Rozdział 56

101 15 8
                                    

*Julia*
Uznałam, że pomysł na taką nockę jest dobry ponieważ wyjeżdżamy za dwa dni, a Kinga jedzie z nami bo chce przeprosić Charliego no i wsumie możemy obmyślić plan jak to się wszystko odbędzie mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i się uda. Taka nocka to też dobra chwila żeby pogadać na różne tematy. I uznałyśmy, że nie będziemy spały całą noc! Potrzebny jest jeszcze prowiant. Wbijemy do biedry i wykupimy połowę sklepu.

*Kinga*
Spakowałam potrzebne mi rzeczy i wrzuciłam je do worka z Nike.
Tak gotowa ubrałam swoje vansy i wyszłam.

Właśnie przechodziłam przez park gdy nagle zauważyłam znaną mi osobę. To Igor.

I:Hej
K:Hejka
I:Co tam?
K: Nawet ok a u ciebie?
I:Też jestem w końcu szczęśliwy. Znalazłem dziewczynę. I bardzo ją kocham.
K:Fajnie cieszę, że przynajmniej tobie się ułożyło.
I:Nooo
K:Ok ja już muszę iść. Pa...

Ok to, była dosyć dziwna rozmowa...

*Igor*
Tak naprawdę nie mam dziewczyny wciąż czuje coś do Kingi. Niestety ona do mnie nigdy nic nie czuła i nigdy nie będzie. Skłamałem ją...w sumie nawet nie wiem czemu...samo tak jakoś gupio wyszło. Ale jeszcze wierzę, że może kiedyś znowu będziemy razem. Chociaż to marzenia ogromnej wagi, zdobyć serce swojej wymarzonej dziewczyny.

*Leo*
Ogólnie to wracam już taksówką z mamą do domu. A Charlie jak mi napisał już jest w domu. Jestem bardzo zmęczony więc pierwsze co zrobię to pójdę spać i potem zadzwonię do Julki.

*Julia *
Siedzimy z Kingą przed telewizorem i uznałyśmy, że trzeba coś kupić do jedzenia. Więc trzeba się ruszyć i iść na bitwę do biedronki.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Gdy wróciłyśmy z wojny biedronkowej postanowiłyśmy obejrzeć jakiś mega straszny horror. Więc poszłyśmy się ogarnąć, przebrałyśmy się w piżamkę i położyłyśmy się do łóżka. Odpaliłlam laptopa i weszłam na Netflixa poszukałyśmy i znalazłyśmy bardzo dobry film który kiedyś poleciła mi już dawna bardzo dobra koleżanka, dawna ponieważ straciłyśmy kontakt dlatego, że musiała przeprowadzić się do Irlandii miała irlandzkie korzenie pewnie dlatego. Miała dość specyficzne imię Rhaiana. Nigdy nie mówiłam o niej Kindze wsumie nawet nie wiem dlaczego. Kinga jej nie znała nie chodziła do naszej szkoły. Jak teraz tak pomyślałam o niej trochę zrobiło mi się przykro mogę powiedzieć, że nawet mi jej trochę brakuje...

*Kinga*
Ogólnie nasza cała nocka wyglądała tak, że najpierw obejżałyśmy film a potem całą noc rozmawiałyśmy zajadając się różnego rodzaju jedzeniem.

Wstałyśmy rano około godziny 12:00, a poszłyśmy spać dopiero ok. 6:00 rano. Już jutro wyjeżdżamy boję się tej całej rozmowy z Charlim boję się jak na to zearaguje.

*Charlie*
Nie wiem czemu ale ciągle myślę o jednej osobie tą osobą jest Chloe. Mam ochotę się z nią spotkać. Wziąłem telefon do ręki i wykręciłem do niej numer.

Chl: Halo?
Ch: Cześć
Chl: No hej
Ch: Moglibyśmy się dzisiaj spotkać?
Chl: To dobry pomysł. O której? I gdzie?
Ch: To wiesz co przyjadę pod twój dom i wyskoczymy gdzieś na miasto.
Chl: No spoko. O której będziesz?
Ch: Myślę, że ok. 17:00
Chl: Ok to do zobaczenia.
Ch: Pa
Chl: Pa pa.

*Chloe*
O matko nie wieżę jestem tak bardzo podekscytowana. W co ja się ubiorę?
Pobiegłam szybko na górę i zaczęłam przekopywać szafę. W końcu wybrałam długie czarne spodnie i białą bluzę. Włosy rozpuściłam, rozczesałam i wyprostowałam. Zrobiłam delikatny MAKE UP. Wzięłam czarny worek z Vansa i wrzuciłam do niego chusteczki, telefon, picie, portfel i klucze. Uznałam, że mam jeszcze chwilę czasu i usiadłam przed telewizorem i zaczęłam oglądać jakieś gupoty w tv. Nim się spostrzegłam do moich drzwi zadzwonił dzwonek wstałam z kanapy i poszłam otworzyć drzwi. Był to Charlie. Przywitałam się z nim przytulając się do niego. Ubrałam adidasy "weszliśmy w auto" (pomysł Pauliny 😂) i pojechaliśmy na miasto.

*Charlie*
Jesteśmy już na miejscu. Siedzimy w parku na ławce i jemy lody. Nagle ciszę przerwała Chloe.

Chl: Charlie ja uznałam, że musisz wiedzieć... od jakiegoś czasu zaczęłam coś do ciebie czuć... czuję, że jesteś ważniejszy niż przyjaciel... ja się w tobie zakochałam...

Jak myślicie jak zareaguje na to Charlie czekajcie na kolejny rozdział a dowiecie się. Jest już dość późno ale rozdział jest. Dziękujemy za przeczytanie do końca zostawcie ☆ i kom. To by było na tyle z góry sorki za ort papa Kredensy 💜.



Bars and Melody i JA //zawieszoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz