9

369 8 2
                                    

MARTYNA

Obudziłam się w ramionach Piotrka. Co my zrobiliśmy? Nic? tak? Nic po prostu nic.

- cześć kochanie 

- cześć 

- jak tam?

- wspaniale 

- to się ciesze, ale widzę że coś cię gryzie 

- no bo ja nie zamierzam zostać jeszcze mamą 

- mamy dużo czasu na to. Spokojnie nie zrobiliśmy tego. Widzę że prawie nic nie pamiętasz.

- trochę 

- nic złego się nie wydarzyło. 

- czemu nic nie pamiętam 

- no bo trochę przesadziłem z niespodziankami i byłaś w takim szoku 

- ta 

Zaczęliśmy się śmiać.

- to wstajemy czy leżymy?

- a która godzina?

- 7 

- a na którą mamy dyżur?

- na 8 

- no to wstajemy ja nie zdążę się przygotować 

- kobiety 

- czy ty coś sugerujesz?

- nie 

Otworzyłam szafe.

- hmm 

Opadłam na łóżko. 

- co się dzieje?

- nie mam pojęcia w co się ubrać

- ta. Może tą dziś

- uuu fioletowa ok

- no to ubieraj królewno 

- ok 

Ubrałam się.

- a ty byś może wstał co 

- no może tak

- no to co leżysz 

- patrze na swoją piękną dziewczynę 

- no to nie na mnie 

- a jest tu jakaś inna 

- no nie ma 

- no właśnie. Jesteś piękna i nie mów że nie. Każdy chce mi cię odbić, wiesz?

- teraz wiem

- trzeba wierzyć w siebie 

- ok 

Wstał ubrał się i poszliśmy do kuchni. Zjedliśmy śniadanie.

- a teraz chodź ja też się muszę ogarnąć 

- ok,ale czekaj

Zrobiłam Makijaż i wypsikałam się perfumami.

- już?

- tak 

- no to zapraszam

- ok 

Wzięłam torebkę, klucze i kurtkę.Ubrałam buty. Wyszliśmy z mieszkania. Zamknęłam drzwi.

- no to zapraszam do mojego królestwa

- dziękuję 

Weszliśmy.

NIE KOCHAM CIĘ  A Może Jednak..[ZAKOŃCZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz