellaSecon

Kim Taehyung:

                 Chodzę do Liceum dla bogatych bet - "School De Beta". I wszystko by było idealne, gdyby nie to, że podczas lekcji nagle poczułem fale gorąca i nagle zemdlałem. Do szkoły wezwano moich rodziców, a od pielęgniarki odebrał mnie tata.

- Tato nie martw się nic mi nie jest, to pewnie objawy grypy, czy przeziębienia.- Powiedziałem mojemu rodzicowi.

- Wiem że może za bardzo się martwię, ale nawet nauczyciele nie wiedzą dlaczego zemdlałeś.

- Tatusiu, ale mi nic nie jest. Sam przecież widzisz, jestem cały i zdrowy. - Wymachiwałem energicznie rękami, by go jakoś przekonać.

- Ale tak bez podstawnie byś nie zemdlał... - I cała drogę do domu, wymienialiśmy się argumentami za i przeciw. Oczywiście ja miałem sensowne potwierdzenia swoich słów, a tata powtarzał tylko że: "Coś musi być nie tak, skoro zemdlałeś". Może mama przemówi mu do rozumu.

Już miałem wchodzić do domu, kiedy usłyszałem głos mojego brata:

- Tae! Tae! - I kiedy tylko odwróciłem się w jego kierunku, ten we mnie wbiegł i mocno przytulił.

- Jimin? A ty nie powinieneś być w szkole? - Mój brat jest alfą, więc chodzi do specjalnej szkoły, w której może spotkać potencjalną "bratnią dusze" i nauczyć się przemieniać w formę wilka. Do tej placówki uczęszcza od czternastego roku życia i do sięgnięcia dwudziestu lat. Potem może wybrać, gdzie chce pójść dalej. Do końca nauki został mu tylko rok.

- Braciszku, ja też się cieszę że Cię widzę, ale możesz trochę rozluźnić przytulas, bo nie mogę oddychać. - Powiedziałem na jednym wdechu. Jimin od razu tak zrobił.

- Przepraszam Tae, ale kiedy usłyszałem tylko że coś Ci się stało, to nie mogłem na lekcjach usiedzieć i musiałem się się zwolnić z zajęć. - Po co pytałem? A mogłem się tego domyśleć... Podszedł do nas tata i od razu odsunął Jimina ode mnie.

- Tae? Jak mogłeś? Brata przytuliłeś, a mnie w szkole, tylko przywitałeś.. - Mój ojciec zazdrosny o swojego syna...Błagam niech ktoś mnie uratuje...

- Ojcze w końcu się pogódź z tym, że Tae woli mnie od ciebie. - Odrzekł Jimin. No nie wierzę, oni znowu się kłócą, o to kogo wolę. Nagle ktoś otwiera drzwi do naszego domu, moją wybawicielką jest... Mama?!

- A wy znowu swoje. Oczywiście że Tae woli mnie! - Ostateczną walkę, wygrywa mama. Jej słowa zadziałały tak dobrze, że Jimin i tata od razu umilkł.

- Nie stójcie tak w drzwiach, wchodźcie do domu. - Tak jak powiedziała, tak zrobiliśmy. Czeka mnie teraz rozmowa z całą rodzinką... Heh... Jeszcze jak by był sam tata, to może bym wygrał... Ale Jimin będzie po jego stronie.

Nasz dom znajduje się w samym centrum miasta. Chociaż mówię na niego "dom" to tak na prawdę, duża posiadłość. Takie miejsce musi być godne rodziny naczelnej Alfy i Luny. Składa się z: sypialni rodziców, dwóch dużych głównych łazienek (na pierwszym i drugim piętrze), pokoju Jimina, mojego pokoju, kuchni, dwóch pokoi gościnnych, salonu, sali balowej i obszernego holu. Na drugim piętrze znajduje się pokoje mieszkalne ( zapomniał bym, każdym z pokoi jest osobista łazienka), a na pierwszym pozostałe (z salonem).

Usiadłem na kamie w salonie. Obok mnie miejsce zajął Jimin, a naprzeciwko rodzice.

-Kochanie co dokładnie się stało? - Zapytała się mama, mojego taty.

- Nauczyciel mówił Mi że nagle Tae zemdlał.

- To nic takiego, najprawdopodobniej to może być objaw grypy czy przeziębienia. Za bardzo się martwicie. Jestem betą, nic mi się poważnego nie stanie. - Powiedziałem.

- Ale Tae co jeśli to coś poważnego? To może być coś groźniejszego od grypy!- Jimin przemówił, teraz to tata na pewno nie da mi spokoju.

-Chłopcy możecie nie uśmiercać Taehyunga?! - O moja mama użyła groźnego tonu.

- Synku, a oprócz tego czy miałeś jakieś inne objawy? - Zapytała się mnie.

- Najpierw było mi gorąco, potem duszno... Nie pamiętam nawet jak zemdlałem.. - Rodzice popatrzyli się na siebie nawzajem.

-Tae musimy iść do lekarza. - Powiedziała mama.

- Musimy? Na prawdę jestem zdrowy... - Powiedziałem, nie chce mi się siedzieć po kilka godzin w poczekalni, jak jestem zdrowy.

- Synku... Jesteś już pełnoletni, więc może przed wizytą kupię Ci samochód? - Zapytał się tata, może coś na tym zyskam? Najpierw zagram niewinnie, a potem uderzę na ostro.

- Tato myślisz że przekonasz mnie mnie samochodem? Chcesz mnie przekupić? Albo myślisz że jestem łasy na pieniądze? - Hehe... Zauważyłem zrezygnowałem minę mamy i już wiedziałem że wygrałem.

- Po prostu pamiętam że mówiłeś że podoba Ci się: Bugatti La Voiture Noire. Chciałem Ci go kupić. - No i mam. Ten samochód kosztuje ok. 19 mld dolarów. Zrobiłem smutną minę.

- No i jak? Synku kupię Ci ten samochód i pojedziesz nim do lekarza ze mną dobrze? - Zapytał się mnie.

- Dobrze, skoro tego chcecie. - Uśmiechnąłem się. Zapytacie czemu nas stać na ten model samochodu? Mianowicie ojciec jest prezesem wielkiej korporacji "Park Intrastire", a matka główną zarządcą firmy. Dla nich 19 mld dolarów, to kwota którą zarobią na inwestycjach w pół dnia.

Pożegnałem się z mamą, bratem i pojechałem do salonu z autami. Tata kupił mi samochód:


Podziękowałem tacie za zakup. A sprzedawca poprosił o jego zdjęcie, najwyraźniej prezes firmy, to duże osiągnięcie...Kiedyś dopytam się o to brata ... Po autografie i uściskach dłoń, w końcu pojechaliśmy do lekarza.

Podróż minęła dość szybko, ciekawe czy to przez samochód...

- Już wizytę masz ustaloną, wystarczy że wejdziesz do pokoju lekarza i się przebadasz.- Nie muszę czekać? Kocham to, że ojciec ma znajomości.

- Poczekaj na mnie, dam Ci znać kiedy będziesz mógł wejść. - Przytuliłem staruszka, chcąc mu dodać otuchy i wszedłem do pomieszczenia.

Przywitałem się z doktorem, po czym ten rozpoczął badania.

Kiedy pobrał już krew, zrobił wszystkie potrzebne badania, kazał mi nigdzie nie wychodzić i poczekać z nim na wyniki. Powiedział mi że jak dla mnie będą one szybko i ze względu na fakt że jestem pełnoletni to mi przekaże wiadomości o moim stanie zdrowia. Następnie po moim obeznaniu się, mam zawołać tatę, a lekarz przekaże mu to co mi.

- Panie Park Taehyung mam już wyniki... Nic Panu nie jest, w końcu geny Omegi zaczęły się uaktywniać...-Przerwałem mu.

- Jakie geny Omegi?! Jestem Betą! Nie mogę być omegą, miałem w wieku czternastu lat badania i wyszło że nim jestem. Mam osiemnaście lat ! A "geny Omegi" uaktywniają się w wieku 14!

- Dla mnie to też jest zagadka. Dlaczego tak późno? Pomyślmy... Czy zażywał Pan jakieś substancje tłumiące?

-Nie, nie zażywałem takich.

-W Pana krwi występują śladowe ilości Meskaliny, używanej w środkach tłumiących ruje. - Meskalina? Czy ona nie występuje w narkotykach? Czyli dzięki temu że jestem "lekko" uzależniony, mogłem żyć wymarzonym życiem jako Beta?

- Nie wiem dlaczego, tak jest.

- Chyba mam lekkie podejrzenia dla czego, ale z obawy o status Pana ojca, nie będę mówił tego na głos. - Hehehe... Jak dobrze że należę do tej rodzinki.

Dziękuję za przeczytanie.
Ciąg dalszy nastąpi...

Bardzo przepraszam za moje błędy jeśli takie się trafią, liczę że napiszecie mi wyrazie ich wystąpienia.❤️ Z góry dziękuję ❤️

Continue Reading

You'll Also Like

6.9K 197 49
Gdzie Jungkook zjawia się na wszystkich meczach i treningach miętowowłosego koszykarza.
10K 678 27
Kiedy piosenkarz-amator i zraniony twórca połączą siły... //start 250817// //koniec 090618// 160718 #414 w yoonmin 210718 #322 w yoonmin 250718...
271K 25.9K 61
[zakończone] Jimin to odrobinę samotny i nadopiekuńczy ojciec w tygodniu, a Yoongi to ten fajny weekendowy tatuś. {fluff; parents!au; mpreg; top!myg}
134K 9.9K 57
Edgar to młody chłopak z toną problemów na głowie. Dla swojej siostry starał się walczyć z chęcią skończenia tego. Niestety pragnienia wzięły górę. ...