25. "Ktoś z tobą spał?"

1.3K 133 26
                                    

Jak weszłam do domu, mama spojrzała na mnie uśmiechnięta, ale jej mina zmieniła się o sto osiemdziesiąt stopni jak mnie zobaczyła. Nie dziwię jej się.

- Jezu co się stało?! Krew ci leci...

- Nic. Pójdę do siebie.

Caleb z Luisem na mnie spojrzeli i też od razu podeszli. Moje nerwy są kurwa na skraju.
Zdjęłam bez słowa cały przemoczony płaszcz, a po tym też buty, ignorując co do mnie mówią. Wyjęłam z kieszeni telefon i jak na niego spojrzałam, od razu się poryczalam, kręcąc głową. Wszystkie zdjęcia kurwa... Chuj w płaszcz, buty, nawet ten głupi samochód. Przepadły mi wszystkie zdjęcia z Luisem, Jamesem, Jake'iem i każdym innym. Poczułam że ktoś mnie mocno przytulił, przez co westchnęłam.

- Kupisz nowy telefon...

To Luis.

- Nie kupię dziesięciu tysięcy zdjęć. Ponad dziesięciu tysięcy.

- Co tu się odpierd... Nieważne. Ej, co jest?

Mateo podszedł, więc Luis się odsunął i na mnie spojrzał.

- Nic mi nie jest. Głupia bójka, nic więcej.

Przetarłam twarz i chciałam pójść, ale Mateo mnie zatrzymał.

- Z kim niby się biłaś? I skąd to rozcięcie na czole?

- Dostałam lodem.

- Dlaczego jesteś mokra?

- Wpadłam do stawu, ochraniając samochód Caleba. Coś jeszcze?

- Z kim się biłaś?

- Ze szmatą. Ona nie ma okna w domu. Chcę się przebrać.

Mateo mnie puścił, więc przeszłam kawałek, ale tu tata mnie zatrzymał.

- O kurwa. Nie spodziewałem się widoku całej przemoczonej córki w Wigilię. Wpadłaś do basenu? Blake, do cholery! Rozchoruje się przez ciebie!

Spojrzałam na niego, a on rozchylił usta.

- Co ci się stało?

- Czy mogę się w końcu przebrać? Ich spytaj, powiedzą Ci.

Poszłam szybko na górę, żeby na nikogo nie wpaść, a tu westchnęłam i zdjęłam te mokre ciuchy.

Pov. Diego.

Spojrzałem na Bianca'ę i uniosłem brwi, nie mając pojęcia co się stało.

- Ktoś mi to wyjaśni?

- Pobiła się z kimś, dostała lodem i wpadła do stawu.

Caleb powiedział, siadając na kanapie. Czy w tym domu nie mogą być chociaż raz normalne święta?

- Okej, a dlaczego płacze? Bo przegrała, czy jak?

- Niby wygrała. Tamta ma wybite okno w domu, a płacze bo telefon jej się zalał i nie odzyska zdjęć.

Caleb się zaśmiał, a Mateo pokręcił głową.

- Przecież je odzyska. Są zapisane na chmurze, znając życie.

Dalej nie mogę uwierzyć w to, że to jest mój i Bianca'i syn.

Jak zeszła w sukience, ale bez makijażu i usiadła do stołu bez słowa, ja uniosłem brwi. Coś się stało.

- Mała wszystko w porządku?

Usiadłem obok niej, a ona kiwnęła głową i się lekko uśmiechnęła. Nie jest w porządku. Z drugiej jej strony usiadła Kendall i złapała ją za rękę pod stołem. Ona wie. Widzę to kurwa, gadały.

One Girl - Two Faces 2Tempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang