*Może zawierać wulgaryzmy*
Nastolatka wpatruje się w ekran telefonu, na którym widnieje niedawno odebrana przez nią wiadomość. Jest w szoku czytając ponownie jej treść i coraz bardziej obawia się, że nadawcą rzeczywiście może być NaMiko. Do tej pory myślała, że jest ofiarą nieśmiesznego żartu i przestała wierzyć, iż naprawdę ona żyje.
Zmartwiony dziwnym zachowaniem dziewczyny Jungkook, przyszedł do jej pokoju, aby zapytać, co wywołało u niej tak nagły zmienny humor.
- Powiesz mi, co się z tobą dzieje? - zapytał zajmując miejsce obok niej.
- Nie wiem o czym mówisz - przekręciła głową dalej patrząc w telefon.
Chłopak zdenerwowany jej postawą, wyrwał z ręki szatynki komórkę, aby w ten sposób normalnie z nią porozmawiać.
- Oddaj mi telefon! - krzyknęła wściekła.
- Nie, póki ze mną nie porozmawiasz! - również krzyknął - najpierw masz do wszystkich pretensje na śniadaniu i wdajesz się w awantury, a potem jesteś niemiła dla mnie.
- To jest nie prawdą - zaprzeczyła.
- Przed chwilą o mało się nie mnie nie rzuciłaś. Powiedz w końcu, o co ci chodzi? - popatrzył na nią zły, mając dość jej dziecinności.
Dziewczyna biła się ze swoimi myślami, czy powinna powiedzieć mu o wiadomości jaką dostała, czy raczej grzecznie posłuchać nadawcę i milczeć, tak długo jak będzie on kazał.
- Mam zły czas, nie mogę przestać myśleć o NaMiko - powiedziała po chwili.
- Mieliśmy zakończyć ten temat, przecież już wiemy, że nie żyje.
- Mimo wszystko, miałam nadzieję, że ponownie ją ujrzę - spuściła wzrok.
- Jak każdy z nas, ale nie zmienimy przebiegu zdarzeń. Przestań łudzić się, iż jeszcze kiedykolwiek ją zobaczymy - oddał jej telefon, po czym wstał.
- Zrobię ci gorącej czekolady, powinno ci to pomóc - powiedział z uśmiechem, po czym wyszedł, zostawiając ją ze swoimi myślami.
Dziewczyna spojrzała na telefon, zastanawiając, kto jest naprawdę nadawcą wiadomości. Przez głowę przechodziło jej, że to NaMiko, która naprawdę wróciła, choć z drugiej strony, nie umiała w to wierzyć lub po prostu nie chciała.
Włączyła nową treść wiadomości, aby napisać do tajemniczego numeru. Wiedziała, że tylko w taki sposób, uda jej się dowiedzieć, kto to napisał.
"Kim jesteś?"
Wystukała na klawiaturze i wysłała, zaczynając z nerwów obgryzać paznokcie. Chwilę później otrzymała odpowiedź.
"Znamy się od dnia twoich narodzin, Mika"
" NaMiko?" - odpisała.
"Wiedziałam, że nie będziesz w stanie mnie zapomnieć. Tęskniłaś?"
Mika odrzuciła telefon, przestraszona tym, co wyświetliło się na ekranie. Zakryła usta, aby nie wydobyć z siebie krzyku pełnego emocji, które w niej buzowały.
Biorąc głęboki wdech, ponownie wzięła telefon do ręki, chcąc kontynuować rozmowę i dowiedzieć się jak najwięcej.
"Myślałam, że nie żyjesz"
"Wiesz jak ciężko jest żyć w naszej rodzinie"
"Zniknęłaś na rok czasu, okłamując wszystkich, że popełniłaś samobójstwo"
KAMU SEDANG MEMBACA
Love Game - Evil Maknae
Fiksi PenggemarNastają mroczne czasy. Zimny chłód napełniany złem zjawiający się każdej nocy nie daje jej spokoju. Czuje jak zaczyna być bezsilna, nie potrafi znieść tego, co się z nią dzieje. Plącze się we własnym życiu, zaczyna myśleć, że wariuje, że nie jest no...