Rozdział 58

129 16 8
                                    

*Charlie*

Ch:NIE!Kinga ja nie mogę być z tobą zrozum ja już nic do Ciebie nie czuję.
Zabardzo mnie zraniłaś...
K:Jak mnie nie kochasz to dlaczego mnie całowałeś?!
Ch: To jest mocniejsze odemnie. Poznałem pewną dziewczynę. Zakochałem się w niej i chcę z nią być.
K: Aha czyli ona tu jest widzę głównym problemem.
Ch: Nie nie jest , problemem jest to, że ja Cię naprawdę kochałem a ty mnie zdradziłaś i ja zabardzo cierpiałem...
K: A odpowiedz mi na pytanie czy jakbyś jej nie kochał to wróciłbyś do mnie?
Ch:Nie wiem...
K: ODPOWIEDZ!
Ch:TAK
Dobra ja już muszę jechać pa.

*Kinga*
A więc muszę się jej pozbyć. Nie odbierze mi mojej miłości!
Nie mogą być razem.
Ja z Charlim za dużo przeszłam!

Nagle zadzwonił mój telefon. Uu to Julia.

K:Halo?
J:Hej Kinga i jak tam dogadałaś się z Charlim widziałam co nieco z Leo przez okno 😌.
K:Wszystko było by okej gdyby nie dziewczyna w której on się zakochał.
J:Uuu znasz ją?
K:Właśnie nie.

Powiedziałam z załamanym głosem.

J:Słyszę, że potrzebujesz mojej pomocy. Co ty na to żeby zrobić sobie dzisiaj taką szczerą nockę?
K:Chciałabym, ale nie dzisiaj spędźcie sobie ją razem. Ty i Leo. Innym razem może.
Ok to ja już pójdę w stronę twojego domu przecież muszę obczaić twoją chatę.
J: Ok, ale błagam nie rozwal mi pokoju.
K: Postaram się. Ok to pa.
J:Pa.

Ok powiem tak ten dom jest śliczny.
A Juli prawdziwych rodziców bardzo polubiłam. Są bardzo fajni.

Jest 17:24 siedzę w pokoju Julki i nic nie robię. Nagle do pokoju weszła Rose.

R:Kinga a może chcesz pozwiedzać okolice?
K:No ok.
R:To bierz deskę i idziemy.
K:Uuuu nie mam.
R:Ale to żaden problem od Juli weź.

Jeździmy sobie po dworze i zwiedzamy okolice. Jejku piękne miejsce sama chciałabym tu zamieszkać.

R:Uuu pacz ostatnio ten dom był na sprzedaż. Ale widzę, że ktoś już go kupił.

Powiedziała wskazując palcem na dom.

R:To co pukmamy?
K:No a jak otworzą to co im powiesz?
R:Wsumie to niewiem😂.
Albo wiem poczekamy tu i może ktoś wyjdzie.

Usiadłyśmy i gadałyśmy czekając aż ktoś wkońcu wyjdzie. Bo głupio pukać do mieszkania kogoś kogo się nie zna.

Nagle pod dom przyjechał czarny samochód.

R:Ej Kinga chyba przyjechali.

Osoba którą zobaczyłam w tym aucie spowodowała na mojej twarzy zdziwienie.

K:Co przed ich domem robi Charlie?!

Chłopak wyszedł z auta i z bukietem czerwonych róż udał się pod drzwi domu.

Drzwi otworzyła mu dziewczyna, nie widziałam jej twarzy, ale widziałam, że ma blond włosy tak samo jak ja.

*Chloe*
Chl:Ymm hej.
Ch:Hej Chloe. To dla Ciebie.
Chl:Dziękuję są śliczne. A tak to po co przyszłeś?
Ch:Chciałem Cię zabrać w pewne miejsce.
Chl:Ymm a z jakiej to okazji?
Ch:Z jakieś wyjątkowej.
Chl:Ok to wejdź. Ja pójdę się przebrać i zaraz możemy jechać.
Ch:Ok

Czekałem na nią z jakieś 15 minut. Wkońcu była gotowa. Niby zwyczajnie ubrana, a i tak wyglądała zjawiskowo.
Chl: No okey jestem gotowa. Możemy już wychodzić.

Wyszliśmy z domu. Wsiedliśmy razem do auta i ruszyliśmy. Kiedy jechaliśmy zastanawiałam się gdzie on mnie zabiera. Nie mogłam się domyślić, ponieważ przecież sam powiedział, że jest za wcześnie, żeby być parą.

Ok jesteśmy na miejscu. Zabrał mnie do takiego pięknego parku. Szliśmy ścieżką między drzewami i rozmawialiśmy o niczym. Dotarliśmy na małą polankę. Stały "osamotnione " ławki.

*Kinga*
Ja z Rose postanowiliśmy ich śledzić.
Wiem, że może się to wydawać głupie, no ale czego nie robi się dla miłości.
Ona mi go nieodbierze!

Z racji tego, że miałyśmy deski to podróż za ich pojazdem była szybka (XDD)

Razem z Rose stoję za jednym z drzew i ich podsłuchujemy. No pięknie rozmawiają sobie.

Ch:Chloe?
Chl:Ymm tak.
Ch:Mam do Ciebie pytanie. Ale zanim Ci je zadam to chciałbym Cię przeprosić. Zraniłem Cię...
Prawda jest taka, że ZAKOCHAŁEM SIĘ W TOBIE!
Cudowna jesteś!
Chciałem moją miłość do Ciebie wyznać w inny sposób. Zabrać w romantyczne miejsce.
Dlatego, Chloe czy uczynisz mnie naszczęśczęśliwszym chłopakiem na świecie i zostaniesz moją dziewczyną?

Niewytrzymałam tego zaczęłam beczeć. Wyszłam za drzewa. I stanęłam przed nimi pacząc Charliemu w oczy...

Kolejny rozdział!
Z góry sorry za ort.
Wogóle jak wam się podoba nowy cover BaM?! ( piszcie w kom)
Jeżeli rozdział wam się podobał to zostawcie ☆ i miły komentarz.
Czekajcie na następny rozdział.
Wasze Kredeczki 💞💞💞

Bars and Melody i JA //zawieszoneWhere stories live. Discover now