Ehhh
Już chwilę mnie tu nie było, nie napisałam wam też standardowych życzeń świątecznych i noworocznych, ale mam nadzieję, że mimo tego, wszystko z wami i u was okay.
Strasznie dużo się działo, nowy rok powitałam z pozytywnym testem na covid, od miesiąca siedzę w domu, prawie kogoś straciłam, przeżyłam najgorszego sylwestra życia i noworoczne załamanie nerwowe, połowę swojego czasu spędziłam na oglądaniu anime, a drugą na nauce do matury.
Mam ogromny dylemat co do wyboru studiów i co do siebie, nie wiem co robić ogólnie, więc po prostu żyję sobie, czytam mangi, zachwycam się swoim kotem i narzekam na świat.
Czuję się dziwnie odrealniona, jak nie-ja albo jakbym była w nie-świecie, tylko gdzieś pomiędzy.
Trochę potrzebuję kogoś, u kogo mogłabym się wygadać, bo teraz jakoś nikt mnie nie chce słuchać.
CZYTASZ
darkness
Randommłodość jest ciężka i gorzka, jest niezgodą na świat i niezgodą na siebie, jest od początku zmaganiem się z czułością i cierpieniem.