14

130 7 0
                                    

*rano obudzili mnie jak ktoś skakał po łóżku otworzyłam oczy a tam skaczący Itan nie było już Nama więc pewnie poszedł do pracy wyszłam z łóżka i poszliśmy na dół zrobić śniadanie, zjedliśmy je po czym Itan poszedł się bawić a ja usiadłam i zaczęłam nad wszystkim myśleć nagle usłyszałam, że ktoś wchodzi do domu a do salonu weszła cała szóstka*

Jin-hej

-część

Hobi-gdzie Itan?

-bawi się w pokoju

Hobi-i jak?

*usiedli wszyscy przy stole i wyczekiwali mojej odpowiedzi*

-no co no stwierdziliśmy spróbować tylko że nie że serio będziemy razem tylko udawać przed małym

Jimin-żeby okłamywać dziecko?

-Jimin ja go ledwo znam nie kocham go ale nie chce robić przykrości dziecku jeśli będzie sytuacja, że któreś z nas się zakocha to wtedy możemy spróbować ale jak powiedziałam

*nagle Itan zszedł i przywitał się z resztą nagle podszedł do mnie i nic się nie odzywał tylko stał i się uśmiechał*

-coś.. nie tak?..

Itan-mam pytanie...

-słucham cię uważnie

Itan-czy mógłbym mówić na ciebie mama?...

*spytał szybko z małą nadzieją w głosie, ja spojrzałam na resztę a oni tylko kiwali na tak spojrzałam na dziecko które wyczekiwało odpowiedzi*

-ym.. tak... jeśli chcesz to możesz.

*uśmiechnęłam się lekko i pogłaskałam po poliku*

Itan-kocham cię mamo

*i się wtulił a ja byłam w szoku znowu spojrzałam na resztę a oni pokazywali żebym powiedziała to samo*

-też cię kocham

*przytuliłam go on po chwili się oderwał i spojrzał na mnie uradowany*

Itan-naprawdę?

-mhm

*pobiegł to góry a ja położyłam głowę na stole nie wiedziałam sama co robię byłam załamana*

Hobi-no ej nie załamuj się, będzie dobrze zobaczysz

-a co jeśli nie będzie? Nie chcę żeby to małe dziecko cierpiało

Tae-to postarajcie sie z Namjoon'em, uważamy że skoro macie udawać pare to może powinniście być bliżej siebie nie wiem chodzić na „randki" i w ogóle albo robić „rodzinne" wypady coś co was jeszcze bardziej przybliży a nie, że jedyne co was trzyma przy sobie to, to żeby Itan był szczęśliwy i żeby miał „mamę" może powinnaś nią zostać naprawdę dla niego pomyśl o tym stara

-nie jestem stara, i może masz rację, ale nie!

Jk-tym razem dlaczego

-bo ja nie wiem jak mam mu to powiedzieć... ja nie umiem rozmawiać o takich rzeczach i tyle

Jin-to my z nim pogadamy

-hm.... A róbcie co chcecie ja mam dość idę do pokoju!

*byłam zła bo nie wiedziałam co mam już robić*

Czy miłość istnieje? / Kim Namjoon  Where stories live. Discover now