Evermore | Sirius Black

By ariapeachsx

158K 10.2K 4.4K

Syriusz zawsze znany był, prócz swojej przeklętej rodzinki, ze swojego poczucia humoru, jego uśmiech mógł pop... More

Playlist
1: Hańba Rodu Black'ów
2: Krukonka W Okularach
3: Ucieczka Przed Samym Sobą
4: Prawda O Łapie
5: Złość Rogacza
6: Sztywna Roselle
7: W Imię Przyjaźni
8: Korepetycje Z Panną Cameron
9: Pomocna Dłoń
10: Wściekła Rosie
11: Para Na Niby
12: Przedstawienie
13: W Obronie Syriusza Black'a
14: Pomyśl Życzenie
15: Impreza Z Gryfonami
16: Atak Paniki
17: Wieża Astronomiczna
18: List Do James'a
19: Remus Się Dowiaduje
20: List Do Remusa
21: Kontrola Nad Sobą
22: Boże Narodzenie
23: Bitwa Na Śnieżki
24: Szlaban
25: Tajemnice Wychodzą Na Jaw
26: Złość Peyton
27: Droga Roselle...
28: Wspomnienie
29: Pamiętnik
30: Prawda
31: Prawdziwa Randka
32: Szczęście
33: Walentynki
34: Urodziny Lunatyka.
35: Prezent Urodzinowy
36: Dzień Rogacza
37: Nieoczekiwany Zwrot Akcji
38: Skrzydło Szpitalne
39: Wyobrażenie Przyszłości
40: Rodzeństwo
41: Tajemnice Remusa.
42: Animag
43: Zaczarowane Lusterko
44: Pomysł Roselle
45: Niespodzianka Dla Rogacza
46: Zwrot Akcji
47: Zmartwienia James'a
48: Nie Skrzywdzę Cię.
49: Wspólny Czas.
50: Dobrana Para.
51: Powrót Do James'a
52: Ostatnie Dni Wakacji
53: Irytujące Nawyki.
54: Ciąg Dalszy.
55: Sowiarnia.
56: Konfrontacja Ze Snape'em
57: Samotność.
58: Ostatnie Urodziny W Hogwarcie
59: Impreza Łapy.
60: Chwila Prawdy.
61: Wsparcie.
62: Sekretny Mikołaj.
63: Sprawa Przyszłości
64: Rozpacz I Złość.
65: Kryzys Zażegnany
66: Śmierciożercy
67: Zakon Feniksa
68: Mieszkanie
69: Owutemy
70: Pierwszy Dzień.
71: Mapa Huncwtotów
72: Wspólny Dom.
73: Rozmowa Kwalifikacyjna
74: Tak Czy Nie
75: Ślub Peyton
76: Zaproszenia
77: Pan I Pani Potter
78: Atak Z Nienacka
79: Dzień Przed Ślubem
80: Ślub
81: Jest Czy Nie Jest
83: Euphemia Potter
84: Święta
85: Panika Przyszłego Rodzica
86: Phoebe Zara Black
87: Braterska Rada
88: Callie Geller
89: Kapsuła Czasu
90: Wszystko Ma Swój Koniec
Podziękowania I Wyjaśnienia
Bonus
Poprawki

82: Kolacja W Urodziny Syriusza

1.1K 87 60
By ariapeachsx

Rozdział miał być jutro ale tak jakoś wyszło, że jest dzisiaj 🤪
W tym tygodniu będę miała stacjonarnie (mam nadzieję, że przeżyję) więc gdyby któregoś dnia nie było rozdziału to z góry przepraszam.
Miłego czytania i przepraszam za błędy lub literówki

×

Zanim się obejrzeli a nadeszły urodziny Syriusza. Roselle faktycznie była w ciąży. Zrobiła chyba z pięć testów, ale w końcu poszli do lekarza, który potwierdził ich przypuszczenia. Obiecali sobie, że ich powiedzą przyjaciołom dopiero, gdy będzie w trzecim miesiącu ciąży. Miała nadzieję, że nikt nie nabierze podejrzeń, ani Syriusz się nie wygada.  Cóż, Syriusz nie mógł się doczekać aż zostanie ojcem.

Roselle postanowiła ukończyć kurs na uzdrowicielkę. Nie chciała by ciąża stawała jej na drodze. Mimo, że pół jednej z lekcji spędziła w toalecie. Lily się tym trochę przejęła, ale nic nie podejrzewała. Wciąż myślała, że Rose nie jest w ciąży.

— Na pewno nic nie podejrzewają. — zapewnił Syriusz obejmując ją w talii.

— Mam taką nadzieję. — westchnęła — Och, Twój prezent.

— Nie musisz mi dawać prezentu. — stwierdził — Wystarczy, że za parę miesięcy będziesz rodziła moją córeczkę albo mojego synka. — powiedział.

— Ale na razie chyba musisz się zadowolić tą książką. — powiedziała podając mu książkę w przepięknej okładce.

Wszystko co możesz zrobić dla kobiety w ciąży. — przeczytał tytuł ze śmiechem — Dziękuję, na pewno się przyda. — powiedział całując ją w usta.

— Nakryjesz do stołu? Ja pójdę ubrać coś ładniejszego. — powiedziała.

— Pewnie. — odparł — Wyglądasz zjawiskowo nawet w moich za dużych dresach. — zawołał.

Syriusz posłuchał żony i nakrył do stołu, przy okazji stłukł dwa talerze, ale sprawnie to ukrył. Miał ochotę wszystkim wykrzyczeć, że Roselle jest w ciąży, ale nie wolał posłuchać żony.

Roselle miała straszne wahania nastroju. Albo się śmiała jak opętana z dosłownie niczego, albo płakała z byle powodu. Syriusz wcale się nie irytował, chociaż jeszcze godzinę temu zdenerwowała się na niego, bo fotel, na którym siedział krzywo stał.

Blondynka ubrała zwiewną sukienkę. Włosy miała rozpuszczone. Od razu po ślubie powróciła do krótkich włosów.

— Nie! Syriusz! Skarbie! — zawołała — Wziąłeś te brzydkie kubki!

— Są ładne. — stwierdził.

— Zmień je. — powiedziała — Są ohydne! Kto je wybierał? Kto ma tak wstrętny gust?

— Twój mąż. — powiedział Syriusz próbując skryć uśmiech — Kochanie. Te kubki są w porządku.

— A jak będziesz wybierał imię dla naszego dziecka też będziesz mówił, że jest w porządku? — zapytała — Imię ma być idealne!

— Tak, masz rację. Kupimy nowe kubki.

— Co? Nieee. Te są piękne. — powiedziała.

Syriusz pokręcił rozbawiony głową, gdy rozległ się dzwonek do drzwi.

— Ja otworzę. — powiedział podchodząc do drzwi.

— No ja myślę. — warknęła.

— Cześć! — zawołał Remus wchodząc do ich domu.

— Cześć, przynieśliśmy wino. — odparła Bonnie z uśmiechem.

— Wszystkiego najlepszego. — odparł Remus podając Syriuszowi mały pakunek.

— Dziękuję, nie musieliście nic mi kupować. — odparł z uśmiechem.

— Cześć Rose. — powiedział Remus stając obok blondynki.

Chwilę potem on i Rose pogrążyli się w rozmowie, mimo, że perfumy Remusa sprawiały, że robi jej się niedobrze.

— Przepraszam bardzo, ale czy ja widzę... Na Twoim palcu, pierścionek zaręczynowy? — zapytał Syriusz i chwycił Bonnie za rękę — Zaręczyliście się?

— Tak! — zawołała Bonnie — Nareszcie to zrobił!

— Gratulacje. — powiedziała Roselle przytulając Remusa — Dajcie mi chwilę.

Blondynka pobiegła do toalety, gdzie zwymiotowała. Syriusz otworzył szeroko oczy i próbował zająć czymś tę dwójkę.

— Wszystko z nią w porządku? — zapytał Remus.

— W jak najlepszym! Czemu pytasz? — zapytał.

— Bo wymiotuje. — odparła Bonnie.

— Nic jej nie jest. — odparł Syriusz i machnął ręką — Kochanie! Kochanie, w porządku? — zapytał wchodząc do łazienki, gdzie Roselle myła ręce.

— Perfumy Remusa sprawiają, że mi niedobrze. — szepnęła.

— Wytrzymasz jeszcze dzisiaj. — pocałował ją delikatnie w czoło — Usiądź po prostu daleko od niego. — szepnął.

— Lepiej tam wróćmy zanim się domyślą. — powiedziała — Ja otworzę!

Za drzwiami czekali James i Lily. Rogacz od razu podążył do Syriusza i Remusa, a Lily zapytała Roselle jak się czuje.

— Nie było Cię na ostatniej lekcji. — powiedziała.

— Wszystko gra. — powiedziała i machnęła ręką.

— Może powinnaś iść do lekarza. — zaproponował Remus.

— Nic mi nie jest. — zaśmiała się nerwowo.

— Napijmy się wina. — zaproponowała Bonnie.

— Roselle nie chce wina. — powiedział Syriusz gładząc opuszkami palców dłoń swojej żony.

— Dlaczego? — zapytał James marszcząc brwi.

— Nie mam ochoty. — skłamała.

— Nie masz ochoty. — powtórzył Remus.

— To Twoje ulubione. — zauważyła Lily.

— Czemu się tak dziwnie zachowujecie? — zapytała Bonnie.

— My? Dziwnie? Co wy! — zaśmiał się nerwowo Syriusz ściskając dłoń Roselle.

— Zastanówmy się. — zaproponował James.

— Od paru miesięcy omijasz lekcje, albo wychodzisz w połowie do toalety. Masz ciągłe mdłości. — powiedziała Lily.

— Nie chcesz wina, mimo, że to Twoje ulubione. — zauważyła Bonnie.

— A Syriusz jest dziwnie... Czuły. — dodał Remus.

— Bez powodu. — mruknął nienaturalnie wysokim głosem.

— Czy Roselle jest w ciąży? — zapytał James.

— Nie! W ciąży? Co wy! — zaśmiała Roselle, ale szybko znów spoważniała — Syriusz chodź na słówko.

Roselle i Syriusz weszli do łazienki. Kobieta spojrzała na niego nieco przerażona.

— Powiedzmy im. — odparł Syriusz.

— I tak już wiedzą. — dodała Roselle — Nie chce zapeszać. Wiesz ile rzeczy może się stać? — zapytała.

— Skarbie, nic się nie stanie. — powiedział całując delikatnie jej dłonie — Uwierz mi. Wszystko będzie w porządku.

— No dobra. — mruknęła — Zrobiliśmy z siebie idiotów. — westchnęła.

— Ach, James robi z siebie codziennie idiotę. Nie przejmuj się. — powiedział Syriusz, a Roselle się cicho zaśmiała całując go w usta.

— Przepraszam, że wcześniej byłam dla Ciebie taka niemiła. — powiedziała.

— Nie szkodzi. — powiedział — Nosisz moje dziecko. Nie potrafię się złościć. — dodał — Szukasz między nami jakiegoś tematu bo wstyd ci stąd wyjść, prawda?

— Tak dobrze mnie znasz. — powiedziała gładząc jego policzek.

W końcu Roselle i Syriusz wyszli z łazienki i usiedli jak gdyby nigdy nic na kanapie.

— Więc? — zapytał James.

— Jestem w ciąży. — powiedziała cicho Roselle.

— Aha, wiedziałem! — krzyknął James — Remus, wyskakuj z forsy, przyjacielu!

— Założyliście się czy jestem w ciąży? — zapytała z niedowierzaniem Rose.

— Nie. — odparł Remus — O to czy to powiecie. — dodał.

— On i Remus zakładają się o głupoty od miesiąca. — wyjaśniła Bonnie.

— Gratulacje, tak przy okazji. — powiedział James.

— Syriusz będzie ojcem. — odparł Remus — Nie spodziewałem się, że to on będzie pierwszy.

— Remus i Bonnie się zaręczają. — odparł James — Syriusz i Roselle będą mieli dzieciaka. — dodała.

— Będziesz płakał, prawda? — zapytał Syriusz.

— Bo to takie piękne. — mruknął — Mogę być chrzestnym?

— Jeszcze nie rozmawialiśmy o tym. — powiedziała Roselle przytulając się do boku Syriusza.

— Zjedzmy coś, okej? — zapytał Syriusz spoglądając z uśmiechem na żonę.

— Remus, nie chce być niemiła, ale musisz iść gdzieś dalej. — odparła Roselle — Niedobrze mi od Twoich perfum. — powiedziała.

— Ma straszne wahania nastroju. — szepnął Syriusz do Remusa i Syriusza — Stłukłem dwa talerze, ale jej nie mówcie, to jej ulubione.

— Naprawdę zostawiłeś te okropne kubki? —zapytała Rose zniesmaczona.

— Przecież ci się podobają! — zawołał.

— Tak bardzo jak Twoja dzisiejsza fryzura. — powiedziała.

— Też Cię kocham. — powiedział stawiając zapiekankę na stole.

— Ja Ciebie też. — zawołała.

— Podoba Ci się moja fryzura, prawda? — zapytał.

— Oczywiście. Jesteś niesamowicie przystojny. — powiedziała całując go w usta.

— Czy tylko ja dosłyszałem tę ironię? — zapytał szeptem Remus.

— Nie niszcz im chwili. — powiedziała Bonnie.

Continue Reading

You'll Also Like

7.6K 371 22
Druga część serii " Po labiryncie " Sky wraz z Newtem planują ślub i oczekują na dziecko. Nagle pojawia się kanclerz DRESZCZu i ogłasza upadek orga...
6.2K 299 10
A jak to będzie kiedy Percy i Annabeth zostaną rodzicami? Tutaj znajdziecie odpowiedź! Percy opowiada o tym jak stał się tatą oraz jak to jest. Miłe...
1.7K 160 13
w spokoju znalazłem szaleństwo.
152K 8.4K 38
Zacisnęłam ręce w pięści aż pobielały mi knykcie. Czułam jak krew wrze w moich żyłach, a po twarzy spływa pot. Posłałam mu ostatnie tęskne spojrzenie...