19

326 6 3
                                    

*Martyna*
Wczoraj na weselu, opiliśmy się...soczkiem jabłkowym. Pijoki z nas. heh. Było pięknie. 
Dzisiaj jedziemy w podróż poślubną. 
- ej mężu to gdzie jedziemy?
- chyba lecimy. Seszele. Tylko ja i ty. Piękna pogoda, zimna woda, piaszczyste plaże, zabawy do rana, drinki bezalkoholowe z palemką. 
- ym 
 tak 
- żono moja 
- tego to ja nie zapomnę 
- ja tym bardziej 
Zaczęliśmy się śmiać.
- no co śpiewałem sobie 
- wiem wiem Mężu 
- a wam co?
- szykujemy się bo za dwie godziny mamy samolot 
a wy nam tu nie rozrabiać.
- spokojnie 
- tylko uważać na siebie 
- to jest ochroniarz 
- witam witam 
- Piotrek?
- tak?
- ja nadal nie wybaczyłem ci tych zakupów 
- a ja tego że wywiozłeś mi Martynę tato 
- no weź to już było dawno temu 
- 23 czerwiec 2012 rok 
- 5 maj 2015 rok 
Zaczęliśmy się śmiać.
Ktoś zapukał do drzwi.
- ekhem 
Otworzyłam. 
- tęskniłaś?
- spierdzielaj 
Piotrek!!!
- co się dzieje?
przyszedł 
- a pan do kogo?
- do misia go go 
- nie tu nie mieszka go go 
Zaczęłam się śmiać.
Chciał mnie uderzyć.
- no na pewno.
Zapomnij. Nawet jej nie dotkniesz jasne.
Przytuliłam go.
- obrońca się znalazł
- no już spierdalaj mi z tąd
- nie
Piotrek wyszedł z domu.
- dobra dobra
- to wynocha
Poszedł.
Wszedł do domu.
Zamknęłam dom.
- nachodzi was?
- to był pierwszy raz
- i ostatni
- szkoda że nie widzieliście jak uciekał
- aż się za nim kurzyło
No przecież nie wyglądam strasznie
- nom
Po dłuższej chwili wzięliśmy walizki i Wyszliśmy z domu.
- no tak
Całe towarzystwo z pracy i ze szkoły.
- nie wyjeżdżamy na zawsze. Wrócimy. To jest tylko tydzień.
- wiemy wiemy, ale no bez was będzie nudno
- e tam.
- przeżyjecie.
- wskakujcie odwieziemy was waszą karetką.
- 23p!!.
Wsiedliśmy wszyscy.
- o boziu jak ja dawno karetką nie jeździłam
- cały czas czeka na ciebie i będzie czekała
- prawdziwa karetka
- a ten mój strój nadal tam jest
- oczywiście.
- tęsknię za nim
Pomarańczowy IP!.
- ale bez IP
- ty nie umiesz
- iiip!.
Zaczęliśmy się śmiać.
- Wiktor wiesz co ja zrobiłam. Przerobiłam zdjęcia. Patrz jaki fajny strój wyszedł.

- no wam to pasuje - a tobie? - ja bym tego nie założył - ja tym bardziej - pff Na sygnale jedziemy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- no wam to pasuje
- a tobie?
- ja bym tego nie założył
- ja tym bardziej
- pff
Na sygnale jedziemy.
- tym razem to nie ja prowadzę
Podajcie mi radio.
- o nie
- a masz
- witam witam.
To znowu ja.
Hie Hie Hie
Zdrogi śledzie bo Wiktor jedzie.
Zaczęli się śmiać.
- i o i o Io
- Piotrek coś ty jej dał?
- soczek jabłkowy
- a soczek jabłkowy to życie
Iiip!
- dobra teraz z rudą pogadaj
- oks
- 23p
- o cześć 23p.
- co tam rudzielcu?
- nic nie ma
- i gdzie ta nasza szara myszka?
- nie ma i nie będzie
- szczęścia wam życzę
- dziękujemy.  Przyda nam się.
- a nom.
- i co dowiedziałaś się gdzie jedziecie?
- nom
Na Seszele.
- ej a ja
- he he he
- psiapsiulenie
- cierpliwości do niego
- to raczej on musi mieć do mnie
- ta
- nie zaprzeczył
Zaczęliśmy się śmiać.
- kiedy wracasz?
- nie mam pojęcia
Chyba za rok.
- pff
- spokojnie będę Piotrkowi zabierała radio jak będzie miał dyżur
- ty i te twoje pomysły
- są piękne
- dobra kończę mam telefon
- oks
Oddaje.
- staje się zazdrosny
Zaczęliśmy się śmiać.
- my się zastanawiamy gdzie zniknęła ta szara myszka
- została zamknięta w zakładzie psychiatrycznym
Zaczęliśmy się śmiać.
- jesteś nie możliwa
- dziękuję
Zaczęli się śmiać.
- ale nie płaćcie
Wiktor!!
- Martynka bo na zawał zejdę
- ups.
Hie Hie Hie
- oj Piotrek będziesz miał wesoło
- ja mam zawsze wesoło.
Pocałował mnie w czoło.
Uśmiechnęłam się.
- kocham Cię
- ja ciebie też
Pocałowaliśmy się.
Wystawiłam głowę do Wiktora.
- chodź chodź
- pf
- Piotrek jak ty możesz to prowadzić.
- oj Wiktor zaraz ci pokaże.
Złaź na bok.
- ok
Piotrek wsiadł za kierownicą.
- no i patrz
Włączył sygnał.
Zatrąbił.
Ruszył
- trzymać się
- ja nie mogę.
- no wiesz, lata praktyki
- on jeszcze szybciej jeździ jak ciebie nie ma.
- skarżypyta.
- wiem o tym
- to mogę.
- a jedź tylko ostrożnie
- wiem wiem ruchy ruchy, ale ostrożnie
- przestaniesz mnie naśladować
- nie doktorku
- teraz temu odwala
- bo ćpał soczek
- Hie Hie Hie
- ty bo powiem mamie
- yym będę grzeczny
Zaczęliśmy się śmiać.
- kujonami i tak jesteście
- czemu kujony?
- co klasa to czerwony pasek na koniec
- no wiesz
- uczyłem się bo to coś mi kazało
- ja? Nie
Zaczęliśmy się śmiać.
- a ty skup się na drodze
Po chwili byliśmy na miejscu
Wysiedliśmy
Piotrek wziął walizki
- o patrz jest mama
- nie zrobisz tego
Zrobił smutne oczka.
- no nie zrobię
- smutne oczka zawsze działają
Zaczęliśmy się śmiać.
- cześć mamo!!
- cześć dzieciaki cześć
- Martyna!!
Przybiegli do mnie.
- ja też tu jestem
- braciszek!!
Przytulili nas mocno.
Przytuliliśmy się z mamą.
- uważać na siebie. Zadzwońcie jak
Dojedziecie na miejsce.
- my 5 godzin lecimy więc no szybko nie dojedziemy.
- mamy kocyk?
- mamy
- no to będę spać
Zaczęli się śmiać.
- do nas też zadzwońcie
- odzwonimy wszystkich spokojnie
- ok
Pożegnaliśmy się i Wsiedliśmy do samolotu.
- mam pytanie walizki nam nie zginą?
- nie słońce
- kocham Cię, Piotruś
- kocham Cię, Martynka
Pocałowaliśmy się.
Samolot przygotowuje się do startu.
- boje się
Przytuliłam się do Piotrka.
- nie bój się.
Nic się nie stanie.
- filmie też tak mówili
- za dużo filmów oglądasz
- oj takie mi pokazujesz
- no wiesz... No
Pomachaj im
- ok
pomachaliśmy im.
- no a teraz się rozluźnij i podziwiaj widoki
- prosimy o włączenie trybu samolotowego
Dziękuję
Włączyliśmy.
- co ty masz taką minę?
Uśmiechnij się.
- nudzi mi się
- hmm
- to pogadamy
- o czym?
- ja nadal nie wiem czemu ty mi zwiałaś
- kiedy?
- no w liceum
- no bo byliśmy przyjaciółmi i nie chciałam żeby się między nami popsuło
- i co wyszło nam to na dobre?
- tak
Przytuliliśmy się mocno.
- i niech tak zostanie?
- będzie tylko lepiej. Z naszym maluchem będzie dużo zabawy.
- no tak
Wyobrażasz sobie takiego małego który cieszy się na twój widok
- krzyczy mama, tata
- tak
Będzie pięknie
A jak myślisz jak płeć?
- dziewczynka będzie podobna do ciebie
- a może chłopczyk
- obojętnie. Ważne żeby było zdrowe.
Położył rękę na moim brzuchu.
- no jakby inaczej
- będzie zdrowe na pewno
- tak
Przytuliłam się do niego.
- zawsze chciałam szybować pośród chmur
- no ja też.
- a teraz to się spełnia
- Moja Królewna się rozmarzyła
- nom królewiczu
Dzięki tobie.
Pocałował mnie w czoło.
Jakoś nam się usneło.
*****
- przepraszam jesteśmy na miejscu
- już?
- tak
- Piotruś wstawaj.
- co tam?
- koniec podróży.
- aha.
Wysiedliśmy z samolotu. Odebraliśmy walizki.
- jak tu pięknie
- nom pięknie.
Poszliśmy do hotelu. Na szczęście recepcjonistka mówiła po polsku.
Poszliśmy do pokoju.
Zadzwoniliśmy do rodziców.
Potem do Wiktora i ekipy. Następnie do klasowej ekipy.
- wszyscy oddzwonieni.
Teraz możemy zająć się sobą
- hmm

 Teraz możemy zająć się sobą- hmm

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pocałowaliśmy się.
- czekałam na ten moment całe życie
- no to się panna doczekała
Całowaliśmy się. 
- powiem Ci że jesteś pyszna.
- ty też
- to jesteśmy kanibalami
- bu ha ha ha
Zjedliśmy kolacje w pięknej restauracji i cudownej atmosferze.
Chciałabym żeby tak było już zawsze.

Xd

NIE KOCHAM CIĘ  A Może Jednak..[ZAKOŃCZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz