Szczęście me | Harry Potter

By GosiaNW

215K 18.8K 7.1K

Końcówka szóstego roku. Podczas bitwy na Wieży Astronomicznej Draco Malfoy przyjmuje ofertę Dumbledore'a i do... More

Rozdział I
Rozdział II
Rozdział III
Rozdział IV
Rozdział V
Rozdział VI
Rozdział VII
Rozdział VIII
Rozdział IX
Rozdział X
Rozdział XI
Rozdział XII
Rozdział XIII
Rozdział XIV
Rozdział XV
Rozdział XVI
Rozdział XVII
Rozdział XVIII
Rozdział XIX
Rozdział XX
Rozdział XXI
Rozdział XXII
Rozdział XXIII
Rozdział XXIV
Rozdział XXV
Rozdział XXVI
Rozdział XXVII
Rozdział XXVIII
Rozdział XXIX
Rozdział XXX
Rozdział XXXI
Rozdział XXXII
Rozdział XXXIII
Rozdział XXXIV
Rozdział XXXV
Rozdział XXXVI
Rozdział XXXVII
Rozdział XXXVIII
Rozdział XXXIX
Rozdział XL
Rozdział XLI
Rozdział XLII
Rozdział XLIII
Rozdział XLIV
Rozdział XLV
Rozdział XLVI
Rozdział XLVII
Rozdział XLVIII
Rozdział XLIX
Rozdział LI
Rozdział LII
Rozdział LIII
Rozdział LIV
Rozdział LV
Rozdział LVI
Rozdział LVII
Rozdział LVIII
Rozdział LIX
Rozdział LX
Rozdział LXI
Rozdział LXII
Rozdział LXIII
Rozdział LXIV
Rozdział LXV
Rozdział LXVI
Rozdział LXVII
Rozdział LXVIII
Rozdział LXIX
Rozdział LXX
Rozdział LXXI
Rozdział LXXII
Rozdział LXXIII
Rozdział LXXIV
Rozdział LXXV
Rozdział LXXVI
Rozdział LXXVII
Informacja
Rozdział LXXVIII
Rozdział primaaprilisowy
Rozdział LXXIX
Rozdział LXXX
Rozdział LXXXI
Rozdział LXXXII
Rozdział LXXXIII
Rozdział LXXXIV
Rozdział LXXXV
Rozdział LXXXVI
Rozdział LXXXVII
Rozdział LXXXVIII
Rozdział LXXXIX
Rozdział XC
Rozdział XCI
Rozdział XCII
Rozdział XCIII
Rozdział XCIV
Rozdział XCV
Rozdział XCVI
Rozdział XCVII
Rozdział XCVIII
Rozdział XCIX
Rozdział C

Rozdział L

1.5K 135 72
By GosiaNW

Snape już od samego rana podejmował odpowiednie kroki, by wreszcie zapewnić poszkodowanemu należytą opiekę medyczna. Był zły na siebie, że dał się namówić tej starej pigule na zwłokę w wezwaniu magomedyków. Nie wiedział dlaczego, ale łudził się, że Pomfrey w jakiś sposób zdoła przywrócić młodego do zdrowia. Zawiodła, co było do przewidzenia.

Sam nie wiedział, czego się spodziewać. Fachowców na pewno, ale czy wystarczająco kompetentnych, by poradzić sobie z tak złożoną klątwą? Nie co dzień przecież do szpitala trafiają ofiary czarnej magii. Tak zaawansowanej, że nawet on miał trudności z dokładnym jej rozpoznaniem, a co dopiero poradzeniem sobie ze skutkami.

Nauczyciel szedł właśnie do swojego gabinetu, by porozumieć się za pomocą kominka ze Szpitalem im. św. Munga, gdy usłyszał ostry i nieco natarczywy głos.

– Panie Snape. Co się stało z młodym Malfoyem? Dlaczego ostatnie szkolne wydarzenia były trzymane w tajemnicy? Co jeszcze ukrywa szkoła przed opinią publiczną?

Mężczyzna odwrócił się i ujrzał przed sobą osławioną dziennikarkę Proroka Codziennego – Ritę Skeeter.

– Odpowiedzi na pytanie zostaną udzielone przed dyrekcję placówki. Proszę zgłosić się do profesor Minervy McGonagall, która jest jedyną osobą posiadającą kompetencje do odpowiadania na zapytania prasowe związane ze szkołą – odpowiedział spokojnie Severus.

Niezwykłe samopiszące pióro notowało jak szalone.

– Co może pan powiedzieć na temat swojego udziału w walce między uczniami, która ostatnio miała miejsce? Dlaczego pana podopieczny znalazł się w takim stanie? – kobieta nie ustępowała.

– Proszę natychmiast wyjść, w przeciwnym wypadku ja wyjdę z siebie – zakończył zimno mężczyzna i odszedł.

Niepokorna dziennikarka została z tyłu, jej magiczny narząd do pisania, zawieszony w powietrzu, pracował bez ustanku, zapełniając już drugą rolkę pergaminu.

***

Remus Lupin niestety w żadnym stopniu nie był podobny do swojego odpowiednika z mugolskich książek, Arsene'a Lupina. Przejawiało się to głównie w jego stosunku do kobiet. Kochał je z całego serca, owszem, ale nie miał śmiałości książkowego bohatera.

Od dłuższego czasu powoli narastało jego uczucie do młodszej czarownicy. Wstydził się tego, ale przecież z tym się nie wygra. Domyślał się jednak, że nie stanowił on odpowiedniej partii dla kogoś takiego jak ona.

Wilkołak. Wyklęty przez społeczeństwo. Postrach dzieci i dorosłych. Bohater legend i stereotypów. Nienadający się do życia w społeczeństwie. Przymusowy odludek, pozbawiony przyjaciół.

Nieszczęśliwej miłości romantycznej nie odkryto przecież wczoraj. Idealnego, platonicznego uczucia również. Było to na razie wszystko, na co mógł sobie pozwolić niemłody przecież czarodziej.

***

Poppy Pomfrey szybkim krokiem przemierzała salę szpitalną. Denerwowała się. Żywiła obawy co do wizyty uzdrowicieli ze św. Munga. Dała plamę na całej linii, to jasne. Nie udało jej się choćby o cal polepszyć stanu młodego Dracona. Od lat szczyciła się swoimi znakomitymi umiejętnościami w dziedzinie interny, lecz tym razem musiała przyznać się do porażki. Nie tylko przed sobą, ale również, co wnet nastąpi, przed przybyszami. Wyobrażała sobie pogardliwe spojrzenia jej kolegów po fachu.

Rzuciła krótkie spojrzenie na Malfoya. Nie powiedziała tego nikomu, ale czasami słyszała, jak mówił do siebie. A raczej szeptał. Nigdy nie mogła dokładnie zapamiętać tych słów, ale zdołała tylko zarejestrować, że było to coś przerażającego. Sam ton jego głosu budził lęk. Chłopak drżał, trząsł się, dygotał.

No cóż. Pozostało jej tylko zatrzeć ślady, które mogłyby odkryć przed innymi jej nieodpowiednie działania zastosowane na uczniu.

***


Continue Reading

You'll Also Like

15.5K 872 13
Na stają mroczne czasy. Dumbledore dalej spiskuje z Voldemortem i Cho. Draco po śmierci Harry'ego zamknął się w sobie. Co stanie się z światem magii...
1.5K 159 23
Zazwyczaj korzystam z baz NIEnależących do mnie. Rysunki z Ibisa (czasami z zeszytu), często towarzyszą durne dopiski i nieśmieszne rzeczy z mojej ga...
3.7K 128 26
Z końcem wakacji Harry wraca do Hogwartu na 7 rok, co niestety przybliża ich tylko do wojny z Voldemortem, sam miał już dość całej tej otoczki złoteg...
25K 2K 20
Draco kocha syna ponad wszystko. Dlatego, kiedy była żona planuje odebrać mu dziecko, Draco zwraca się o pomoc do ostatniej osoby, o której by pomyśl...