Tak też zrobiliśmy. Pojechaliśmy do Derek'a i o wszystkim mu powiedzieliśmy.
- Musimy się ukryć.
Powiedziałam.
- Co się stało?
Zapytał mnie brat.
- Słyszę jej myśli. Zaraz tu wejdzie. Derek zachowuj się tak jakby nas tu nie było jasne?
Zapytałam. Derek pokiwał głową. Schowaliśmy się za ścianą. Jeniffer weszła do loftu i rozmawiała z Derek'iem.
- Już tu są?
Zapytała. W tym momencie wyszliśmy zza ściany.
- Chyba im nie wierzysz.
Zapytała Hale'a.
- Gdzie mój tata.
Zapytał Stiles. Po jego policzku spłynęła łza.
- Skąd mam to wiedzieć?
Zapytała.
- Gdzie jego ojciec Jeniffer.
Zapytał Derek.
- Nie wiem.
Powiedziała.
- Doskonale wiesz.
Powiedziałam.
- Absurd! Derek nie słuchaj ich.
Powiedziała. Spojrzałam na mojego brata i zabrałam mu słoiczek z jemiołą.
- Nie macie dowodów!
Krzyknęła.
- Mamy.
Powiedział Scott wskazując na słoiczek.
- Co to?
Zapytała.
- Coś co może ci służyć lub cię zniszczyć.
Odparł mój brat. Odkręciłam słoiczek.
- Jemioła.
Powiedziała Jeniffer. Wysypałam w jej stronę proszek z jemioły. Ona ujawniła swoją prawdziwą postać. Po spektaklu spojrzała na Derek'a. Chciała uciec jednak Hale ją złapał.
- Jestem wam potrzebna!
Wykrzyczała.
- Ciekawe do czego.
Zapytał Stiles.
- Tylko ja wiem gdzie jest twój ojciec. I tylko ja wiem jak można uratować twoją siostrę.
Mówiąc drugie zdanie spojrzała na Derek'a.
- Coś zrobiła. Nie słyszę jej myśli.
Powiedziałam cicho do mojego brata. On spojrzał na Jeniffer.
- Ruszamy do szpitala. A ty z nami.
Powiedział Derek zaciskając dłoń na szyi Jeniffer. Tak też zrobiliśmy. Z bratem i Stiles'em jechaliśmy jepp'em za samochodem w którym jechał Derek i moja pani od angielskiego.
Znaczy się, Darah.
No mniejsza.
- To dziwne... pokazaliśmy Derek'owi dowody a ona miała minę jakby wszystko szło zgodnie po jej myśli. Zauwarzyłeś?
DU LÄSER
Wilczek ~Isaac Lahey~ WSTRZYMANE
FanfictionCo się stanie gdy dowiesz się że mieszkasz pod jednym dachem z wilkołakiem? Co się stanie jeśli niedługo potem sam staniesz się istotą nadprzyrodzoną? W dodatku nikt nie ma pojęcia jaką i nikt nie jest w stanie ci pomóc... Cóż... jeśli chcecie się d...