-🏡-
Po skończonym posiłku oby dwaj ubraliśmy nasze płaszcze i udaliśmy się do samochodu Kooka. Mam zaraz zobaczyć dom w którym będę mieszkał z Jungkookiem, ale nie czuję się z tym dobrze. Czuję się jak jakiś pasożyt, żerujący na swoim żywicielu. Usiadłem na miejscu obok kierowcy w samochodzie starszego i schowałem swoje dłonie w rękawach bluzy.
- Myślę że jak zobaczysz swój nowy domek to poprawi ci się humor - powiedział Kook i złapał mnie za rękę
- Twój - poprawiłem go i odwróciłem głowę, by nie mógł zobaczyć, że jestem bliski płaczu. Naprawdę, bardzo bym chciał mu w jakiś sposób zapłacić, ale co mu mogę dać, skoro nic nie mam?
- To nasz wspólny dom skarbie - Jungkook położył moją rękę na skrzyni biegów, by mógł zmieniać biegi i jednoczesnie mnie za nią trzymać
- Jest ładny? - spytałem, ponieważ nie chciałem się tu przy nim rozkleić, a jak będziemy mówić o miłych rzeczach to może będzie mi lepiej. Nie chciałem też pokazywać Kookiemu, że znów płaczę, mimo że nie mam do tego większego powodu.
- Bardzo ładny i bardzo duży. Jestem pewien że ci się spodoba
Kiwnąłem głową w odpowiedzi i oparłem głowę na szybie samochodu, podziwiając widoczki za oknem. Seul nocą jest naprawdę piękny. Wszędzie wiszą lampki, a w niektórych ulicznych restauracjach są one kolorowe, co daje cudowny klimat.
Po około pół godzinie jazdy, gdy dotarliśmy na obrzeża Seulu, Jungkook zaparkował swój samochód przed dużym i nowoczesnym domem. Wyglądał jakby dopiero co go budowano. Miał śliczny biały kolor, a niektóre miejsca były pomalowane czarną farbą.
- T-to tu? - spytałem, a on pokiwał energicznie głową. Wysiadłem z pojazdu i otworzyłem usta że zdziwienia. Moje serce zaczęło bić mocniej, miałem wrażenie że za chwilę wyskoczy mi z klatki piersiowej.
- Podoba Ci się? - spytał Kook, a ja skinąłem głową. Byłem w szoku, bo nigdy nie sądziłem że będę mieszkał w tak pięknym domu, który mogłem sobie jedynie wyobrazić.
Było już ciemno, a budynek był oświetlony lampkami, które wychodziły... Z trawy? Czy to w ogóle możliwe? Między dwoma małymi i równo przyciętymi krzakami znajdowały się drzwi wejściowe.
Dom wyglądał jak w niektórych filmach, w których pokazane są bogate dzielnice.
i JA mam tu mieszkać?
Krótko mówiąc cały widok zapiera mi dech w piersiach. Jest cudownie...
- Skarbie... - Starszy podał mi klucze - możesz wejść do środka
Odebrałem niepewnie klucze od starszego
-Jesteś pewien?- spytałem
-Yoongi, nie jestem tu pierwszy raz - zaśmiał się - sam projektowałem większość pomieszczeń, więc dobrze wiem jak tu wygląda - wyjaśnił
Uśmiechnąłem się lekko w ramach podziękowań i poszedłem szybkim krokiem w stronę domu.
W środku był jeszcze piękniejszy. Każde pomieszczenie było pięknie urządzone i nowoczesne. Było tak czysto, wręcz sterylnie, widać że dawno nikt tu nie mieszkał
Zwiedziłem dom i uznałem że jest on wprost perfekcyjny. Jest w nim duża kuchnia połączona z salonem i jadalnią, dwie sypialnie i dwie łazienki. Dodatkowo jego częścią jest piękny duży ogród i taras. Byłem zachwycony
- Tu jest pięknie Kookie... - podbiegłem do starego i przytuliłem się do niego. On się zaśmiał i przytulił mnie mocniej do siebie.
- Cieszę się że ci się podoba... - uśmiechnął się ukazując rządek swoich białych zębów.
CZYTASZ
"𝙎𝙚𝙣𝙨𝙞𝙩𝙞𝙫𝙣𝙚𝙨𝙨" ʸᵒᵒⁿᵏᵒᵒᵏ
Fanfiction‼️TW‼️ ❗️❗️Deppresion, eating disorder, self harm, anxiety, suicide ond others❗️❗️ Gdzie Min Yoongi to gnębiony i samotny chłopak, a popularny Jeon Jungkook postanawia mu pomóc... Top!jjk bottom!myg !Wiek bohaterów zmieniony na potrzeby opowiadania...