51

68 2 0
                                    

-ja też skarbie ja też, będę już jechać do Itana. Jutro przyjedziemy obiecuję ci to

Taya-dobrze za chwilę biorą małego na badania

-będzie dobrze papa

*pocałowałem ją i wyszedłem ale strasznie nie chciałem choć chciałem zobaczyć Itana. Dojechałem właśnie pod dom wszedłem i minąłem się z Jinem który wyszedł poszedłem do Itana siedzącego w salonie*

Itan-gdzie mama?

-wujek ci nie powiedział?

Itan-ale co?

-mama poszła dać na świat twojego braciszka

Itan-mam już brata?!

-tak, jutro pojedziemy do nich dobrze?

Itan-takkkk!!

-no a teraz chodź się położyć spać

*wstaliśmy i poszliśmy do pokoju małego a ten się położył*

Itan-tatooo

-tak synku?

Itan-a czy jak teraz będę mieć brata to czy o mnie zapomnicie?

-oczywiście że nie jak mogłeś tak pomyśleć kochamy cię tak samo jak Hyunwoo'nga. Ale też będziemy musieli mu poświęcić dużo czasu i uwagi bo to mały bobas

Itan-rozumiem ale dalej będziecie mnie tak samo kochać prawda? Nie zostawicie mnie tak jak prawdziwa mama?

*miał łzy w oczach co mnie rozstrzelało od środka*

-synku oczywiście że nie zostawimy kochamy się cię nad życie a tamta prawdziwa mama to nie przejmuj się nią nie była warta żeby ciebie mieć jesteś przecudownym dzieckiem kochanym i nigdy cię nie zostawimy

Itan-obiecujesz?

-obiecuję

Itan-zrobimy jutro mamie babeczki jak wrócimy proszeeeee

-tak a teraz kładź się żeby szybciej wstać i jechać do mamy

*mały się położył a ja wyszedłem i poszedłem się wykąpać i spać*

Koniec pov Namjoon'a

*minęło kilka dni a ja wyszłam ze szpitala razem z Hyunwoo'ngiem Itan jak go zobaczył ucieszył się oczywiście jak jak i my wróciliśmy do domu i Hyunwoo miał drzemkę a Namjoon przy nim siedział a ja z Itanem robiliśmy obiad cieszyłam się tym wszystkim że mam cudowną rodzinę i super przyjaciół

Skip time o 5 miesięcy

Dziś nasz ślub teraz stoję w pokoju z Jungkook'iem i Tae patrzą na mnie jak wyglądam w sukni*

Tae-pozamiatasz wszystkich haha

-aż taka wielka jest?

Jk-bez przesady

*wyszliśmy i miałam wyjść właśnie do pana młodego za mną stał Itan który miał sypać róże odwróciłam się do niego i uśmiechnęłam a on do mnie po chwili zaczęłam iść przez długą ścieżkę aż dotarłam do ołtarzu gdzie stał Namjoon elegancko ubrany i przystojny jak zawsze*

N-ślicznie wyglądasz

-a ty przystojnie 

Czy miłość istnieje? / Kim Namjoon  Where stories live. Discover now