Rozdział 3

7.3K 226 114
                                    

Muszę przyznać, że film robił na mnie dobre wrażenie. Fabuła niby oklepana, duchy, zjawy, opętania ale w tym było coś innego i oryginalnego. Siedziałam pomiędzy Liam’em i Niall’em, moje miejsce bardzo mi odpowiadało. Nagle z mojej kieszeni zaczęły wydobywać się rytmy „Truly Madly Deeply”, wszyscy spojrzeli w moją stronę, nie wiem czy to z powodu dzwonka czy po prostu przerwałam im oglądanie filmu. Wstałam i wyszłam do kuchni odebrać telefon. Dzwoniła moja mama, powiedzieć mi, że Paulina prosi żebym weszła na Skype, bo chce ze mną porozmawiać ‘o czymś ważnym’, rozmawiałyśmy jeszcze jakieś 5 minut, ale mama musiała kończyć. Wróciłam do chłopaków.

- Niestety muszę was opuścić.

- Co? Dlaczego? A film? – odpowiedział Louis

- Dzwoniła moja mama, siostra chce żebym weszła na Skype.

- Wejdziesz po filmie. – powiedział Harry z uśmiechem

- Nie mogę, rzadko mam okazje z nią pogadać. Mieszka w Chinach. – wtedy zrobiło mi się jakoś smutno

- Naprawdę? Super! – krzyknął Niall

- Weź komputer i zejdź tutaj, pogadamy z nią. – zaproponował Liam

- Dobra, ale ostrzegam, że może być głośno. – uśmiechnęłam się i pobiegłam na górę po laptopa.

 

Po jakichś 5 minutach zeszłam na dół z laptopem i ładowarką. Usiadłam wygodnie na kanapie, a chłopcy odsunęli się tak żeby nie było ich widać w kamerce.

Jeden sygnał, drugi…

- No w końcu, Młoda myślałam, że już nie wejdziesz! – powiedziała i zrobiła obrażoną minę

- Przepraszam, coś… Mnie zatrzymało. – nie mogłam wytrzymać, powstrzymując śmiech

- Cóż jest ważniejsze ode mnie?

- A nic takiego, takie tam błahostki. – wtedy poczułam, że Harry kopnął mnie w kostkę, zrobiłam w jego stronę naburmuszoną minę

- Do kogo to było? – zapytała zdziwiona siostra i zaczęła się rozglądać, jakby to miało jej coś dać

- A tacy znajomi z sąsiedztwa. – odpowiedziałam, wzruszając ramionami

- Ej! Poznaj mnie z nimi, chcę znać twoich znajomych!

- A co mi tam. – odwróciłam laptopa i pokazałam jej moich towarzyszy

Na ekranie widziałam, że siostra chciała zacząć piszczeć, ale się powstrzymała. Po chwili zamknęła buzię, którą miała lekko uchyloną.

- Żartujesz? – wykrztusiła

- Nie! – wyręczyli mnie w odpowiedzi chłopcy

- Cześć chłopaki! – wykrzyknęła już normalnym głosem

- No hej! – pierwszy odezwał się Harry – Miło nam poznać. – dopowiedział posyłając zabójczy uśmiech

- Mi też, Monika czemu nie powiedziałaś mi kto jest twoim sąsiadem? – zwróciła się groźnym tonem w moją stronę

- NIESPODZIANKA! – krzyknęłam z uśmiechem na twarzy

Chłopaki zaczęli rozmawiać z moja siostrą na różne tematy, jak znalazła się w Chinach, studia, zainteresowania. Wszyscy zachowywali się tak naturalnie jak gdyby znali się od wieków. Rozmowa trwała około godziny, najbardziej gadatliwy okazał się być Harry, Pinie to chyba odpowiadało, zawsze miała do niego słabość.

Dirty Mouth || N.H. ✔️Where stories live. Discover now