23

111 3 1
                                    

-nie bo mnie okłamujesz

Taya-nawet jeśli to co jezu

-to, to że nie wiesz czy lepiej całuję czy nie

Taya-i?

-i to, że ja wiem, że lepiej i ty też wiesz dlatego nawet nie próbowałaś

Taya-mhm tak tak wmawiaj se

-a jak tam wasza randka?

Taya-dobrze, bardzo dobrze umówiliśmy się na kolejną

*uśmiechnęła się a ja się zagotowałem ale czemu*

-jak to?

Taya-no normalnie chyba przypadliśmy sobie do gustu

-mhm ale i tak ja lepiej całuję i jestem lepszy ze wszystkim

Taya-wmawiaj se

-ty sama o tym wiesz bardzo dobrze

Taya-weź chciałbyś

-gdybym źle całował to wcześniej byś się ze mną nie całowała a nawet byś nie pogłębiała tego pocałunku więc nie kłam proszę cię

Taya-okej całujesz spoko, ale nie jesteś jakiś nie wiadomo jaki w tym

-znowu kłamiesz

Taya-odczep się wreszcie

*poszła do góry po czym do „naszej" sypialni. Tak mamy razem sypialnie bo przecież „udajemy" parę a Itan by się zdziwił gdybyśmy spali osobno poszedłem za nią do pokoju bo chciałem iść się wykąpać gdy wszedłem zobaczyłem jak już do położy ma ściągniętą sukienkę*

Taya-wypierdalaj downie

*szybko zamknąłem drzwi, boże co ja zrobiłem po chwili otworzyła je*

Taya-mogłeś zapukać

-skąd miałem wiedzieć

*wziąłem rzeczy i poszedłem do łazienki*

Koniec pov Namjoon'a

Czy miłość istnieje? / Kim Namjoon  Where stories live. Discover now