118."Byłam molestowana"

923 78 10
                                    

Jak zeszłam z powrotem na dół, usiadłam na swoim miejscu i spojrzałam na jedzenie na talerzu.

- Wszystko w porządku?

Ivan się do mnie pochylił, wiec się uśmiechnęłam i kiwnęłam głową.

- Widzę że nie.

- Po prostu nie mogłam spać.

Pocałował mnie delikatnie w usta i kiwnął głową, ciągle mi się przyglądając.

- Jasne, mogę zostać na noc, jeśli...

- Jak chcesz.

- Widzę że coś jest nie tak... Zrobiłem coś? Nagle przestałaś się odzywać.

Naprawdę nie chcę go odpychać.

- Możesz na mnie spojrzeć, proszę? 

Podniosłam na niego wzrok, a on się uśmiechnął i złapał moje ręce.

- Bądź ze mną szczera.

- Nic się nie dzieje, naprawdę. Jake zaproponował żebym gdzieś z tobą wyjechała... Gdzie chcę. 

- Okej, gdzie chcesz pojechać?

- Hiszpania?

- Kurwa, ja płacę, a ta wybiera Hiszpanię? Kobieto masz Hawaje, Malediwy, Zanzibar, jebany Cypr.

- Spoko, Zanzibar, tatku.

Chamsko się uśmiechnęłam, a on dał mi ogromny plik pieniędzy.  Kurwa, nie wierzę. 

- Prezent świąteczny. Trzydzieści tysięcy.

Rozchyliłam usta, tak samo mama.

- Halo jestem twoją żoną, do cholery, i nawet nie dostałam jebanego prezentu.

- Co? 

- No! Nic od ciebie nie było!

Zastanowił się chwilę i wstał. Jestem ciekawa czy zapomniał.

- Zapomniałem dać pod choinkę. Ja pierdole.

Dał mamie ogromne pudło, więc uniosła brwi i się lekko uśmiechnęła.

- Co to jest?

Zaczęła otwierać po kolei pudła, bo oczywiście to pewnie jest mała rzecz opakowana a milion pudeł.
W końcu jak udało jej się to odpakować, uśmiechnęłam się, widząc jakąś płytę. O kurwa. Nagrał jej piosenkę? Jakby, pudełko jest różowe z brokatem i różnymi naklejkami. Otworzyła pudełko i przeniosła wzrok na Jake'a.

- To jest filmik, ale nie przy całej rodzinie. Albo bardziej nie przy Luisie.

Zerknęła na Luisa i westchnęła, a widząc jak trzęsą jej się ręce, wytrzeszczyłam oczy. Powie mu. O kurwa.

- Mamo nie musisz tego robić.

Pov. Sophie.

One Girl - Two Faces 2Where stories live. Discover now