rozumiem

170 9 9
                                    

Wszyscy wciąż czekali w ciszy aż ktoś się odezwie.
- Rozumiem, Legolasie nie mam Ci tego za złe bo miałeś jakiś powód prawda? - Zapytała z nadzieją.
- Miałem i razem z Arimel chcemy wam to wytłumaczyć. - Powiedział i obiął Tauriel.
***
- Czyli wy chcie powstrzymać to coś co siedzi w Arimel sprawiając, że ona pochłonięta miłością wyrzuciła to z siebie. - Zaznaczyła Alariel po czym dodała -  A wiecie, że to całkiem dobry pomysł. - Legolas się uśmiechnął.
- Tauriel - Powiedział zwracając się do ukochanej - o ile wyrazisz na to zgodę.
- No wiesz nie chce znowu skończyć z nożem w ciele. - Zaśmiała się.
- Czyli wszyscy są za, świetnie - Powiedziała Arimel, dziękuję Tauriel. - Spojżała na elfke, która "oddała" jej swojego chłopaka.
- Nie ma problemu - Odparła z uśmiechem na ustach.
- Udaje, że wszystko jest dobrze choć wewnątrz stawia opór.
- Istalri zapewniam cię, że z nią porozmawiam - Powiedział w myślach złotwłosy dziękując w duszy, że istarli jest złączony z nim myślami.
***
- Taurielo. - Szepnął podchodząc pod  komnate elfki.
- Wejdź. - Odparła szybko chowając notatnik. Książę zamknął za sobą drzwi i do niej podszedł.
- Coś cie trapi. - Odparł.
- Nie, Legolasie. Nie mam powodu do zmartwień. - Odparła prostując się.
- Nie mówię o zmartwieniu a raczej o głębokim rozmyślaniau nad daną sprawą, która nie daje Ci spokoju - Wytłumaczył spokojnie.
- Od kiedy ty tak mądrze się wyrażasz?
- Ostrożnie dobieram słowa. - Odpowiedział zgodnie z prawdą. - A teraz proszę powiedz mi nad czym tak zawzięcie myślisz?
- Wacham się, boję się, że gdy ty i Arimel - Elfka się zatrzymała. - Po prostu bardzo cie kocham i boję się, że cię stracę. - Wytłumaczyła, Legolas po wcześniejszej rozmowie ze smokiem spodziewał się takiej odpowiedzi.
- Jesteś na prawdę rozsądną i dobrą elfką, poświęcasz swoją miłość dla dobra kogoś innego. Ale ja tej miłości nie poświęce, kocham cię i obiecuję, że jak to się skończy będziemy razem.

Legolas i Tauriel Niespełniona miłość Where stories live. Discover now