63

783 72 32
                                    

[1/3]

Połączenie przychodzące od: Sungie

Odrzuć/Odbierz

─ Kochanie ty moje, jest druga w nocy. Czemu nie śpisz?

─ N-nie mogę spać a widziałem, że jesteś aktywny..

─ Jisungie, czy ty płaczesz?

─ S-skąd, hyung.

─ Hannie, to już któraś noc z rzędu kiedy nie śpisz do późna i płaczesz. Będę u ciebie za chwilę, dobrze?

─ H-hyung, jest późno już. Dam sobie radę. Chciałem cię tylko usłyszeć a-a nie zmartwić.

─ A ja chcę cię tylko pocieszyć.

─ Przysięgam, że j-jesteś najlepszy.

─ Może dla ciebie. Chcesz zajeść smutki czekoladą i żelkami?

─ Nawet nie wiesz jak bardzo o tym marzę w tej chwili, Minnie.

─ Dobrze, że mam zapas na takie rzeczy *śmieje się*

─ Wiesz, nie mówiłem ci tego wcześniej...

─ Tylko mi nie mów, że nie lubisz czekolady i żelek.

─ Nie, hyung... Masz naprawdę uroczy śmiech. Mógłbym cię tak słuchać...

─ Co sprawiło tyle odwagi w moim Sungu, który wstydzi mi się powiedzieć, że ładnie wyglądam?

─ Fakt, że dzieli nas jakiś tam odcinek drogi i nie widzisz mnie w tej chwili?

─ Rumienisz mi się?

─ Jak cholera.

─ Nie martw się, zostało mi już do przejechanie ze trzy ulice i będę u ciebie.

─ Nie wypuszczę cię dopóki nie dostanę odpowiedniej ilości czułości, wiesz?

─ Teraz już wiem, ale wcale mi to nie przeszkadza a wręcz odwrotnie. Myślisz, że jak przyspieszę to nic się nie stanie? Na ulicach jest pusto...

─ Hyung, nawet nie próbuj mi tego robić. Poczekam ile trzeba a ty jeździj mi zgodnie z przepisami, bo nie będę później cię odwiedzać w szpitalu.

─ Żartowałem, słońce. To urocze, że się martwisz, ale nie masz o co. Obiecuję ci to.

─ Boję się o ciebie czasami...

─ A kto nie? *parska śmiechem*

─ To nie jest w ogóle zabawne. Mówię poważnie, hyung, no.

─ A ja mówię poważnie, że nie ma o co. Ej, ale nie płacz mi znowu!

─ P-przepraszam, hyung. Ja już po prostu n-nie mogę.

─ Ale czego, słońce? To przeze mnie? Boże, przepraszam cię, nie-

─ T-to nie przez ciebie. Proszę cię, uważaj n-na siebie i pogadamy j-jak już będziesz, o-okej, Minnie?

─ Jestem już pod blokiem. Słoneczko, wiem, że się boisz ciemności, ale otworzysz mi drzwi? Nie chcę obudzić chłopaków, późno jest.

─ U-um, jasne. Już idę.

Połączenie zakończone.
00:32:09

Oi Felix, come here, bro || b.ch + l.f ||Where stories live. Discover now