62

64 6 0
                                    

Dziewczyna dokładnie kilka razy przeanalizowała czy chce na pewno porozmawiać z Jeanem o wcześniejszej sytuacji. Wiadomo, że chciała rzucić mu się na szyję, udawać że nic się nie stało. Ale ciężko było jej cokolwiek ruszyć w tej sytuacji. 

Widząc po prostu szczęśliwego Jeana w obecności Mikasy bolało ją w cholerę. Nie chciała za wszelką cenę dawać za wygraną, że bawi się nijako. Szybkim ruchem porwała Reinera, który zresztą dalej był wcięty w rozmowę z Kristą i zaczęła z nim tańczyć. 

Chłopak był już nieco pijany, także nie odmówił tańca. Zostawił w tyle zdezorientowaną Kristę. Nie tańczyli zwyczajnie, tylko bardzo energicznie i przyciągająco co nie przystoi na wigilii, ale dziewczynę to nie obchodziło. Ruszała ciałem znakomicie, Reiner również niczemu sobie. Czuła każdy wzrok na sobie, również w tym Jeana. 

Słyszała tylko ciche szepty mówiące :

- Od kiedy ona tak świetnie tańczy?

- Muszę z nią potańczyć!

- Jakie ona ma ciało!

- Czy aby nie przesadza? 

Ale miała je głęboko w dupie. Ta chwila była dla niej ważna, tańczyła bardzo odważnie z nim, po prostu nie owijając się w bawełnę. Zbliżyła się niebezpiecznie twarzą do niego, stykali się ledwie końcówkami nosa. Ale szybko się oddaliła. Nie chciała później niepotrzebnych kłótni z Kristą.

Po prostu się czuła wspaniale. Wiedziała że Jean będzie zazdrosny, o to jej właśnie chodziło. Przykuć jego uwagę, pokazać mu co traci właśnie. Poczuła tylko jak ktoś ją porywał do tyłu. Odwróciła się i dalej tańczyła z tą osobą. Jednakże tego się nie spodziewała, sam Jean do niej podszedł? 

Oboje tańczyli razem z namiętnością, bez żadnego dystansu. Przez ten taniec dziewczyna czuła, jak szybko robi się pijana. Jeden zły błąd i będzie po niej. Jean złapał ją z łatwością za talię i kierował. Dziewczyna zarzuciła mu ręce za szyję i dalej tańczyła. 

W końcu doszło do tego czego nie chciała najbardziej przy wszystkich, Jean zbliżał się niebezpiecznie do jej twarzy. Złączyli się po prostu w namiętnym pocałunku, słyszeli tylko jak każdy bije dla nich brawa. Ona się tego nie spodziewała, ani on. 

Denerwuje mnie twoja uporczywość!Where stories live. Discover now