20

115 5 0
                                    

Pov Namjoon

*chcialem pogadać z Tayą chciałem spróbować i olać przeszłość liczył się teraz Itan i po części Taya poszedłem pod ich dom ale nikogo nie było stałem około półgodziny dzwonić do nich ale nic po kolejnych 20 minutach zobaczyłem, że idą z Itanem i Tayą. Taya coś powiedziała po czym poszła gdzieś z Itanem a reszta podeszła*

-gdzie oni poszli?

Jin-przejść się już ci powiedzieliśmy nie zobaczysz go puki się nie ogarniesz i nie zdecydujesz

-już przemyślałem, chcę go chce spróbować z Tayą w jakimś stopniu mi na niej zależy boję się zakochać i nie wiem czy potrafię ale chcę spróbować, Itan nie był wpadką chciałem go. Taya ma rację Karisa gdyby mnie kochała nie zostawiłaby mnie samego z Itanem zostałaby

*gadałem jak najęty weszliśmy do salonu oni usiedli a ja dalej gadałem*

Tae-za późno trochę się obudziłeś

-dlaczego?

Jk-Taya umówiła się z jakimś typem na randkę powiedziała, że to ty masz problem jakiś i skoro nie chcesz próbować to zostaje tak jak miało czyli udajecie i macie prawo do własnego życia prywatnego miejmy nadzieję, że ta randka nie wypali bo będziemy w dupie

-Boże znowu coś

Suga-to ty zjebałeś więc nie masz co się dziwić

-dobra wiem przecież gdzie oni są teraz

Tae-nie wiem dokładnie

-to zadzwoń do niej żeby tu wrócili zabieram Itana i ją do domu

Jin-będzie źle. Ale dobra

*zadzwonili a po około 20 minutach do salonu wszedł Itan z goframi a za nim Taya też z goframi Itan podbiegł i mnie przytulił Taya za to zmroziła resztę wzrokiem*

-ja to wszystko przemyślałem masz rację gdyby mnie kochała nie zostawiłaby mnie kocham Itana i wcale tak nie myślę, proszę wróćcie do domu

Taya-mhm ale i tak wychodzę

-gdzie

Taya-nie ważne

Jk-na randkę

Taya-weź

*zabraliśmy rzeczy i poszliśmy do domu zaczęliśmy rozpakowywać jego rzeczy a Taya poszła do pokoju*

Czy miłość istnieje? / Kim Namjoon  Where stories live. Discover now