Gdzie?

226 15 4
                                    

Król szedł korytarzami pałacu szukając swojego syna.
Nigdzie go nie znalazł więc postanowił zapytać jego straż.
- Laerti widziałeś mojego syna? - Zapytał podchodząc do młodego czarnowłosego elfa.
- Niestety panie. - Odpowiedział elf patrząc na króla.
- A wiesz chociaż gdzie może aktualnie przebywać? - Jego wzrok spoczął na drzwi od sali uzdrowicieli.
- Z tego co wiem razem z Tauriel był na patrolu a potem nie wiem co się stało, nie widziałem go. - Odparł.
Król odetchnął z ulgą przynajmniej wie, że jego syn nie leży połamany u uzdrowicieli.
- Jakbyś go spotkał powiedz mu, że ma do mnie przyjść. - Strażnik kiwnął głową.
- Thranduilu widziałeś Arimel? - Zapytał ktoś zza jego pleców.
- Nie, Elrondzie. - Odparł król.
- Pomożesz mi ją znaleźć?
- Aktualnie szukam Legolasa więc chętnie Ci pomogę. - Powiedział król.
Elfy zaczęły od przeszukania leśnej puszczy. Nigdzie nie było Legolasa ani Arimel co martwiło obojga.
- Boję się o Legolasa jest rozsądny ale boję się co mu mogło strzelić do głowy. - Powiedział Thranduil przerywając trwającą od jakiś 20 minut ciszę.
- Mam to samo tyle, że Arimel wcale nie jest odpowiedzialna. - Zaniepokoił się Erlond.
- Wracamy do królestwa, może tam są, i jeszcze jedno nie bój się o Legolasa - Pocieszył go przyjaciel. Po czym wrócili do królestwa. Pobiegł do nich jeden z poddanych i powiedział coś co obojga władców wystraszyło.
- Panie słyszałem dziwne dźwięki dobiegające z komnaty Legolasa...

Legolas i Tauriel Niespełniona miłość Hikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin