Konkursowy Lirry

693 24 18
                                    

Heeeej

Pzybywam z kolejnym konkursowym pomysłem ❤❤

Szkoda, ze tak mało, ale zawsze coś
Praca od HarrietSnown

Praca +18 nie dla dzieci ❤😏

Wiwaty tłumu zniknęły, gdy chłopcy opuścili scenę. Ostatni pokaz trasy i dobrze było zakończyć to w ten sposób. Harry czuł się spocony, włosy przemoczone od wody i skóra pokryta warstwą potu. Ostatni pokaz był zawsze najbardziej emocjonalny wiedząc, że nie będzie występował na scenie dzień za dniem przez rok lub dwa. Śmiechy chłopców rozlegał się po korytarzu, gdy Harry opierał się o ścianę, odzyskując oddech. Na scenie nie było czasu na oddychanie.

Wiedział, że chłopcy nie zapomnieli o nim, byli po prostu zdesperowani, żeby wsiąść do autobusu. Wiedzieli, że od czasu do czasu wszyscy potrzebują samotnego czasu. Harry odepchnął się od ściany i zaczął szukać najbliższej łazienki. Korytarze ciągnęły się przez wieki, przepychając się przez załogi światła i dźwięku, którzy udzielił mu pełnego szacunku ukłonu i schodzili grzecznie z drogi,  nienawidził tego. Nie znosił bycia traktowanym tak, jakby był członkiem rodziny królewskiej. Trzy rzeczy, których najbardziej nienawidził, były oznaczone jako: sława, frustracja seksualna i kobieciarz. Kochający fani nigdy tego nie powiedzieli i zachowywali się rozkosznie, gdy w czwórkę  skakali po scenie niczym wariaci.

Znalazł toalety i pchnął drzwi, z dala od ciągle jeszcze krzyczącego tłumu i załogi, która chciała tylko porozmawiać. Lustro miało światło na krawędzi i świeciło białą poświatą na jego twarz sprawiając, że wyglądał na bardziej bladego i zmęczonego, niż już wyglądał. Przez chwilę wpatrywał się w swoje odbicie bez wyrazu. Jezu, był tak pozbawiony seksu. Potrzebował go. Nie był nawet w połowie twardy, ale kiedy sięgnął w dół, by wsunąć się w obcisłe dżinsy, poczuł, że twardnieje pod bezlitosną tkaniną. Wskakując na zlewozmywaki, by dokończyć robotę, nie zdążył nawet rozpiąć dżinsów, gdy drzwi się otworzyły. Odetchnął z ulgą, gdy zobaczył znajome brązowe oczy należące do Liama. Jego oczy natychmiast rzuciły się w stronę niefortunnej pozycji Harry'ego.

"Wszystko w porządku, Hazza?" Zapytał. "Czekaliśmy już od ponad dziesięciu minut."

"W porządku."odpowiedział młodszy, kędzierzawy chłopak, z zaciśniętymi zębami. "Po prostu, er ... potrzebne sikanie".

Liam nie był przekonany. 

Był też spocony, a jego oczy były dzikie rzucały się z twarzy Harry'ego na jego dłoń spoczywającą na kroczu. "Masz problem, H?", Powiedział Liam, idąc do przodu. "Czy nie zamierzasz się teraz masturbować? Czy to nie to, co powinieneś zrobić, kiedy masz wzwód?"

Harry zagryzł wargę. Przerwał na kilka sekund, po czym wymamrotał nerwowo "ok" i rozpiął dżinsy, powoli i ostrożnie. Spojrzał na drugiego chłopaka, który wyglądał na wyczekującego i wpatrywał się w jego rękę. Spotkali oczy.

"No dalej," nalegał Liam, stukając stopą. 

Harry sięgnął pod spodnie i chwycił się, zaczynając podskakiwać ręką, chwytając się lustra, żeby utrzymać równowagę. Małe jęki uciekły mu z ust, gdy jego dłoń ściskała podstawę jego penisa czując, że może przyjść wcześniej. To byłoby takie kłopotliwe. Zwłaszcza gdy gorąca osoba w zespole patrzyła na niego z uśmieszkiem na twarzy i szklistych oczach. Gdy zbliżył się do orgazmu, opuścił głowę do lustra, długie włosy opadły mu na twarz, a oczy zatrzepotały w rozkoszy. Jego jęki stawały się głośniejsze wysokie jęczące gdy przejął go orgazm. Pokój zaczął się obracać, a po kilku sekundach pojawiły się gorące w jego ręce.

Prompts by SanyaniOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz