Poprostu mi zaufaj

By Teen_spiritt

1.9M 78.3K 11K

Dwudziesto letni Dylan to chłopak dla którego zabawa i panienki do łóżka są na pierwszym miejscu, bo jak sam... More

Prolog
1.Kto to jest?
2.Nie jesteś zbyt rozmowna
3.Przecież nie gryzę
4.Stary, co ja źle zrobiłem?
5.Nie mów, że utrzymałeś kutasa w spodniach
6.Nie puszczę cie w takim stanie
8. Chciałem dobrze, ale najwidoczniej tego nie dostrzegasz
9. Masz za duże ego
10.Dylan, nie daj się sprokować
11.Zagrajmy w pytania
12.Naprawde nie gryze
13.Nigdy więcej tego nie rób
14.Twoje rumience są urocze.
15.Przepraszam...
16.Było ruchanko?
17.Chce, żebyś wiedziała, że możesz mi zaufać
18.Masz bardzo niską samoocenie kochanie
19.Zachowałeś się jak dupek
20.Zostanę z tobą
21.Musi być jakiś haczyk
23.Wyglądasz słodko gdy się wściekasz
24.Jest sprawa
25.Nie podobało ci się?
26.Chce ci pomóc
27.Nie wrócisz tam
28. Obrońca sie znalazł
39. Nienawidze gdy płaczesz
30. Ja znam ciebie
31. Wyglądasz pięknie
32. Jesteś okropny
33. Co ty tutaj robisz?
34. Zostaniecie dziadkami
35.Nic mi się nie stanie
36.Zostań ze mną
37. Nie odchodź
38.To moja wina
39. Nic mi nie będzie
40. Powiedz mu coś!
41. Chodźmy z tąd
42.Wierzę ci
43.Zdecydowanie za dużo przepraszasz
44. Zostaw Sky!
45. Nie chce słuchać o waszym życiu erotycznym
46. Chce ci pomóc
47.Zobaczysz, wszystko będzie dobrze
48. Moja dzielna dziewczynka
49. Lubie o Ciebie dbać
50. Nie podobają mi się te spodenki
51. Pójdziemy na zjeżdżalnie?
52.Nie bój się księżniczko
53. Nie chce sie powsytrzymywać
54.Nie mogę się doczekać
55. Sky nie jest twoją własnością
56.Wszystko zepsułes
57. Jesteś jak narkotyk
58.Tylko twój
59. Nie gniewam się
60. To jakiś chory sen
61. Co ze Sky?
62.Tam leży moja dziewczyna!
63. Obiecuje księżniczko
64. Kocham Cie
65.Już wszystko dobrze
66. Podoba ci się?
Dom
68.Cześć moja śpiąca królewno
Epilog

7.Chyba się zakochałem

33.6K 1.3K 271
By Teen_spiritt

-Stary, mam problem-podbiega do mnie Cody, a ja z hukiem zatrzaskuje szkolną szafkę i odwracam się w jego stronę.

-No?-poganiam go. Blondyn przełyka ślinę i patrzy mi w oczy, po czym wzdycha.-no mów o co chodzi-wywracam zirytowany oczami.

-Bo ja...chyba się zakochałem-mówi poważnie. Patrze na niego w szoku i prycham głośnym śmiechem.

-Dzisiaj nie ma pierwszego kwietnia idioto-odpowiadam ponownie wybuchając śmiechem.

-Mówie poważnie!-krzyczy, a ja cichnę, aby spojrzeć na jego twarz. Wygląda całkowicie poważnie. A to rzadkość spotkać poważnego Codiego.

-Mówisz całkiem serio?-pytam, a ten kiwa głową.-serio serio?

-No tak!-wyrzuca ręce w powietrze.

-Więc kim jest ta szczęściara?-pytam gdy idziemy szkolnym korytarzem.

-Nie wiem czy chcesz wiedzieć. Wyśmiejesz mnie-spuszcza wzrok, a ja klepie go po plecach.

-Napewno nie. No mów-poganiam go.-chce wiedzieć komu mam podziękować, że tak zmienił mojego kumpla. I komu mam złożyć gratulacje. 

Cody przygryza wargę i rozgląda się, a po chwili jego wzrok zatrzymuje się na jakiejś osobie. Wskazuje tam palcem, a ja patrze na wskazaną laskę i oczy omal nie wyskakują mi z orbit. Cody ma niezły gust. Jest to piękna dziewczyna z długimi, lśniącymi i czarnymi jak smoła włosami. Figura jak u modelki i oczywiście...niezła z niej dupa. Ubrana w obcisłe legginsy które pokazują jej atuty i obcisły, biały podkoszulek z dużym dekoltem.

-No no no-gwizdam.-chłopie. Nie wiedziałem, że masz tak zajebisty gust. Umów się z nią.

-Myślisz?-zagryza wargę.

-Tylko na nią spójrz. Ty masz jasne włosy, ona ma czarne. Ty jesteś wysportowany, ona szczupła. Ubiera się seksownie, jest cała seksowna.

Cody patrze na mnie ze zdziwieniem i wybucha głośnym śmiechem.

-A tobie co?

-Nie o tą dziewczynę mi chodziło-mówi przez śmiech.

-To kurwa jaką? Ja widzę tutaj jedną taką dupe.

-Ta-pokazuje palcem na osobę która gada z wspomnianą wcześniej czarnowłosą pięknością, a ja omal nie wypluwam gumy którą właśnie żuje. Obok niej stoi niska dziewczyna z ciemno brązowymi włosami która związała w kucyka. Ma okulary i pare piegów na nosie. Ubrana jest w czerwoną bluzę marvela z kapturem i dresy. Na dodatek w rękach trzyma całą masę książek. Widząc ją wybucham niepohamowanym śmiechem, a pare ludzi patrzy na mnie podejrzliwie.

-Stary, kurwa. Nie gadaj, że zakochałeś się w tej cnotce.

-Nie mów tak o niej-fuka.

-Ale to prawda. Serio, myślałem, że masz lepszy gust.

-Jesteś idiotą-uderza mnie w ramie.-nie znasz jej. Może...nie jest piękna, ale gdy ją bliżej poznasz zobaczyłbyś jaka z niej fajna osoba.

-A ty niby poznałeś ją bliżej?-śmieje się.

-Dwa tygodnie temu. Mamy razem robić projekt na historie. Oczywiście my musieliśmy robić razem-opowiada.-byłem nawet ucieszony, bo wiem, że ja nie będe musiał nic robić, a ona odwali cąłą robote i dostaniemy pięć. Jak się potem okazało już pierwszego dnia nawiązałem z nią kontakt. Wiesz, że też jest fanem marvela!?-piszczy.

-Trudno nie wiedzieć gdy ma taką bluzę-prycham.

-Fakt. Ale w swoim pokoju ma tyle komiksów, płyt i plakatów. Prawie cały czas gadaliśmy o mervelu. Boże, pierwsza dziewczyna która kocha mervela!-uśmiecha się szeroko.-nawet wieczorem pisaliśmy na Facebooku. I razem pójdziemy do kina na marvela. Czy to nie cudowne!

-Zakochałeś się w niej dlatego, że lubi marvela?-unoszę brwi.-stary, nie zrozum mnie źle, ale nie pasuje do ciebie. Tylko na nią spójrz.

-Kompletnie nie wiem dlaczego mi się spodobała, ale przestałem zwracać uwage na wygląd.

-Co ci się jeszcze w niej podoba?-pytam zaciekawiony.

-Uwielbia grać w gry. Gdy poszliśmy robić u mnie projekt zrobiliśmy tylko część, a potem graliśmy u mnie na konsoli. Ta dziewczyna ma niezły refleks, jest niezła w takie gry. Wiesz ile razy mnie pokonała?

Z uśmiechem spojrzałem na przyjaciela który naprawdę wyglądał na zachwyconego.

-Ty, wiesz jak ona w ogóle ma na imie?

-Lidia-mówi z uśmiechem.-ładne imie, co nie? 

-Ty naprawde sie zabujałeś-roześmiałem się i poklepałem go po plecach.

-Mhm-przytaknął.-co dziwne, bo ja zawsze się śmiałem z tego typu osób, ale ona jest inna. Jest...inna od tych wszystkich plastikowych Barbie. W jej pokoju oprócz rozwalonych sukienek  i tysięcy różnych kosmetyków są plakaty z marvela i wiele walających się gier. Normalnie ideał dziewczyny.

-To się z nią umów-proponuje, a Cody patrze na mnie z lekkim zdziwieniem.

-Oszalałeś? Ona na pewno nie chciałaby się ze mną umówić.

-Spróbuj.

-A co jak powie NIE? Co w tedy? Będziemy się czuć niezręcznie robiąc razem projekt? Już nie będziemy się tak dobrze dogadywać.

-Spróbuj-powtarzam dopitnie.-napewno się zgodzi. Wciąż uważam, że zasługujesz na kogoś lepszego, ale akurat ona ci się spodobała, to nie będe stawać na waszej drodze do szczęścia.

-Chciałbym się z nią umówić, ale co mam powiedzieć?

-"Hej Lidia. Mam pytanie. Może poszłabyś ze mną do kina na marvela, a potem do salonu gier"-proponuje sarkastycznie, a Cody parska śmiechem.

-Zero romantyzmu.

-Jak na nią patrze chyba wystarczy zwykłe pytanie. Nie musisz kupywac jej róży i szczeniaczka, aby zaprosić ją na randkę.

-A jak się nie uda? 

-To będziesz wiedział na czym stoi. Myślę, że się z tobą umówi. Napewno by tego chciała. A teraz leć-popycham go.

-Że teraz?-piszczy przestraszony.

-A kiedy? Za miesiąc? Dwa? Jak zrobicie ten pieprzony projekt i wasz kontakt się urwie? Będziesz patrzeć jak chodzi za nią inny facet co raczej jest niemożliwe bo faceci się za nią nie oglądają, ale mniejsza-macham ręką, a Cody dźga mnie w żebra.-no idź! Dawaj!-znowu go popycham.

-Jak mi odmówi wisisz mi piwo-syczy patrząc na mnie z gniewem, a następnie odwraca się i zmierza do dziewczyny. Ta poprawia swoje okulary i uśmiecha się nieśmiało do dziewczyny. Widze jak Cody opierając się o szkolne szafki i krzyżując dłonie na piersi i unosząc brwi rozpoczywa rozmowę. Typowa bajera Codiego. Gdy tak robi oznacza, że flirtuje. Dziewczyna ewidentnie jest zdenerwowana, bo spuszcza wzrok i nawet stąd widze jej zaróżowiałe policzki. Chwile potem jednak patrzy na Codiego w wielkim szoku. Otwiera lekko usta i ponownie poprawia okulary które spadły jej z nosa. Cody zakańcza swoją wymowę i uśmiecha się zapewne czekając na odpowiedź. Widze jak szatynka kiwa głową, a po chwili Cody mocno ją przytula i unosi obracając dookoła własnej osi. Uśmiecham się szeroko widząc go takiego szczęśliwego. Zaraz potem idę do swojej sali w której aktualnie mam lekcje gdy słysze dzwonek oznaczający koniec przerwy.

Continue Reading

You'll Also Like

Stranger By Milenaa

Teen Fiction

23.6K 690 30
Siedemnastoletnia Kelly poznaje atrakcyjnego przyjaciela sowich braci. Jedngo jego charakter odrzuca ją od niego. Wraz ze swoim rodzeństwem i przyjac...
44K 1.8K 11
Część II trylogii Mafia Vivian Scott po ucieczce z domu Demona, wyprowadza się do Europy razem z ciotką. Kobieta zaczęła szkolić dziewczynę, aby ta p...
27K 2.7K 15
(okładka ulegnie zmianie) 16 - letnia Anthea Scoot od zawsze była otoczona miłością, przez rodziców i starszych braci, którzy stanowili też jej ochro...
278K 18.2K 90
Ona oddała mu serce, ale on wciąż nie potrafił wyrzucić ze swojego innej dziewczyny. Kiedy Stella zaczyna wierzyć, że jej związek z Gabrielem poko...