Rozdział 36

185 21 4
                                    

*Julia*
Wstałam dzisiaj jak zwykle każdego dnia. Podeszłam do szafy gdzie wyjęłam z niej szary crop top z czarnymi kurtkim spodenki z H&M. Z ciuchami poszłam do łazi przygotowanymi enki. Tam odbyłam swoją poranną rutynę. Rozczesałam włosy i zostawiłam je w takim stanie. Nałożyłam podkład, oczy pomalowałam brzoskwinkowym cieniem. Zrobiłam także lekkie kreski, pomalowałam rzęsy, a usta pomalowałam szminką. W takim stanie zeszłam na dłu. Na dole spotkałam Leo który był jeszcze w piżamie.

J: Leoś, czemu ty jeszcze w piżamie?!
L: Nie idę dzisiaj do szkoły bo muszę się pakować na wyjazd do Japonii.
J: No ok. To ja już pójdę pa!

Cmoknęłam go w policzek i wyszłam.

Gdy szłam do szkoły weszłam do sklepu i kupiłam sobie drożdżówkę.
W szkole spotkałam swój gang (szpareczek😂😂😂). I poszłyśmy w stronę klasy gdzie zaczynają się lekcja.

*Leo*
Jest 8:43 właśnie idę do swojego pokoju alby się zacząć pakować. Nagle usłyszałem dość mocne pukanie do drzwi. Musiałem ruszyć się ZNOWU żeby ZEJŚĆ NA DŁU i otworzyć drzwi. W drzwiach zobaczyłem Charlsa który był wściekły jak pies.

Ch: Hej stary przeszkadzam?!
L: Ej! Jestem młodszy od ciebie dziadzie😂
Ch: Nie mam ochoty na żarty.

Wpuściłem go do środka.

L: A co się stało?
Ch: Kinga...
L: Co Kinga?
Ch: Patrz na to zdjęcie!

Spojrzałe. Na zdjęciu była Kinga która całuje w policzek jakiegoś gościa, a opis był taki "💖💖💖".

L: Kto to jest?
Ch: No właśnie nie wiem, w ogóle nie mam z nią kontaktu, nie odbiera ode mnie telefonów i nie odpisuje na smsy. Nie mogę się z nią skontaktować.
L: Może to tylko przyjaciel, kolega chyba by cię nie zdradzała przecież cię kocha.
Ch: Mam taką nadzieję. Ale będę musiał porozmawiać z nią, a przede wszystkim z tym gościem.

Resztę dnia spędziliśmy u mnie w domu i Charlie pomagał mi się spakować ponieważ sam już to zrobił.

*Julia*
Ten dzień minął mi bardzo szybko po szkole udałam się jeszcze z moim gangiem do sturbacksa (nie wiemy jak się pisze 😂😂). A teraz właśnie wchodzę do mieszkania Lendera.

V (mama Leo): Julka z racji tego, że wyjeżdżam z chłopakami na 3 tygodnie do Japonii to nie mogę ciebie i Tilly zostawić samych w domu. Dlatego zaopiekuje się wami twoja mama. Wiem, że musicie sobie wiele rzeczy wyjaśnić dlatego też będziesz miała szansę lepiej poznać swoją mamę. W ogóle jak się z tym kochana czujesz? Wiem że to nie jest łatwe ale wszystko się poukłada.

J: Wie Pani jestem w lekkim szoku że to jest moja mama
, ale również cieszę się, że odnalazłam rodzinę.

Podeszłam do niej i się przytuliłam.

Poszłam do pokoju Leo sprawdzić co robi.

J: O jaka niespodzianka! Hej Charlie!

Przytuliłam się do niego, a na przywitanie pocałowałam Leo.

Ch: Jula mam do ciebie pytanie.
J: Jakie?
Ch: Znasz go?

Charlie pokazał mi zdjęcie.

J: Nie niestety nie mam pojęcia kto to jest.
Ch: Napewno przecież to twoja przyjaciółka nie wiesz kto to?
J: Serio Charlie nie wiem kto to jest, nie znam go.
Ch: No ok.
J: Ale spokojnie zapytam się jej i dowiem się kto to jest.
Ch: Dziękuję.

Przytulił się do mnie (Charlie)
W naszym przytulaniu przerwał nam Lender.

L: A co powiecie na naleśniki z Nutellą?
J: Boshe, a ty tylko o jedzeniu 😂
Ch: No... ok

Jest godzina 21:10. Charlie pojechał już do siebie jakieś 15 minut temu, a my z Leo jeszcze kończymy swoje naleśniki.

J: Leo jak tam pakowanie?
L: MOŻESZ BYĆ ZE MNIE DUMNA już prawie skończyłem.

Powiedział szczerząc zębiska 😂

J: Tak Leo naprawdę osiągnąłeś sukces. Dobra Leo idę już do siebie i muszę zadzwonić do Kingi o co chodzi z tym chłopakiem.
L: Dobra śpij dobrze.

Wstał przytuliliśmy się i pocałował mnie w czoło.

Poszłam do łazienki odbyć swoją wieczorną rutynę. Gdy wyszłam z łazienki wzięłam swojego laptopa i zadzwoniłam do Kingi przez skeypa.
Po trzech sygnałach odebrała.

J: Hej kochana!
K: Hej juliś!
J: Co u ciebie?
K: A dobrze nie narzekam.
J: Mam pytanie. Co to jest za chłopak?

Wysłałam zdjęcie.

K: Yyyy... to..jest.............

--------------------------------------------------------
A kto to jest dowiecie się w następnym rozdziale DAM DAM DAM!!!
DZIĘKUJEMY ZA TYLE ODCZYTÓW JESTEŚCIE KOCHANI NAJWSPANIALSI I WOGÓLE!!!
Cieszymy się, że wam się podoba ta książka i że chętnie ją czytacie. A wg jak wam się podoba nowy cover BaM i pierwszy cover Tilly? Piszcie w komentarzach. Pozdrawiamy was wszystkich papatki 😘.

Bars and Melody i JA //zawieszoneWhere stories live. Discover now