Boję się bardzo mocno i wszystkie roślinki na zewnątrz też się boją, wszystkie zwierzaki chowają się po kątach i dzieciaki płaczą.
Pan w telewizji mówi, żeby nie wychodzić z domów, mama do mnie dzwoni, żebym nigdzie nie wychodziła, ale ja musze ratować swoje roślinki, zabawki braci i ubrania.
Więc wyszłam na balkon, przez okno, zabrałam wszystko co możliwe (udało mi się wnieść namiot, jeju) i teraz siedzę na podłodze cała mokra i trzęsę się jak wszystko inne.
Ale chcę mi się płakać, gdy myślę o wszystkich roślinach i zwierzętach, które nie mają możliwości czuć się bezpiecznie. I o wszystkich ludziach, którzy tak jak ja, są teraz przerażeni.
Dlaczego ostatnio jest tyle burz?
CZYTASZ
darkness
Randommłodość jest ciężka i gorzka, jest niezgodą na świat i niezgodą na siebie, jest od początku zmaganiem się z czułością i cierpieniem.