NIE KOCHAM CIĘ A Może Jednak...

By fankanasygnale

15.5K 308 206

Ok. Dwójka przyjaciół zna się ze szkoły. Martyna ma problemy rodzinne i jest cichą, spokojną i miłą dziewc... More

Prolog
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
48
49. Epilog

47

181 4 1
By fankanasygnale

*Martyna*
Jesteśmy pod bazą.
- tylko bądź grzeczny, nie oglądaj się za spódniczkami i uważaj na siebie.
- ty tak samo. Nie wolno.
Pocałowaliśmy się.
- będę tęsknić
- ja mocniej
- nie bo my - odezwały się dzieci
Zaczęliśmy się śmiać.
Przytuliliśmy się.
- tatuś wracaj szybko.
- postaram.
Pożegnał się z moimi rodzicami, z mamą i braćmi.
- no dobra jedziemy bo już mnie nienawidzą
- no ok
Przytuliliśmy się mocno. Wszyscy.
Wsiadł do auta.
- nie płakać.
Przyjadę.
- ok
Dostałam klucze.
Pojechali.
Kilka sekund bez niego a ja już chcę żeby wrócił. Do nas.
Dzieci się do mnie Przytulili.
- chodźcie idę być zołzą
- ok.
Weszliśmy do bazy.
- nie!! Tylko nie ona.
- he he.
Musicie ze mną przeżyć
- to ja się zwalniam
- cicho!!
- mamo spokojnie.
Zaczęli się śmiać.
- co tu się dzieje?
Doktorze
- macie się słuchać Pani Strzeleckiej teraz.
Jasne? - Góra jakiś taki no inny.
- jasne!! - ekipa
- dziękuję
Poszliśmy do kuchni.
Posadziłam małych na blacie.
Poszłam się przebrać.
Zamiast Ratownik medyczny jest lekarz.
- ktoś mi powie co to jest?
Obróciłam się.
- no co. Jesteś lekarzem.
Ania weszła.
- Ania to czasami nie twoje?
- nie.
Ja jestem ratowniczka.
Patrzę na nią.
- Wiktor trochę się pobawił i jeździmy razem.
- aha.
No to więc papierki są twoje.
- moje.
Zaczęliśmy się śmiać.
Zrobiłam kawy.
- a nasze dziewczynki kiedy moją
- teraz.
- jak
- ich tu nie ma
- aaa
Ludzie wolni jesteście.
Macie nockę.
- nie
- taaak
- i tak wogóle będą nowi
Możemy im trochę pościemniać
- ok
Założę się, że więcej niż dwa dni nie wytrzymają i przyjadą sprawdzić.
- ok.
- ale plany.
- hi hi hi hi hi.
- i ty z nimi rozmawiasz.
- zwalniam się.
Dowidzenia.
Zaczęli się śmiać.
- A tak no trochę tu trzeba pozmieniać.
Ściągnęłam zasłony.
- ktoś tu sprząta?
- od kąd ciebie zabrakło to nie.
- pewnie
- gdzie ty się wspinasz?
- ty byłaś taka spokojna
- chyba jak nie umiałam mówić i chodzić
Zaczęliśmy się śmiać.
- to my też możemy.
- nie. Wam nie wolno.
- mamo.
- słucham?
- ja wiem czemu Piotrek Cię tak pilnuje
- czemu?
- bo jesteś nie możliwa.
- eee tam. Ja dopiero się rozkręcam.
- ja się tam do was przeprowadze
I nie będzie róbta co chceta
- Mamo
Dzieci Zaczęły się śmiać.
- dobra będę grzeczna.
Napiłam się wody.
Zjedliśmy ciasteczka Góry.
Przyszły dziewczynki.
- tato jedzenie domu po zadania maluchów bo muszą odrobić.
- ok
Poszedł.
- mamusiu
- słucham
- dzisiaj sobota
- no właśnie.
Zadanka będziecie odrabiać.
- a jaka będzie nagroda.
- hmm nowa zabawka.
- to my odrobimy..
Poszliśmy do gabinetu.
- Nawet biurka macie.
Karteczka.
,, Martyna tu dzieci mogą być z tobą.
Mają wszystko i słodycze również.
Mały też ma łóżeczko.
Miłej pracy
PS. Obiady przyjeżdżają na zamówienie.,,
Ktoś puka.
- proszę
- dzień dobry.
- Pan do pracy?
- tak
Założyłam okulary
- Proszę usiąść.
Usiadł.
- dlaczego akurat ten zawód?
- ponieważ moja córka mnie namówiła.
- a ma Pan doświadczenie?
- tak. Przez dwa lata pracowałem jako lekarz w szpitalu.
- ma Pan prawo jazdy?
- tak
- a przepraszam Pana imię i nazwisko?
- Marcin Nowak
- Martyna Strzelecka.
Ma Pan tą pracę.
- dziękuję.
Podaliśmy sobie ręce.
- dowidzenia
- dowidzenia.
Jutro na 8.
I proszę się nie spóźnić.
- dobrze
Zauważył obrączke.
Mina mu zbrzydła.
- dowidzenia.
Poszedł.
- mam dość.
Zaczęli się śmiać.
Tata przywiózł zadania.
Po dyżurze.
Pojechaliśmy do domu.
Ugotowałam obiad.
Zjedliśmy.
- to my idziemy się szykować na zakupy.
- ok
Posprzątałam.
Zajęłam się małym.
Potem poprawiłam dzieci.
- to co idziemy?
- yhym
Poszliśmy.
Kupiłam im obiecane zabawki.
Wróciliśmy do domu.
Bawią się, mały śpi a ja czytam książkę.
Dzwoni telefon.
Piotrek.
Odebrałam.
- cześć Martynka
- cześć Piotruś
- jak tam?
- narazie dobrze.
- dajesz radę?
- tak
Tęsknię za tobą.
- ja też.
Jak tam dzieci?
- dobrze.
Bawią się a mały śpi
- a ty?
- czytam książkę
- cegłę
- nom
Wiesz już mam dość.
Chce do was wracać.
- zapraszam
Zaczęliśmy się śmiać.
- jak tam szefowo?
- poznałam dużo facetów
- ty ty ty
Zmówiłaś się z Anią. To samo Wiktorowi powiedziała.
- nie
- a ty co robisz?
- teraz rozmawiam z tobą a oni mnie przedrzeźniają
- coś musimy robić
Zaczęliśmy się śmiać
- no i idziemy na nockę.
- łoj.
To idź spać.
- chciałem cię usłyszeć.
- ooo
Zawołać ci dzieci
- nom
Przyszły.
Dałam im na głośnik.
- cześć tatuś!!!
- cześć
- kiedy wracasz?
- emm za dwa lata.
Rozmawiają przez kamerkę.
- widać mnie
- tak
Widać chłopaków jak go przedrzeźniają.
Zaczęliśmy się śmiać.
- możecie mi wysłać patelnie
- tak
Wysłaliśmy emotki.
- z kim ty tak rozmawiasz.
Zakochałeś się w telefonie.
- to my!!!!
- aaa
Weszła pokojówka.
- sprzątanie.
- ino spróbuj się na nią popatrzeć.
- ooo zazdrosna Martynka.
- oj powiem Gabrysi
- nie.
- to co wyprawiasz
- już nic
Dobra idę robić kolacje
- no ok
Dzieci rozmawiają
Zrobiłam kolacje i poszłam do nich.
Zjedliśmy i poszliśmy spać.

Continue Reading

You'll Also Like

2.6K 61 13
Historia opowiada o ratownikach z Na sygnale. Dwójka ratowników się bardzo nie lubi chociaż dziewczyna go zaczynać lubić, choć i tak są kłótnie lub p...
83.8K 4.4K 31
Dwa magiczne słowa. okładka: luvjsmith
13.9K 685 15
Czasem nie zauważamy rzeczy, które potem uważamy za tak oczywiste. Może klucz do szczęścia leży obok nas? Krótka historia smutnej dziewczyny, trochę...
9.5K 389 20
Team X2 zaczyna się. Do domu przyjeżdża Julia Żugaj, jej chłopak Karol Pieszko i przyjaciółka Monika Kociołek inni członkowie Team X2. Jednak Monika...