30

96 2 0
                                    

*skip time o miesiąc było dobrze co prawda były kłócenie co jakiś czas ale nie jakoś bardzo mocne staraliśmy się bardziej poznać było naprawdę dobrze a Itan często się tulił był uroczy i w ogóle. Często spędzaliśmy wszyscy czas jak prawdziwa rodzina też z chłopkami wychodziliśmy i w ogóle*

Itan-hej mamo

-hej masz kanapki jedz i idziemy do przedszkola

Itan-mhm

*zaczął jest*

N-część szkrabie mały smacznego

*poczochrał go po włosach*

-a ty nie wychodzisz do pracy?

N-dziś se robię wolne

Itan-mogę też zostać?

N-przykro mi ale nie, zawiozę go

-mhm

*zebrali rzeczy i wyszli ja zaczęłam ogarniać w kuchni bo trochę się zrobił syf nagle usłyszałam pukanie do drzwi podeszłam i otworzyłam była tam jakaś kobieta*

-dzień dobry w czym mogę pomóc?

?-jest Kim Namjoon?

-aktualnie nie

?-to poczekam na niego w salonie

*weszła do domu jak do siebie no ale okej może jest kimś ważnym po około 10 minutach usłyszałam że Namjoon wchodzi do domu podeszłam szybko do niego*

-jakaś kobieta tu przyszła pytała o ciebie jest w salonie

*on spojrzał na mnie zdziwiony po czym skierował się do salonu a ja za nim*

N-KARISA?!

K-hejjjj dawno mnie tu nie było skarbie

*podbiegła i uwiesiła się mu na szyi*

N-co tu robisz?

K-przyjechałam zobaczyć się z moim ukochanym i synkiem i no mam sprawę

N-jaką

K-mógłbym tu zostać na jakoś tydzień? Nie mam noclegu

N-jasne zostań ile chcesz

K-a to? To kto?

N-ym to jest Taya

K-mhm

*ja wyszłam z salonu i poszłam do kuchni nie wiedziałam kim ona była ale nie podobała mi się Namjoon był zachwycony, że tu była ja nie bardzo minęło kilka godzin a Namjoon pojechał po Itana ta Karisa łaziła po domu jakby byla niewiadomo kim nagle do domu wszedł Itan i Najmoon a obok mnie stała Karisa bo piła jakiś sok*

Czy miłość istnieje? / Kim Namjoon  Onde histórias criam vida. Descubra agora