Rozdział 31

4.8K 164 135
                                    

Dość krępująca sytuacja. Niall lekko się ode mnie odsunął i opuścił znów na podłogę. Uśmiechnęłam się pod nosem i spojrzałam w stronę przybysza.


- Co takiego się stało? - zapytałam

- Chłopaki urządzili sobie bokserkową imprezę. - powiedział Liam nadal nieco zdziwiony

- Chyba trzeba to uwiecznić. - zaśmiałam się


Ciemnowłosy wyszedł z pokoju, a ja przeszłam do drzwi. Odwróciłam się w stronę blondyna, który stał nadal w tym samym miejscu i mi się przyglądał. Uśmiechnęłam się do niego i pokazałam ręką by szedł za mną. Zbiegłam po schodach i słyszałam, że Nialler robi to samo. Po chwili znalazłam się w salonie i już po dwóch sekundach miałam ochotę płakać ze śmiechu. Szybko wyjęłam telefon i nagrałam krótki filmik. Louis, Zayn i Harry byli w samych bokserkach i śpiewali właśnie "Wrecking Ball" nieziemski widok. Widziałam, że Liam spogląda na mnie ukradkiem, ja jedynie lekko się do niego uśmiechnęłam i odwróciłam do blondyna.


- Będę się już zbierała. - wyszeptałam mu na ucho

- Nie musisz. - odpowiedział spoglądając na mnie

- Wiem ale to - wskazałam na chłopaków - nie moje klimaty. - zaśmiałam się, co zrobił i on

- W takim razie, do jutra? - zapytał kładąc ręce na mojej talii

- Możliwe. - powiedziałam i puściłam mu oczko


Zniżył się nieco by pocałować mnie w usta ale ja go uprzedziłam i dałam buziaka w policzek. Spojrzał na mnie rozczarowany ale wypuścił z objęć.


- Miłej zabawy. - rzuciłam i pożegnałam się z Li buziekiem ponieważ reszta była zbyt zajęta wczuwaniem się w piosenkę


Zebrałam swoje rzeczy i ruszyłam w stronę domu, gdy weszłam do środka zamknęłam oczy. 'Całowałam się z Niall'em' - ta myśl huczała w mojej głowie. Schowałam twarz w dłoniach i zaczęłam podskakiwać jak głupia, trzepiąc przy tym głową i piszcząc. Po chwili oparłam się o ścianę.


- Jak on cudownie całuje. - wyszeptałam sama do siebie


Radosnym krokiem przemieściłam się do łazienki, gdzie wzięłam prysznic, a następnie udałam się do sypialni. Położyłam się w łóżku i gdy już wydawało mi się że się ogarnęłam, znów zaczęłam się trzepać jak głupia i wydawać okrzyki radości. Minęło sporo czasu zanim usnęłam, a gdy już mi się to udało w moich snach pojawiał się tylko jeden przystojny blondyn z pięknym uśmiechem.

Rano obudziłam się wypoczęta jak nigdy. Nie tylko z powodu tego co stało się wczoraj ale i dlatego, że za równe dwa dni wyjeżdżałam na fetiwal, na który czekałam dobre kilka lat. Mimo, że na co dzień nie słuchałam takiej muzyki to na Tomorrowland jechać musiałam. Trzy dni niezapomnianej zabawy, cudownej atmosfery i mega basów. Gdy zeszłam na dół żeby uszykować sobie jakieś śniadanie zaczęłam zastanawiać się co będzie dalej ze mną i Niall'em w końcu ten pocałunek coś znaczył, prawda? Sama nie wiedziałam co mam o tym wszystkim myśleć, może w ogóle nie powinnam dać mu się pocałować? Niepotrzebnie wszystko się skomplikuje. Właśnie spojrzałam na zegarek i strasznie się zdziwiłam, ponieważ pokazywał on dopiero 7:37, niemożliwe że wstałam tak wcześnie i to tak wyspana. Przeszłam do kuchni ale tam zegarek pokazywał tą samą godzinę. Kręcąc głową usiadłam na kanapie i wróciłam do spożywania posiłku. Właśnie miałam wstawać by odnieść naczynia do zmywarki, gdy usłyszałam drzwi wejściowe (prawdopodobnie z tego wszystkiego zapomniałam je zamknąć na zamek).

Dirty Mouth || N.H. ✔️Where stories live. Discover now