Ok.
Dwójka przyjaciół zna się ze szkoły.
Martyna ma problemy rodzinne i jest cichą, spokojną i miłą dziewczyną.
Piotrek nie lubi patrzeć na swoje "koleżanki" jak dokuczają innym.
Czy przyjaźń ze szkoły potrwa na wieki?
Czy będą razem czy nie...
- bo ja Zaczęliśmy się śmiać. - chcesz? - a jak będę wyglądał? - super - no to chce - to bierz Poszliśmy dalej. - Martynka?
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- oj tak - bierzemy? - pewnie Kupiliśmy jeszcze parę. A oto one
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
To moje. To teraz Piotrka.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
To moje. A to Piotrka
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Zapłaciliśmy i wróciliśmy do domu. Piotrek przynosił zakupy a ja rozpakowywałam. Weszłam na krzesło. - a ty gdzie się tam śpinasz? - zakupy - no tylko się trzymaj - ok Przyszedł Piotrek. - ej mycho złazić mi z tąd - nie Zachwiałam się. Zleciałam bym. Piotrek mnie złapał. Krzesło się przewróciło. - co tam się stało? - Zachwiałam się - no pięknie - spokojnie zdążyłem ją złapać. Aparatko. Nie wolno się spinać. - dziękuję Więcej nie będę. - nic ci nie jest? - nie Rozpakowaliśmy zakupy. Piotrek mnie poczorchał po głowie - łobuziara. - oj no ten stołek jest głupi Zaczęliśmy się śmiać. Musnął moje usta. - nie wolno się spinać, jasne? - jasne tatuś Uśmiechnęliśmy się do siebie. Poszliśmy do rodziców. - co tam? - będziemy się zbierać - odwieziemy was - nie. Przejdziemy się. - no dobrze - a ja mam pytanie jak się przeprowadzacie to gdzie są moje rzeczy? - tutaj na górze - aha. - a wy nie chcecie zostać? - mamy miejsce - nie bo idą jutro do szkoły - aha - no Pożegnaliśmy się. Poszli. - chodź tato pokażemy ci twój pokój - ok Poszliśmy. - tutaj - dziękuję Uśmiechnęliśmy się. Zjedliśmy kolacje. Tata poszedł spać a my oglądaliśmy film.