Czy miłość istnieje? / Kim Namjoon

22

Pov Namjoon

*sam się nie spodziewałem, że to zrobię ale jak zobaczyłem że ona tak ubrana idzie to myślałem, że mnie strzeli. Czy ja jestem zazdrosny? Nie nie nie nie ty nie jesteś zazdrosny tylko po prostu troszczysz się żeby nic jej nie zrobił. Ale całuję bardzo dobrze ten słodki smak przecież nie miała pomadki ani nic skąd ona go miała? Chciałem tego smaku więcej sam nie wiem czemu. Kiedy ona wyszła ja poszedłem do Itana go położyć spać*

-Itan Idziemy spać

Itan-a gdzie mama?

-musiała ym załatwić kilka spraw przyjdzie późno chodź spać

Itan-no dobrze a wiesz o tym, że mama rozmawiała z takim panem?

-jakim panem?

Itan-był wysoki, ładny i tak dalej mama się do niego uśmiechała a on do niej potem się przytulił do niej i poszedł a jak byłem z mamą na spacerze to cały czas ktoś do mamy pisał a ona się uśmiechała

-chodź spać

*przytuliłem go i ten po niedługim czasie usnął, przytuliła się z nim, pisała z nim i się uśmiechała? Kurwa mać mamy być parą a ona takie coś? Dobra co prawda sam powiedziałem, że tego nie chce ale to było w nerwach.*

Skip time

*Itan spał a dochodziła już 23 Tai dalej nie było dzwoniłem ale nie odbierała więc czekałem dalej po około 40 minutach usłyszałem otwieranie drzwi a do domu weszła Taya, podszedłem do niej byłem dość wkuriwony że nie odbierała*

-czemu nie odbierałaś?!

Taya-nie krzycz bo dziecko obudzisz

-pytam się

Taya-bo miałam wyciszony telefon po za tym co ci do tego

-dobra, piłaś coś?

Taya-nie

-napewno? Albo nie wiem on ci coś dawał?

Taya-nie

-a całowaliście się?

Taya-tak

-ta?

Taya-no i o wiele lepiej od ciebie całuję

-mhm

*chciałem poczuć ten słodki smak i widzieć, że wcale się nie całowali, że ona kłamie delikatnie złączyłem nasze usta i zacząłem delikatnie całować ale poczułem słodki smak zmieszany z papierosem, a ta mnie odepchnęła*

Taya-co ty odwalasz

-nie całowaliście się to po pierwsze po drugie od kiedy palisz?

Taya-nie palę

-nie kłam czuję posmak papierosa

Taya-dał mi próbować, a co do całowania to się całowaliśmy

-nie kłam gdybyście się całowali nie miałabyś teraz tego słodkiego smaku

Taya-nie kłamie odczep się