cz.II {13} ,,Jesteśmy dobrymi znajomymi"

3.8K 277 24
                                    

Alex's POV
-Dziękuję.
-Do usług, jesteś tutaj sama?- zapytała chowając nóż na swoje miejsce.
-Tak można powiedzieć.
-A więc sama przywiązałaś się do fotela i zakneblowałaś?- zaśmiała się.
-Nie, nie jestem tutaj sama. Czy możesz mnie zawieść do domu?
-Ym, jasne. Jestem Ariana.- kobieta podała mi rękę, miała cudowne imię.
-Alex.- nie chcąc być jej dłużna zrobiłam to samo. Przesiadłam się na przednie siedzenie, a Ari zajęła miejsce kierowcy.

Przyglądałam się kobiecie dokładnie, była bardzo szczupła i ładna. Zdawało mi się, ze wie lepiej niż ja gdzie mieszkam. Podczas całej drogi kobieta zadawała mi setki pytań, były to jednak pytania zadawane w bardzo mądry sposób. Dlaczego tak mądra kobieta pracuje w osiedlowym burdelu na rogu?

***

-Już jesteśmy.- szturchnęła mnie w ramie, najwyraźniej przysnęłam.

-Och, tak, widzę, dzięki ci bardzo. Wejdziesz do środka?- obdarowała mnie ciepłym uśmiechem, oznaczało to zgodę. Weszłyśmy do środka. A raczej do małego korytarza, dalej nie mogłyśmy przejść. Na złość, klucze od mieszkania miał.. miał Drew.

-Poczekaj, zaraz coś wymyśle.- złapała za swoją torebkę i zaczęła szukać w niej czegoś. Nie minęła chwila, a ona wyciągnęła klucze.- Proszę, spróbuj powinny pasować.- Skąd ona ma klucze do mojego mieszkania? Czy ja o czymś nie wiem. Zdziwiona włożyłam klucz do jego miejsca w drzwiach. Pasował. Weszłyśmy do środka, pogoda zmieniła się nie do poznania. Zaczęło mocno padać.

-Mogę wiedzieć skąd masz klucze do mojego mieszkania?- niechętnie zapytałam.

-Twój chłopak dorobił mi klucze na wypadek gdyby coś się działo. Nie przejmuj się.  Nie jestem jego tanią dziwką.- posłała mi to samo ciepłe spojrzenie.

-Ym, to ty i Justin znacie się?

-Jesteśmy dobrymi znajomymi.

-A wiesz gdzie on teraz jest?

-Powinnam o to zapytać ciebie.

-To trochę dziwna sytuacja, ale Drew.. brat mojego chłopaka mieszkał ze mną od kilku dni a ja kompletnie o niczym nie wiedziałam.- spojrzałam na swoje stopy, aby nie łapać kontaktu wzrokowego z Arianą.

-Drew? Jak to Drew?

-Nie wiem, nawet nie było mi dane wiedzieć, że ma brata.- poczułam jak po moich policzkach spływają ciepłe łzy.

-Ale nie płacz, pomogę ci, obiecuję.- przytuliła mnie.

Rozmawiałam z dziewczyną przez dobre kilka godzin. Opowiedziałam jej wszystko po kolei. Od samej imprezy.. aż do momentu gdy spotkałyśmy się w samochodzie. Natomiast ona sama powiedziała mi, że widziała się z Bieber'em zaraz po tym jak zwinęli mnie kilka lat temu w galerii. To już wiem skąd mogła mnie znać, gdyby nie to... pewnie nie pomogłaby mi w tym samochodzie.
Umówiłam się z nią, że jutro z samego rana spróbujemy dowiedzieć się gdzie jest Justin i jak możemy się z nim skontaktować. Ariana podejrzewała o jego nieobecność Paulę. Wcale mnie to nie dziwi, to tępa sztuka. Zależy jej tylko na seksie.
*******************************************************
Aaaaa!!! Tak bardzo dziekuje! Przed chwila wybiło mi 100K! Jesteście najlepsi. W nagrodę macie troche szybciej rozdział :) miłego czytania.
80 gwiazdek i 20 komentarzy i nowy 💘💘

One moment can change everythingWhere stories live. Discover now