Niedopasowani ✔️

By VinnnellaSecon

103K 5K 171

Uniwersum OMEGAVERSE: ▪️W wieku 14 lat każda osoba przechodzi specjalne testy określające płeć wilka(Omega, b... More

Uniwersum OMEGAVERSE
Bohaterowie
#1
#2
#3
#4
#5
#6
#7
#8
#9
#10
#11
#12
#13
#14
#15
#16
#17
#18
#19
#20
#21
#22
#23
#24
#25
# 26
#27
#28
#29
#30
#31
#32
#33
#34
#35
#36
#37
#38
#39
#40
#41
#42
#43
#44
#45
#46
#47
#48
#49
#50
#51
#52
#53
#54
#55
#56
#57
#58
#59
#60
#61
#62
#63
#64
#65
#66
#67
#68
#69
#70
#71
#72
#73
#74
#75
#76
#77
#78
#79
#80
#81
#82
#83
#84
#85
#86
#87
#88
#89
#90
#91
#92
#93
#94
#95
#97
#98
#99
#100
#101
#102
#103
#104
#105
#106
#107
#108
#109
#110
#111
#112
#113
#114
#115
#116
#117
#118
#119
#120
#121
#122
#123
#124
#125
#126
#127
#128
#129
#130
#131
#132
#133
#134
#135
#136
#137
#138
#139
#140
#141
#142
#143
#144
#145
#146
#147
#148
#149
#150

#96

540 30 0
By VinnnellaSecon

Jeon Jungkook:

               Rodzice Tae przyjechali do szpitala. Mama Tae od razu przytuliła Seo. Było mi smutno że poznałem ich w takim momencie.. W momencie kiedy ich syn, a mój ukochany walczy o życie.. Po mimo słów Hoseoka dalej mam wrażenie że to moja wina.. Może gdybym tak nie naciskał na Tae.. Może jakbym dał mu trochę czasu.. Chcę aby wszystko było już dobrze z Tae...

- Nie musisz nic mówić... Nie martw się.. Lekarz nam wszystko przekaże..- Powiedziała mama Tae do Seo. Mimo że stara się uspokoić różowo-włosego wiem że się boi o Tae... Chciałbym by te słowa kierowała do mnie.. Szkoda że mnie nawet nie zna.. Gdyby wiedziała co czuje do Tae.. Czy stała by po mojej stronie?

- A wy Kim jesteście? - Zapytał się tata Tae. Jego ton głosu... Miałem wrażenie że chce mnie zabić... Cieszę się że ten mężczyzna czuwa nad Tae... Roztacza koło siebie aurę osoby która by mogła kogoś zamordować i to z zimną krwią... Czułem że musze się przedstawić..

- Jestem Jungkook. To ja znalazłem Tae.. Znam go ze szkoły, nawet jak byliśmy młodsi to chodziliśmy razem do szkoły.. - Powiedziałem, a tata Tae zilustrował mnie podejrzliwym spojrzeniem. Wcale nie wywołał u mnie lekkiego lęku.. A mama Tae też na mnie jakoś tak inaczej spojrzała.. Ale jej aura była inna.. Na prawdę wydała się miłą osobą..

- Jestem Hoseok.. Chłopak Seo. - Przedstawił się, a Seo się trochę zaczerwienił.

- Mhm.. A ja Namjoon kolega Tae...- Powiedział lekko niepewnie Namjoon. Kolegą? Jasne.. Widzę po nim że na prawdę jest mu smutno.. Ale dla mnie to nic nie znaczy.. Jest tutaj zbędny.. Wystarczy że musiałem go wieś moim autem..

- Zaraz jak to znalazłeś Tae? - Zapytał chyba wkurzony tata Tae, po czym się na mnie popatrzył jakby chciał mnie zamordować.

- Seo to Tae nie był na nocowaniu u ciebie? - Zapytała mama Tae. Kierowała to pytanie chyba do Seo, bo to na niego się patrzyła. O ile dobrze pamiętam to Namjoon mi powiedział, że Tae miał nocować u Seo.. Właśnie tak okłamał rodziców by pójść do klubu..

- Nie, Tae był w klubie.. - Nie wiedziałem że jak tylko to powiem, to bardziej zdenerwuje tatę Tae.

- Gdzie był Tae?! Tae w takie miejsca nie chodzi! Nie puścił bym go! A na pewno nie z taką Alfą! Ba! Nawet z żadną Alfą bym go nie puścił! - Miałem wrażenie że się na mnie rzuci.. Na pewno rodzice Tae mnie nie polubili...

- Woojon uspokój się!  Nie wyładowuj się na chłopaku! - Powiedział mama Tae. Cieszę się że stanęła po mojej stronie... Trochę mi przypomina z charakteru Tae.. Też nie da sobie w kaszę dmuchać.. Mój biedny Tae.. Proszę... Żeby wszystko było dobrze.. Nie możesz.. Mnie zostawić... Nie możesz zostawić swojego Alfę.. Co ja bez ciebie pocznę..

- Dobrze... Seo.. Tae powiedział nam że zostaje u ciebie na noc.. Mówił coś że jest między wami trochę źle..

- Ale Tae w ogóle u mnie nie był.. Nie odzywa się do mnie od tygodni... Jakby mnie unikał.. - Powiedział Seo i się rozpłakał. Hoseok go przytulił.

- To dlaczego Tae nam nie powiedział prawdy.. Nie puściliśmy go przecież do klubu... - Powiedziała mama Tae.

- To pewnie przez tego Alfę! Na pewno zmusił do tego mojego synka.. Taeś by nas nie okłamał! - Odrzekł wkurzony pan Park. Już wiedziałem, że nie pała do mnie sympatią.

- To nie tak.. - Chciałem się jakoś wybronić, ale mi to nie wychodziło... Na szczęście Hoseok się odezwał.

- Proszę Pana to nie wina Kooka! To dzięki niemu Tae może wyzdrowieć! Nie wiadomo co by się stało gdyby Kook nie znalazł Tae!

- Woojon... Posłuchaj do końca tego co ci mają do powiedzenia... A nie mów co ci ślina na język przyniesie.. Też martwię się o naszego synka.. - Powiedziała pani Park. Mężczyzna tylko pokiwał głową. Czuję że wybuchowość to Tae odziedziczył po nim.. Tak, wiem że Tae jest adoptowany.. No ale.. To mówi samo za siebie..

- Mhm.. Ja to muszę powiedzieć... W końcu jestem najbliżej rodziców Tae... - Powiedział Seo.

- Seo powiedz wszystko co wiesz.. - Poprosiła mama Tae. Seo opowiedział wszystko co wiedział, pominął tylko to co dotyczyło Namjoona. Wspomniał o narkotykach, o tym że Tae  unikał go. Nie mówił na szczęście nic o mnie.. Jakoś nie chce by rodzice Tae mnie tak zapamiętali..

- Mój biedny synek.. Że ja nic się nie domyślałem.. - Odrzekł załamany tata Tae. Oczywiście nie umknęło mojej uwadze jego podejrzliwe spojrzenie w moim kierunku. Nagle światła na bloku operacyjnym zgasły, co by oznaczało koniec operacji Tae.

              Z sali wyszedł lekarz. Jak tylko go zobaczyliśmy byliśmy pełni nadziei że przekaże nam dobre wiadomości.

- I jak z moim synkiem doktorze? - Zapytała mama Tae.

- Mhm.. Szczerze mówiąc.. To nie jest rozmowa na korytarzu.. - Słowa lekarza spowodowały że grunt pod moimi nogami zaczął się walić.. A Seo zaczął płakać... Wszystkim twarze przybrały jeszcze smutniejszy wyraz...

- Proszę powiedzieć.. Oni też są ciekawi.. - Powiedziała pani Park.

- Dobrze.. Doszło do dwukrotnego zatrzymania akcji serca.. Nie wiem jak pański syn zdołał sobie z tym poradzić... Doszła do mnie informacja że przedawkował narkotyki.. Szybko wykonałem czyszczenie żółtka.. Niestety w trakcie doszło do powikłań... Udało mi się jednak z nimi poradzić..  W wyniku działania substancji toksycznej mogło dojść do udaru mózgu czy hiperwentylacji, która jest niebezpieczna w sytuacji, kiedy trwa przez dłuższy czas, gdyż powoduje hipokapnię czego skutkiem jest rozwój zasadowicy oddechowej. Niemniej jednak, najgroźniejszym skutkiem jest zapaść i niewydolność organizmu spowodowana nagromadzeniem toksycznych substancji, które nierzadko skutkują śmiercią. Pański syn zapadł w śpiączkę.. Nie jestem na razie w stanie określić skutków.. Nie mniej jednak mogę się spodziewać najgorszego... Jeśli narkotykiem który zażył był " DIPENDENZA"... Skutki mogą być tragiczne.. Więcej informacji przekażę wam w gabinecie... - Przerwałem mu.

- A wiadomo kiedy Tae się obudzi? - Zapytałem.

- Nie widomo czy... Nie chcę was martwić, ale nie wiem czy będzie w stanie się obudzić... - Słowa lekarza bardzo mnie zabolały...

- Proszę tak nie mówić! - Powiedziała pani Park.

- Nie powinien Pan tak mówić do rodziny pacjentów, wierzę że mój syn to przezywcieży.. W końcu jest naszym synem.. Prawda kochanie? - Pani Park zapytała swojego męża, a ten pokiwał twierdząco głową.

- Na pani rację... Przepraszam, chciałbym z państwem dokładniej porozmawiać w gabinecie, jednakże przekazałem ogólne informacje. - Powiedział lekarz, rodzice Tae poszli z nim do gabinetu. A my zostaliśmy przed blokiem operacyjnym i czekaliśmy aż przeniosą Tae do sali szpitalnej. Tata Tae załatwił mu jakąś z "wyższej rangą".. W końcu jest bogaty..

- Będzie dobrze... Tae da sobie radę.. - Powiedział Seo.

- Tak, najgorsze już było.. Teraz będzie tylko lepiej. - Powiedział Hoseok. Patrzyłem jak Tae wywożą z sali.. Na pewno cię nie opuszczę mój ukochany... Po prostu walcz i nie poddawaj się.. Na pewno się obudzisz!  Nie wiem czy nie chcę tylko wierzyć że Tae się obudzi... Ale nie poddam się i będę wierzył że tak... W końcu to moja miłość... Nie zwyciężona i niepowtarzalna... Nie może się tak poddać..

Dziękuję za przeczytanie.

Ciąg dalszy nastąpi...

Bardzo przepraszam za moje błędy jeśli takie się trafią, liczę że napiszecie mi wyrazie ich wystąpienia.❤️ Z góry dziękuję ❤️

Continue Reading

You'll Also Like

105K 8.3K 62
zakończone✔ chat!au paring sope, top!yg model!yg mpreg тell мe all oғ тнe тнιngѕ тнaт мaĸe yoυ ғell aт eaѕe.
105K 10.4K 38
Przez rzucone mu w show wyzwanie Jimin musi codziennie mówić Yoongiemu, że go kocha. Oryginał: http://archiveofourown.org/works/6533389 Posiadam...
271K 25.9K 61
[zakończone] Jimin to odrobinę samotny i nadopiekuńczy ojciec w tygodniu, a Yoongi to ten fajny weekendowy tatuś. {fluff; parents!au; mpreg; top!myg}
24.6K 1.6K 40
Edgar ma 15 lat, zmaga sie z problemami rodzinnymi jak i prywatnymi, do tego sie jeszcze wyprowadza z domu w którym mieszkał cale swoje życie, ma też...