42

71 4 1
                                    

Leżąc na tej osobie, brunetka czekała tylko na szybkie przyjście Armina, który by ujawnił kto leży pod nią. Lecz niestety ta osoba zwinnie złapała ją za talię i podniosła, tak by mogła stać. 

- Aż tak ci się podoba leżakowanie, hahaha - zaśmiał się Connie, trzepiąc brud z ciuchów.

- Och Connie, to ty. Już się bałam, że ktoś inny i będę musiała się nieźle tłumaczyć - ulżyło strasznie brunetce, wiedząc że to siwowłosy

- Czemu nie pijesz z resztą, tam. - zapytał Connie wskazując palcem na  wejście do stołówki.

- Nie mam ochoty znów pić, a Armin zaproponował mi trening także się zgodziłam 

Niestety w pobliżu blondyna nie było widać, Connie raczył się szukać wzrokiem blondyna, lecz nic a nic. Oboje się trochę wystraszyli nie widząc nigdzie w pobliżu chłopaka. I ruszyli naprzód, aby poszukać zgubę.

Postanowili że Connie pójdzie po prawej stronie boiska, gdzie później znajdował się duży pusty obszar, a Rozalia pójdzie w kierunku lasu. Trzeba wziąśc pod uwagę to, że zima jest i jest już ciemno po południu.

Rozalia ruszyła naprzód, cały czas wołała imieniem chłopaka, obeszła tylko jedną czwartą całego lasu. Nie wiedziała ile czasu minęło, ani gdzie się znajdowała, to ją najbardziej przeraziło. Była w jednym wielkim lesie, na pustkowiu, sama i na dodatek gdy jest ciemno. Zaczęła się obawiać powrotu, niby w tył obrót i prosto przed siebie, lecz obeszła każde drzewo 365 stopni i sama się potraciła. Zaczęła wołać i Armin'a i Connie'go, niestety brak odzewu. Miała nadzieję że nie zaszła tak bardzo daleko.

- No dobra myśl, myśl. Co byś zrobiła logicznie będąc w takiej sytuacji. Nosz kurwa myśl! - zaczęła wykrzykiwać, wymachiwać rękoma. 

Postanowiła, że pójdzie na wprost, po prostu na wprost może coś znajdzie. Idąc prosto i prosto zobaczyła kogoś niedaleko, widziała niestety tylko posturę. Nie wiedziała kto to jest, ale wolała się upewnić. Zamiast iść, zaczęła cicho podchodzić do tej osoby. W pewnym momencie po prostu zgubiła tą osobę, zatrzymała się niedowierzając.

Poczuła tylko jak ktoś ją nachodzi od tyłu, i zakrywa rękoma usta. 

Denerwuje mnie twoja uporczywość!Où les histoires vivent. Découvrez maintenant