- Sam ma nas - powiedział. - Tata ciągle mu nie ufa...
- Ty też - wtrącił Gabriel.
- Dziwisz mu się? - spytał Josh, po czym zarobił się do przyjaciela. - Podziwiam, że w ogóle zdecydowałeś się mu pomóc.
- To mój brat - odparł Dean. - I Gabe, staram się, okej? Ale to nie jest łatwe. Chciał porwać Casa. Przez niego John jest na wolności. Boję się, że znowu do niego pójdzie.
- Nie pójdzie - zapewnił go.
- Jesteś pewien?
Gabriel wykonał szybką analizę tysiąca różnych opcji na dalsze życie Sama. Tylko w kilku wracał do swojego ojca.
- Na dziewięćdziesiąt dziewięć i sześćdziesiąt siedem setnych procenta
Josh uniósł brwi.
- Ciekawa liczba - stwierdził.
- Więc zawsze pozostaje trzydzieści trzy setne procenta - zauważył Dean. - Wolę być ostrożny.
- Dean...
- Gabe, ja nie dam rady znowu przez to przejść.
- W sobotę próbował się zabić - wypalił i nagle zamarła grobowa cisza. - Powstrzymałem go i powiedział, że wytrzyma do waszego ślubu, a potem... - pokaz gest ostrzeliwania głowy. - Wiem, że nie mam prawa ci tego mówić, ale nie wiem co robić.
- Chyba przegapiłem moment, w którym zaczęło ci na nim zależeć - powiedział Cas marszcząc brwi.
- Wiesz co Castiel? Myślałem, że akurat ty mnie zrozumiesz - powiedział słyszalnie urażony.
I w tym momencie zarówno Cas jak i Dean zrozumieli.
- Wie?
- Tak.
- Jak zareagował?
- Kazał mi spierdalać.
- Ktoś mi wyjaśni o co chodzi? - spytał Josh.
- Gabriel kocha Sama - wypalił Cas, a Josh zakrztusił się makaronem.
- Przecież on jest od ciebie ponad dwa razy młodszy.
- Miłość nie zna granic - odparł Cas. - Może kiedyś zrozumiesz o co chodzi.
- Rozumiem, że miłość, ale... zrozumcie Sama. To ogromna różnica wieku.
- Między mną i Casem jest dużo większa różnica niż mógłbyś przypuszczać - wyznał Dean.
Josh zmarszczył brwi.
- Dajcie spokój, Cas jest rok starszy.
Dean pokręcił głową.
- Są rzeczy, o których ci nie mówiliśmy. Wiedzą o tym nieliczni. Jeśli nasza przyjaźń wytrzyma do dnia naszego ślubu, powiemy ci.
- Mam się bać? - spytał zaniepokojony.
- Zależy - odparł Dean.
W studio byli punktualnie, tam spotkali się z Justinem, który wytłumaczył im co i jak.
- Dzisiaj pomyślałem, że lepszym pomysłem byłoby zaśpiewać ten utwór w piątkę - stwierdził Justin. - Ma pięć zwrotek.
Dean westchnął.
- Racja, ale nie mamy piątej osoby.
- Eeee... może ja się nadam? - zaproponował Gabriel. - Mam talent muzyczny, ale nie lubię się wychylać.
YOU ARE READING
Anioł Stróż [Destiel AU]
FanfictionDean od zawsze ma wrażenie, że ktoś nad nim czuwa. Nikt mu w to jednak nie wierzy - nawet jego młodszy brat Sam. Z czasem przestaje w to wierzyć, aż do momentu, gdy w najcięższym momencie swojego życia poznaje swojego anioła stróża, Castiela.