Sex change ||Ziam

2.7K 76 5
                                    

Pomysł od Madxxo ♥ Twórczyni tej cudownej okładki, która jest aktualnie ♥

Liam 17lat

Zayn 18 lat

1,7 tyś słów

Liam POV

- No dalej Li! Będziemy się dobrze bawić! - zapewniała mnie Chloe.

- Wiesz, że Cię nienawidzę? - westchnąłem.

- Wiem, że mnie kochasz. - cmoknęła do słuchawki telefonu - Przyjdź po mnie o 20.00. - rzuciła i rozłączyła się.

Westchnąłem i opadłem na łóżko, Chloe jest moją przyjaciółką od dobrych 7 lat, wie o mnie wszystko i wspierała mnie w moich decyzjach, co nie znaczy że nie wkurwia mnie prawie na każdym kroku. Poszedłem do łazienki i oparłem się o blat z umywalką, nie byłem na żadnej imprezie od czasu operacji, zdjąłem koszulę i spojrzałem na blizny na mojej klatce piersiowej, urodziłem się jako dziewczyna, ale z czasem jak dorastałem, miałem wrażenie że moja dusza została umieszczona w złym ciele. Oczywiście rodzice prowadzali mnie po psychologach, aż w końcu dostałem opinie od nich i potem po masie papierkowej roboty zezwolenie na operację zmiany płci, którą przeszedłem jeden dzień po 16 urodzinach, tuż po zakończeniu terapii hormonami. Chloe była prze mnie przy tym wszystkim i wiedziałem, że mogę na nią liczyć, mimo że ta dziewczyna jest szalona, jest też bardzo ładna ma długie, blond włosy i niebieskie oczy, a do tego jest szczupła, złamała już nie jedno męskie serce, ale nie dlatego że to ją bawiło, ale dlatego że jest lesbijką i zazwyczaj faceci startujący do niej załamywali się po tej informacji. Wziąłem szybki prysznic, założyłem jeansy, do tego dobrałem czarną bluzę z białymi cyframi i czapkę z daszkiem, którą założyłem tył na przód. Z mojego pokoju wziąłem telefon i portfel po czym zszedłem na dół, gdzie byli moi rodzice. 

- Mamo? - krzyknąłem.

- W kuchni! - odpowiedziała.

- Wychodzę. - odparłem, a kobieta odwróciła się patrząc na mnie zdziwiona.

- Gdzie? - spytała.

- Na imprezę z Chloe. - westchnąłem.

- To cudownie Liam, chyba muszę podziękować Chloe za wyciąganie Cię z domu. - zaśmiała się mieszając coś w garnku. 

- Oczywiście. - przewróciłem oczami - To ja idę.

- Baw się dobrze i nie przejmuj się godziną. - rzuciła, a ja pokręciłem głową bo każda inna matka określiłaby porę o której ma wrócić jej dziecko do domu. Chloe oczywiście nie mogła przepuścić okazji i zrobiła po drinku dla mnie i dla siebie, poszliśmy na taras gdzie była większość znajomych nam osób.

- Siema Louis. - przywitałem się z chłopakiem. 

- Liam! Chloe! - chłopak nas uścisnął - Dobrze się bawicie?

- Dopiero przyszliśmy. - odparła dziewczyna.

- Trzymaj Tommo. - usłyszałem nieznany mi głos i spojrzałem na chłopaka o dość egzotycznej urodzie.

- Właśnie to jest Zayn mój kumpel ze starych lat, a to Liam i Chloe chodzimy razem do klasy. - przedstawił nas sobie, a my uścisnęliśmy sobie ręce.

Nie żałowałem, że poszedłem na tą imprezę, świetnie się bawiłem i okazało się, że złapałem świetny kontakt z Zaynem, nawet wymieniliśmy się numerami telefonów, żeby spotkać się na jakieś piwo, albo pograć razem w gry na konsoli. Odprowadziłem Chloe do domu, miałem ochotę zrobić jej krzywdę bo narzekała przez cały czas, że nie znalazła żadnej dziewczyny dla siebie bo żadna nie była homoseksualna. Do siebie dotarłem po 3 nad ranem, rozebrałem się do bokserek, opadłem na łóżko i niemal od razu zasnąłem.

Prompty ♥Onde as histórias ganham vida. Descobre agora